Slawek
2699
03:20
Mario czy już wiesz - Monika Karandziej. Życzę Wam, radosnych, spokojnych i pełnych wzajemnej miłości Świąt Bożego Narodzenia 🤗 Utwór znajduje się na płycie Moniki Karandziej - "Panie proszę przyjdź".Więcej
Mario czy już wiesz - Monika Karandziej.
Życzę Wam, radosnych, spokojnych i pełnych wzajemnej miłości Świąt Bożego Narodzenia 🤗
Utwór znajduje się na płycie Moniki Karandziej - "Panie proszę przyjdź".
Slawek
Przed Zwiastowaniem Maryja wiedziała że: “Bliska jest godzina, kiedy będzie można usłyszeć kwilenie Narodzonego z Dziewicy” - jednak nie wiedziała, że Tą Dziewicą będzie Ona...
Najświętsza Panienka: « O! Jakże pragnę, by Światło – które Mnie miłuje i mówi tyle rzeczy – powiedziało Mi także, gdzie znajduje się szczęśliwa Dziewica, która urodzi Syna Bożego, Mesjasza Jego ludu! Poszłabym jej …Więcej
Przed Zwiastowaniem Maryja wiedziała że: “Bliska jest godzina, kiedy będzie można usłyszeć kwilenie Narodzonego z Dziewicy” - jednak nie wiedziała, że Tą Dziewicą będzie Ona...

Najświętsza Panienka: « O! Jakże pragnę, by Światło – które Mnie miłuje i mówi tyle rzeczy – powiedziało Mi także, gdzie znajduje się szczęśliwa Dziewica, która urodzi Syna Bożego, Mesjasza Jego ludu! Poszłabym jej szukać boso. Obeszłabym ziemię. Ani zimno, ani lód, ani kurz i wielki upał, dzikie zwierzęta, ani głód, nic by Mnie nie powstrzymało od powiedzenia jej: “Pozwól swej służebnicy – służebnicy sług Chrystusa – żyć pod twoim dachem. Będę obracać żarna, tłocznię. Przeznacz Mnie na niewolnicę do młyńskiego kamienia, za pasterkę stada lub do prania pieluszek twemu Dziecku. Daj Mnie do kuchni, postaw przy piecu, gdzie chcesz... przyjmij Mnie tylko. Żebym Go widziała! Słyszała Jego głos! Napotkała Jego wzrok!” Jeśli jednak ona Mnie nie przyjmie – żebrzącej pod drzwiami – będę nadal żyła z jałmużny, wyszydzona, pod gołym niebem i na słońcu, żeby tylko usłyszeć głos Mesjasza-Dziecięcia i odgłos Jego śmiechu. Potem może zobaczę, jak przechodzi... Może któregoś dnia dostanę od Niego jałmużnę, trochę chleba... O, nawet gdyby głód skręcał Mi wnętrzności i czułabym, że słabnę po tak długim poście, nie zjadłabym tego chleba. Ukryłabym go na piersi jak woreczek pereł i całowałabym go, żeby poczuć woń ręki Chrystusa. Nie czułabym już ani głodu, ani zimna. To by Mi dało upojenie i ciepło... zachwyt i pożywienie...»
Maria Valtorta „Poemat Boga-Człowieka” Ks. I «ZOSTANIESZ MATKĄ CHRYSTUSA»
Slawek