V.R.S.
1,1 tys.

Interwencje Metropolity Lwowskiego w sprawie ludobójstwa na Polakach

cyt. za opracowaniem źródłowym ks. Józefa Wołczańskiego - Nasza Przeszłość, tom 109

list Abp Bolesława Twardowskiego do Abp Adama Stefana Sapiehy z 08.03.1944
"Ekscelencjo!
Począwszy od lipca 1943 r. rozgrywają się na terytorium lwowskiej diecezji tragiczne wypadki napadów i mordów, których ofiarą padają tysiące Polaków i dziesiątki kapłanów obrz. łac. Sprawcami tych mordów, co nie ulega żadnej wątpliwości, jest pewien odłam miejscowej ludności ukraińskiej, uzbrojony w nowoczesną broń i zorganizowany pod hasłem wytępienia żywiołu polskiego mieszkającego na tych ziemiach. Sprawcy mordów są znani, lęk jednak przed zemstą zamyka usta tym, którzy w innych warunkach bezpieczeństwa nie wahaliby się wymienić nazwisk morderców, najczęściej mieszkańców sąsiednich osiedli.
Napady i mordy dokonywane na ludności polskiej zamieszkującej teren obecnego dystryktu Galicja są dalszym ciągiem zeszłorocznej akcji na Wołyniu, której ofiara padła prawie cała polska ludność, już to wymordowana w okrutny sposób, już też zmuszona do porzucenia swego mienia i opuszczenia dotychczasowych siedzib i wyjazdu na zachód. Według dotychczas zebranych danych, straty nasze na Wołyniu w zabitych wynoszą około 30 000.
Wśród okrutnych okoliczności zamordowano dotąd 21 kapłanów: Bilińskiego w Kotowie, Bosaka w Mariampolu, Duszeńkę w Hallerczynie, Ferenca w Markowej, Grzesiowskiego w Pistyniu, Kaczorowskiego w Wołkowie, Kraśnickiego w Jazłowcu, Kucaba w Bednarówce , Kuszyńskiego w Toporowie , Kwiatkowskiego w Świrzu, Majkę w Tłustym, Pikotę w Pieniakach, Procyka w Baworowie, Szklarczyka w Samkach, Strońskiego w Skomorochach, Szkodzińskiego w Tłustym, Wierzbowskiego w Byble, Wiszniowskiego w Sokołówce hetmańskiej, Żygla w Beniawie, O. Szafrańca i O. Borsuka - Bernardynów we Fradze. Równocześnie z powodu dokonywanych napadów i mordów zostały opuszczone przez kapłanów następujące placówki duszpasterskie (...) W licznych miejscowościach dokonano mordów i napadów na ludność o. ł. (...) Jeszcze w sierpniu 1941, kiedy przed wkroczeniem armii niemieckiej, korzystając z chwilowej anarchii po ustąpieniu wojsk bolszewickich, dokonano w niektórych miejscowościach mordów na ludności polskiej, a wśród nich mordu w Sokołówce hetmańskiej, którego ofiarą padło 8 osób, udałem się z Ks. Biskupem Eugeniuszem Baziakiem do J. E. X. A. Szeptyckiego i prosiłem Go o zajęcie odpowiedniego stanowiska, mogącego wpłynąć uspokajająco na pewne czynniki w ukraińskim społeczeństwie, odpowiedzialne za dokonane mordy. Wówczas Ks. Metropolita oświadczył mi, że nie ma wpływu na tych, którzy dopuszczają się mordów i w długim wywodzie sięgającym w przeszłość stosunków polsko-ukraińskich tłumaczył mi, dlaczego takie a nie inne jest nastawienie ukraińskiego społeczeństwa wobec Polaków.
Kiedy w lipcu 1943 mordy dokonywane na polskiej ludności stały się zjawiskiem niemal powszechnym i grozić zaczęły szerokim warstwom moich wiernych, zwróciłem się ponownie do J. E. Ks. A. Szeptyckiego w dwóch listach. Odpis tych listów i otrzymanej odpowiedzi załączam, wstrzymując się od komentarzy. Dołączam też odpis listu do Ks. Metropolity Szeptyckiego, który zmuszony byłem wysłać dnia 8 marca b.r. (...) Przedstawiając Waszej Ekscelencji jako najstarszemu w urzędzie biskupim Arcypasterzowi polskiemu w krótkim zarysie tragiczne położenie ludności polskiej w archidiecezji lwowskiej, gorąco proszę o poczynienie kroków uznanych za słuszne i konieczne u wszystkich dostępnych czynników, celem ratowania od całkowitego zniszczenia żywiołu polskiego zamieszkującego od wieków tut[. ziemię; jestem bowiem przekonany, że wypadki wyżej opisane przestały już być zagadnieniem lokalnym, a stały się sprawą ogólną kościelną i polską."

List z 21.03.1944 r.
"Ekscelencjo! W uzupełnieniu mojego pisma z 8 III b.r., przesyłamy Waszej Ekscelencji sprawozdanie o dalszych mordach dokonanych na terytorium mojej diecezji. W Bobulińcach, Bołszowcach i Podkamieniu Brodzkim zginęli Księża: Suszczyński, Czosnek - Zak. Karmelitów i Ks. Fijałkowski - proboszcz z Poczajowa. W Korościatynie zamordowano 78 osób, w Broszniowie 19 w Wełdzirzu 19, w Szerokim Polu - par. Dolina 40, w Zawoniu - par. Dobrotwór 44, w Chorobrowie - par. Waręż 70, w Wojsławicach 12, w Germakówce - par. Krzywcze 26, w Iwaniu pustym - par. Mielnica 13, w Rublinie - par. Potok Złoty 20, w Beremianach 22, w Podkamieniu i przynależnych do tej parafii wioskach 536.
Szczególnie krwawym był mord w Podkamieniu, miejscowości wsławionej cudownym obrazem Matki Bożej w kościele 00. Dominikanów. Zamordowano tam przeszło 200 osób. Dołączony odpis protokołu spisanego z O. Mikołajem Wysockim, naocznym świadkiem tych wydarzeń, daje wstrząsający, choć niezupełny obraz okrutnych wypadków, które rozegrały się w klasztorze OO. Dominikanów, miasteczku Podkamieniu i Palikrowach, wsi inkorporowanej do tamt. parafii. Według informacji O. Wysockiego, w samym klasztorze zginęło 100 osób, wysiedleńców z Wołynia i Polaków okolicznych wiosek. Tak więc liczba ofiar wraz z zamordowanymi w Podkamieniu mieście, Palikrowach, Maliniskach i Czernicy wynosi 536 osób.
Ogólna sytuacja na naszym terenie jest obecnie tego rodzaju, że o ile w najbliższym czasie władze niemieckie nie poczynią kroków zapewniających bezpieczeństwo ludności polskiej, niechybnie przeważna część tej ludności, zwłaszcza mieszkającej we wsiach i małych miasteczkach, zginie z ręki morderców wraz ze swoimi kapłanami.
Dlatego ponawiam naglącą prośbę o poczynienie starań u wszystkich dostępnych czynników, które mogłyby jeśli nie usunąć, to przynajmniej zmniejszyć niebezpieczeństwo śmierci wśród którego żyje tutejsza ludność polska."

List z 13.07.1944 r.
"Wasza Ekscelencjo!
Wydarzenia, które rozgrywają się na terenie lwowskiej archidiecezji, zmusiły tut[ejszą] ludność do opuszczenia swoich siedzib i wyjazdu na zachód. W ten sposób wyemigrowało około 200 000 moich diecezjan. Uchodźcy ci, ludzie przeważnie ubodzy, znaleźli się w bardzo ciężkiej sytuacji życiowej. Bezdomni, rozproszeni wśród obcych, pozbawieni warsztatów dotychczasowej pracy, a niejednokrotnie i koniecznych środków utrzymania, zdani są na pomoc tych, wśród których dostali chwilowe schronienie. Z głębi serca pragnę wyrazić Waszej Ekscelencji podziękę, że raczył wraz ze swoim P. T. Duchowieństwem pospieszyć z pomocą tym nieszczęśliwym. Także i ludności zachodnich diecezji należy się od nas szczera wdzięczność za prawdziwie chrześcijańską miłość, z jaką przyjmuje swoich uciśnionych rodaków i chociaż uboga, nie szczędzi im materialnej pomocy, a życzliwością i czułym współczuciem osładza gorzką dolę wygnańców (...)"

List Abp Adama Stefana Sapiehy do Hansa Franka z 27.03.1944 r.
"„Ekscelencjo! Dostojna Ekscelencja musiał być powiadomiony o haniebnych aktach przemocy popełnionych przez Ukraińców na bezbronnej ludności polskiej na wschodnich terenach Generalnej Guberni. Na usilną prośbę arcybiskupa lwowskiego, pozwalam sobie dać Dostojnej Ekscelencji krótki przegląd dotyczący masowych morderstw popełnionych w ostatnich miesiącach na polskiej ludności i ich kapłanach. Tylko w archidiecezji lwowskiej zostali dotychczas w sposób okrutny zamordowani następujący księża rzymskokatoliccy: Biliński w Kotowie, Bosak w Mariampolu, Duszenko w Hallerczynie, Ferens w Markowej, Grzesiowski w Pistyniu, Kaczorowski w Wołkowie, Kraśnicki w Jazłowcu, Kucab w Bednarówce, Kuszyński w Toporowie, Kwiatkowski w Świrzu, Majka w Tłustem, Pikota w Pieniakach, Procyk w Baworowie, Szklarczyk w Samkach, Stroński w Skoromochach, Szkodziński w Tłustem, Wierzbowski w Byble, Wiszniowski w Sokołówce Hetmańskiej, Żygiel w Bieniawie, 0. Szafraniec i O. Borsuk - Bernardyni we Fradze, 0. Suszczyński i O. Czosnek - Karmelici i Fiałkowski - proboszcz w Poczajowie. Zaczęto już mordować w diecezji przemyskiej księży rzymskokatolickich; ostatnio został zamordowany proboszcz w Jaworowie. Z powodu tych zajść musiało już wielu rzymskokatolickich księży opuścić swoje parafie; w tej chwili są następujące parafie bez duszpasterzy: [tu następuje wyliczenie] Niemniej również rzymskokatolicka ludność cywilna archidiecezji lwowskiej wystawiona jest na straszne okrucieństwa - okrucieństwa sięgające rozmiarów tych, które miały miejsce na Wołyniu. W następujących miejscowościach archidiecezji lwowskiej dokonano masowych morderstw [ponownie Abp wylicza miejsca rzezi] Uważam, że zbyteczny jest komentarz do tych lakonicznych zestawień. Ludność polska jest bezsilna wobec tych wykroczeń dobrze uzbrojonych band ukraińskich, zwłaszcza tam, gdzie policjantami są Ukraińcy. W obliczu tej sytuacji zwracam się do Dostojnej Ekscelencji w imię człowieczeństwa i sprawiedliwości, aby powziął kroki, prowadzące do zaprzestania nieludzkich masowych mordów i które znowu zaprowadzą normalne stosunki na tych terenach. Te środki są o tyle konieczne, że tylko przywrócenie porządku i spokoju na terenach wschodnich może spowodować zadowalające nastawienie ludności do problemu bolszewickiego. Kraków, dnia 27 marca 1944. Dr Adam Stefan Sapieha, Książę Arcybiskup Krakowa"

podobne tematy:
Litania do Matki Bożej z Podkamienia
Synagoga szatana: Akcja na świętego Piotra i Pawła
Chomyszyn i Bandera
Chomyszyn i Bandera (2)
Sławentyn – wrzesień 1939
Kapłan Matki Bożej Zwycięskiej
Krwawy Wielki Piątek
Krwawa niedziela porycka
Krwawa niedziela w Kisielinie
Krwawa niedziela w Chrynowie
Krwawa niedziela w Stężarzycach
Krwawa niedziela w Zabłoćcach
Krwawe żniwa w Ostrówkach
O. Wrodarczyk – zamordowany w wigilię święta Niepokalanego Poczęcia 1943
Wielki Post i Boże Narodzenie w Ihrowicy
Dzieci Matki Bożej z Podkamienia (1)
Dzieci Matki Bożej z Podkamienia (2)
Dzieci Matki Bożej z Podkamienia (3)
Dzieci Matki Bożej z Podkamienia (4)
Poziomki Matki Bożej
Święty Michał Archanioł w Wiśniowcu
Katolicki pogrzeb w Sorocku
Polowanie na Kapłanów w rejonie Świrza
Duma Katalonii
Lipcowy mord w Wyszogródku
Studnia w Wilkowyjach
Obrona kościoła w Dederkałach Wielkich
Proboszcz z Katerburga
103 lata temu: z mowy sejmowej Jana Zamorskiego – 9 lipca 1919 roku
Gry i zabawy neopogańskim szowinizmem: Mykoła Łebed
Matka Boża Jazłowiecka
Obrona Czerwonogrodu koło Zaleszczyk
Ocalenie ks. Michała Sempowicza
List Bp Chomyszyna do Abp Szeptyckiego
Wołyńskie bajki
Ocalenie ks. Ignacego Tokarczuka
Mówcie o tych sprawach wszystkim – przy każdej okazji
Kornel Makuszyński – Radosne i smutne [fragment]
Abp Józef Bilczewski – memoriał o Ukraińcach [fragmenty]
Ćwierć wieku przed Wołyniem
Z listów Kapłanów unicestwianej diecezji (1)
Z listów Kapłanów unicestwianej diecezji (2)
Ks. Duszeńko: Śmierci nie ma – życia nie ma, wreszcie śmierć przyszła
Z relacji ocalałych: ks. Saturnin Żebrowski
O. Mikołaj Ferens – kapucyn z Markowej
Polowanie na Ks. Proboszcza z Firlejowa
I modliłem się bym z tą falą rozpaczy nie popłynął w dół…
Boże Narodzenie 1943
Ksiądz z Sokołówki Hetmańskiej
Ks. Tadeusz Stroński z parafii Skomorochy Stare
Ocalenie Ludu Rzymskiego ze Swojczowa
Czerwona kalina czyli zaraza kurialna
Siostra Longina – zamordowana w dniu męczeństwa św. Andrzeja Boboli
J. Galla: Ruski miesiąc [fragmenty]
E. Paszkowski: Zawierucha ukraińska (fragmenty)
Abp Józef Teodorowicz: Obecny moment kwestyi polsko-ruskiej
Ze wspomnień Wincentego Witosa: Kwestia ukraińska

Abp lwowski obrządku łacińskiego Bolesław Twardowski