fartuszniak leszek
Każdy, kto wedle własnego "widzimisię" uznaje jakieś "objawienia"
i do wierzenia innym podaje - staje poza Kościołem Świętym.
Agniechowe mamienie to szataństwo - tak jak objawienia demona gospy
w Medjugorie. Natanek zapowiadał się dobrze słusznymi diagnozami,
ale srogo skręcił i dodał gazu - teraz jest guru sekty
do którego Agniecha szczerzy się jak kobyła z chcicą - to wszystko.
Jeśli chcesz więcej - proszę zadać sobie trud szukania.
Wszyscy chcą na tacy wystawiając na próbę
- bo w tym co im się podaje doszukują się luk i niejasności,
aby za wszelką cenę podważyć wiarygodność ostrzegającego i ostrzeżenie
by móc nadal trwać przy swoim.
Tak więc niczego w swojej głupocie zmienić nie chcą,
ale rozmiłowani w niej, chcą jakąś głupotę udowodnić innym.
Mam nadzieję, że nie jesteś podobny tym głupkom, których
mam już serdecznie dość.
Proszę zadać sobie trud myślenia i szukania
- bo chodzi o wieczność Twojej duszy.
Ja tu jestem od mącenia świętoszkowatego kultu "spokoju"
- jak drogowskaz z ograniczeniem prędkości przed górskim zakrętem.