Kłamstwo wiecznie żywe
![](https://seedus4268.gloriatv.net/storage1/e9pgkbg4jt6yvk2hbbynu9gqvvs7r18x0nle4jg.webp?scale=on&secure=ZY4ISu5DFLs4glrrOhpr6A&expires=1719659207)
Rozpowszechniane kłamstwo, które jest z książki "Padre Pio pokłosie" - Pascal Catanco
... na stronie 58-59 jest taki fragment kłamstwa napisany.
Cytuj
Ty o tym zapomnisz
Wśród osób przyjeżdżających do O. Pio po radę, pomoc, błogosławieństwo, wstawiennictwo, był też bp Marcel Lefebvre, którego nazwisko dzisiaj kojarzy się ze schizmą, jaka 30 czerwca 1988 r.
dokonała się w Kościele naszych dni. Za pontyfikatu Pawła VI, który zawiesił bp. Lefebvre'a „a divinis" z powodu jego niezgodnego z nauką Soboru przywiązania do starej liturgii i tradycji Kościoła oraz podważania autorytetu wskazań samego Soboru i Papieża, nikt nie sądził, że dojdzie aż do zerwania. Wtedy właśnie odbyła się rozmowa biskupa ze Stygmatykiem, który przewidział bieg rzeczy. Przy spotkaniu bp. Lefebvre'a z O. Pio obecny był prof. Bruno Rabajotti, który opisuje, że w pewnej chwili zakonnik surowo popatrzył na biskupa i rzekł: „Nie wprowadzaj nigdy nieporozumień między braćmi i zawsze praktykuj zasadę posłuszeństwa, zwłaszcza jeśli wydaje ci się, że wielkie są błędy tego, komu podlegasz. Dla nas, którzy składamy to ślubowanie, nie ma innej drogi jak posłuszeństwo".
Wydaje się jednak, że bp Lefebvre niezupełnie zgadzał się z tym, gdyż odparł zdawkowo: „Będę o tym pamiętał, Ojcze". O. Pio popatrzył na niego z uwagą i napięciem i jakby czytając w przyszłości rzekł: „Nie, ty o tym zapomnisz! I zniszczysz wspólnotę wiernych, przeciwstawisz się woli twoich przełożonych oraz zaleceniom samego Papieża. To wszystko zdarzy się już całkiem niedługo. Zapomnisz o obietnicy złożonej tu dzisiaj i dużo złego wyniknie z tego dla Kościoła. Nie stawaj się sędzią, nie wynoś na ołtarze tego, co nie do ciebie należy, nie czyń się głosem Ludu Bożego, który już ma swój głos, nie siej niezgody i kąkolu. Albowiem to wszystko zrobisz". Minęło niewiele ponad dziesięć lat i słowa O. Pio spełniły się co do joty!
Powyższy cytat nie jest tłumaczeniem ze strony:
www.sspx.org/…/padre_pio_and_a…
... tylko zacytowany z polskiej strony, który to fragment kłamstwa jest rozpowszechniany.
1. Arcybiskup Lefebvre i Ojciec Pio w korytarzu
2. Ojciec Pio całuje pierścień arcybiskupa Lefebvre
Prawda
8 sierpnia 1990 arcybiskup Lefebvre napisał osobisty list do francuskiego księdza z Bractwa, który przedtem pisał do niego, pytając o jego spotkanie z o. Pio. Oto cytaty z tego listu:
Od kilku lat aż do teraz to oszczerstwo, będące od początku do końca fabrykacją, krąży po Włoszech. Już je obalałem, ale kłamstwo umiera opornie; na stronie tego skserowanego dla mnie magazynu nie ma ani jednego słowa prawdy.
Spotkanie, które miało miejsce po Wielkanocy 1967 roku trwało 2 minuty. Towarzyszyli mu ks. Barbara oraz brat duchacz, br. Felin. Spotkałem o. Pio na korytarzu, idącego do konfesjonału, a pomagało mu 2 kapucynów.
Przedstawiłem mu w kilku słowach cel mojej wizyty: chodziło mi o jego błogosławieństwo dla Zgromadzenia Ducha Świętego z okazji nadzwyczajnej Kapituły Generalnej tego Zgromadzenia, podobnie jak to ma miejsce we wszystkich wspólnotach zakonnych, pod hasłem aggiornamento, spotkania, względem którego miałem obawy, że spowoduje ono kłopoty.
Wtedy o. Pio wykrzyknął: Proszę pobłogosławić mnie, arcybiskupie, nie, nie, to ty powinieneś pobłogosławić mnie! I pochylił się, aby otrzymać błogosławieństwo. Udzieliłem mu go, a on pocałował mój pierścień i kontynuował swoją drogę do konfesjonału.
To było całe spotkanie, ani mniej, ani więcej. Aby wymyślić taką relację, jak ta, której kopię mi przysłano, trzeba odznaczać się szatańską imaginacją i zakłamaniem. Jej autor jest synem ojca kłamstwa.
Dziękuję za danie mi szansy na powiedzenie jeszcze raz oczywistej prawdy.
Najserdeczniej oddany w Chrystusie i Maryi,
+ Marcel Lefebvre