ks. Sergiusz Orzeszko Ucieczka w marzenia

ks. Sergiusz Orzeszko Ucieczka w marzenia Ucieczka w marzenia w swojej istocie polega na nie akceptowaniu rzeczywistości, czyli na ucieczce przed prawdą. Jest to postawa przeciwna wierze katolickiej, …Więcej
ks. Sergiusz Orzeszko
Ucieczka w marzenia
Ucieczka w marzenia w swojej istocie polega na nie akceptowaniu rzeczywistości, czyli na ucieczce przed prawdą. Jest to postawa przeciwna wierze katolickiej, która uczy realizmu, a więc trzeźwego spojrzenia na sprawy tego świata.
Człowiek, który wierzy, zamiast marzyć, realizuje wolę Boga i nie skupia się na rzeczach niemożliwych (po ludzku) czy nawet szlachetnych, ale niepotrzebnych w Bożym planie. Nie interpretuje również faktów na swoją modłę, czego następstwem może być tylko frustracja, ponieważ oczekiwania nieuchronnie się nie spełniają. Ucieczka w marzenia to szukanie pocieszenia i ukojenia bólu w sposób nieuporządkowany. Jest oznaką braku życia ascetycznego i może prowadzić do złego nawyku, który w skrajnych przypadkach staje się kompulsją jak np. erotomania lub mitomania.
Początkiem skutecznego oderwania się od toksycznej ucieczki w marzenia jest nade wszystko zdrowa relacja z Bogiem, czyli przypomnienie sobie kim On jest. Otóż Bóg ogarnia …Więcej
Krystian N.
Ktoś kto był w okultyzmie, potem stał się kapłanem katolickim z przygodą w FSSPX a na końcu przeszedł na judaizm nie może być żadnym autorytetem.
Christopher.
Ks Sergiusz Orzeszko/opierając się na tych Bożych przesłankach, podejmij się choćby najprostszej pracy, ćwicz się w odpowiedzialności za siebie i innych, a w sposób szczególny wypełniaj swoje obowiązki stanu.
Czyń wedle wskazówek swojego kierownika duchowego, mając zawsze na uwadze najstraszliwszą pokusę, jaka może spotkać gorliwego katolika: jest to przekonanie, że aktualna sytuacja Kościoła …
Więcej
Ks Sergiusz Orzeszko/opierając się na tych Bożych przesłankach, podejmij się choćby najprostszej pracy, ćwicz się w odpowiedzialności za siebie i innych, a w sposób szczególny wypełniaj swoje obowiązki stanu.
Czyń wedle wskazówek swojego kierownika duchowego, mając zawsze na uwadze najstraszliwszą pokusę, jaka może spotkać gorliwego katolika: jest to przekonanie, że aktualna sytuacja Kościoła jest tak zła, że nie ma już w nim hierarchicznego rządu! Skutkiem takiego myślenia jest przekonanie, że świeccy, zgodnie ze swoim rozeznaniem sytuacji (opierając się na Tradycji czy też objawieniach, więc mylić się nie mogą) powinni robić to, co uważają, że jest najlepszym sposobem ratowania tonącej Łodzi Piotrowej, ale jednocześnie traktując kler wyłącznie jako dostarczycieli sakramentów, bez podporządkowania się im poprzez posłuszeństwo w obawie, że są oni krypto-heretykami, którzy jak tylko będą mogli, doprowadzą nieuchronnie do zniszczenia ich Bożej inicjatywy.
Christopher.
Ks Sergiusz Orzeszko/Oczywiście, należy czynić to w chwilach wolnych, czyli wtedy kiedy ma się największą pokusę, żeby tropić w internecie kolejnych zdrajców i hochsztaplerzy świętej liturgii. Taki wolny czas mogą mieć raczej studenci, bo jeżeli jesteś ojcem rodziny, to trudno sobie wyobrazić, że mógłbyś mieć jeszcze czas na tego typu zajęcie, wykonując sumiennie swoje obowiązki stanu, a są nimi …Więcej
Ks Sergiusz Orzeszko/Oczywiście, należy czynić to w chwilach wolnych, czyli wtedy kiedy ma się największą pokusę, żeby tropić w internecie kolejnych zdrajców i hochsztaplerzy świętej liturgii. Taki wolny czas mogą mieć raczej studenci, bo jeżeli jesteś ojcem rodziny, to trudno sobie wyobrazić, że mógłbyś mieć jeszcze czas na tego typu zajęcie, wykonując sumiennie swoje obowiązki stanu, a są nimi wychowanie potomstwa na katolików poprzez swoją obecność w domu, utrzymanie rodziny i poświęcenie czasu współmałżonkowi.
Unikaj takich słów, jak „bardzo”, „nigdy”. Upokarzaj swoją wolę przed wolą Boga i Jego prawem, aby Jemu się podobać, a nie sobie. Dobrą okazją, aby upokarzać swoją wolę, jest poskramianie żądzy, aby wszystko wiedzieć i być uczestnikiem pikantnych wydarzeń, za które osobiście nie ponosi się konsekwencji: „A ten ksiądz to myśli to... I wiem to z bardzo wiarygodnych źródeł...”. A przede wszystkim mieć satysfakcję, że się o tym powiedziało jako pierwszy! Oto dobra okazja, aby poskromić próżną miłość własną i zastanowić się czy oby na pewno takie zachowanie jest dowodem mojego zaangażowania się dla Tradycji.
6 więcej komentarzy od Christopher.
Christopher.
Ks Segiusz Orzeszko FSSPX/A dalsze konsekwencje takiego postępowania jakie są? Nie ma wątpliwości, że wypowiedzi na forach internetowych są skwapliwie wykorzystywane przez wrogów Kościoła, aby dezinformować, wzmacniając fałszywą opinię o tradycjonalistach, jakoby byli tylko ludźmi zbyt poważnie traktującymi pewną modę na estetykę trydencką.
Christopher.
I tak trzeba zdać sobie sprawę, że oprócz doraźnej i ulotnej satysfakcji, że ktoś coś słusznego napisał na łączach rutera, niestety, niewiele dobrego z tego wynika. Zniżając się do poziomu emotikonów, do żonglerki słownej, świadczącej o rzekomej erudycji, albo wręcz do wulgarności, ubliża się Bogu, który jest trzykroć święty, bo nie o nas samych mowa, lecz o Panu i Zbawicielu! Gdy chcemy okazać …Więcej
I tak trzeba zdać sobie sprawę, że oprócz doraźnej i ulotnej satysfakcji, że ktoś coś słusznego napisał na łączach rutera, niestety, niewiele dobrego z tego wynika. Zniżając się do poziomu emotikonów, do żonglerki słownej, świadczącej o rzekomej erudycji, albo wręcz do wulgarności, ubliża się Bogu, który jest trzykroć święty, bo nie o nas samych mowa, lecz o Panu i Zbawicielu! Gdy chcemy okazać szacunek komuś kto jest dla nas bardzo ważny, czyż nie piszemy do niego własnoręcznie wiecznym piórem na pięknym akrylowym papierze, dbając o kaligrafię i zwroty grzecznościowe? I nie chodzi tutaj o to, że ktoś nie pisze merytorycznie, bo często argument jest merytoryczny, ale o to, że samo pisanie w takich mediach legitymizuje jednocześnie zachowanie innych, czyli niejednokrotnie to, czego nie wypada katolikowi mówić lub nie godzi się robić.
Christopher.
Zatem niektóre owce, skoro do kurii ich nie wpuszczają, to przez internet „duszpasterzują” i piszą wzniosłe hasła, tropią, skazują i cytują gorliwie świętych apologetów z tak mistrzowską precyzją, że niejeden ksiądz by tak nie zrobił. Tylko proszę zwrócić uwagę na następujący szczegół: czy pytała taka owieczka swojego przełożonego, który ma ex officio władzę nauczania, w jaki sposób mogłaby …Więcej
Zatem niektóre owce, skoro do kurii ich nie wpuszczają, to przez internet „duszpasterzują” i piszą wzniosłe hasła, tropią, skazują i cytują gorliwie świętych apologetów z tak mistrzowską precyzją, że niejeden ksiądz by tak nie zrobił. Tylko proszę zwrócić uwagę na następujący szczegół: czy pytała taka owieczka swojego przełożonego, który ma ex officio władzę nauczania, w jaki sposób mogłaby być rzeczywiście przydatna w nawracaniu innych? Otóż w nieuporządkowanym ferworze można zapomnieć, że o sposobie obrony depozytu wiary decyduje konkretnie przełożony lokalny, który ma rozeznanie sytuacji, a nie świeccy.
Christopher.
Wypowiadaj się tylko w kwestiach, w których jesteś kompetentny i gdy cię o to proszą. Z tego powodu zwróć uwagę na bardzo istotny szczegół, a mianowicie na fakt, że jesteś owieczką, która nie posiada munus docendi (tzn. delegowanej władzy nauczania od Boga, której towarzyszy łaska święceń). Dlatego nie możesz z impetem wkroczyć do pałaców biskupich i dokonać „świętego zamieszania”, w którym …Więcej
Wypowiadaj się tylko w kwestiach, w których jesteś kompetentny i gdy cię o to proszą. Z tego powodu zwróć uwagę na bardzo istotny szczegół, a mianowicie na fakt, że jesteś owieczką, która nie posiada munus docendi (tzn. delegowanej władzy nauczania od Boga, której towarzyszy łaska święceń). Dlatego nie możesz z impetem wkroczyć do pałaców biskupich i dokonać „świętego zamieszania”, w którym wymusiłbyś odejście dziesiątek, a nawet setek kapłanów okaleczonych herezją modernizmu w imię dobra Kościoła. Zresztą wielu z tych kapłanów nie zrozumiałoby twoich poczynań tak, jak ty byś tego chciał. Przeciwnie! Twoje zmiany personalne utkwiłyby im w pamięci i wyciągnęliby z nich wnioski, jak tylko nastałyby lepsze dla nich czasy...
Christopher.
Ks Sergiusz Orzeszko FSSPX/Czy sądzisz zatem, że gdybyś był biskupem (oczywiście tradycjonalistą...), to sytuacja by się zmieniła? Bractwo Św. Piusa X nie ma jednego, ale nawet trzech biskupów i zapewniam cię, czytelniku, że ich wolą jest, aby ludzie powrócili do bojaźni Bożej i przyjęli pokornie całościowo depozyt wiary.
Kolejną toksyczną przesłanką dla duszy jest przekonanie, że wiara teologalna …
Więcej
Ks Sergiusz Orzeszko FSSPX/Czy sądzisz zatem, że gdybyś był biskupem (oczywiście tradycjonalistą...), to sytuacja by się zmieniła? Bractwo Św. Piusa X nie ma jednego, ale nawet trzech biskupów i zapewniam cię, czytelniku, że ich wolą jest, aby ludzie powrócili do bojaźni Bożej i przyjęli pokornie całościowo depozyt wiary.
Kolejną toksyczną przesłanką dla duszy jest przekonanie, że wiara teologalna (fides) jest zwykłym produktem ludzkiego umysłu, a więc ograniczona przez możliwości tegoż umysłu. Nie ma nic prócz ludzkiej natury, bo wiara to uczucie, którego najskrytszym początkiem jest podświadomość. W konsekwencji Bóg nie jest transcendentny, a więc kimś kto przychodzi do człowieka z zewnątrz. W zasadzie przy takim spojrzeniu Bóg nie jest potrzebny, a zły duch wtóruje i szepcze perfidnie do ucha: „Jesteś samowystarczalny, twoje marzenia dadzą ci szczęście!”.
Christopher.
„A gdyby Bóg choć przez chwilę dał mi władzę zmieniania świata? Jak on by pięknie wyglądał... Przecież to oczywiste, że wszyscy by w nim chodzili tylko na Mszę trydencką, a Jezus Chrystus byłby ogłoszony Królem każdego państwa; a Jego imię w pierwszym zdaniu każdej konstytucji na całym świecie!”. A miłosierny Bóg zapyta wówczas: „Chcesz więc zmieniać świat? To musisz nawracać. A wiesz jak to …Więcej
„A gdyby Bóg choć przez chwilę dał mi władzę zmieniania świata? Jak on by pięknie wyglądał... Przecież to oczywiste, że wszyscy by w nim chodzili tylko na Mszę trydencką, a Jezus Chrystus byłby ogłoszony Królem każdego państwa; a Jego imię w pierwszym zdaniu każdej konstytucji na całym świecie!”. A miłosierny Bóg zapyta wówczas: „Chcesz więc zmieniać świat? To musisz nawracać. A wiesz jak to robić?”.
Kolejną treścią jadowitej myśli będzie to, iż skoro wolność jest zdolnością wybierania odpowiednich środków do tego, co zamierzasz, tak że ty, który posiadasz możność wybierania czegoś jednego spośród wielu, panem jesteś swych czynów. Szatan wówczas sugeruje: „Nie ma prawdy wyższej od człowieka, a ty wiesz co dobre! Marzenia to dobry początek i lekarstwo”.