Rosja i Nowy Porządek Świata

Niektóre zmylone umysły uważają, że Rosja jest stronniczą opozycją, podobnie jak Chiny. Covid, CBDC, nadzór cyfrowy, kontrola społeczna, wszystko w rzeczywistości jednoczy państwa świata kontrolowane bezpośrednio lub pośrednio (za pośrednictwem ONZ i instytucji międzynarodowych, takich jak WHO) przez GAFAM i amerykańskie fundusze emerytalne, z których najbardziej znanym jest Black Rock prowadzony przez Larry'ego Finka, Blofelda chwili. Nie będziemy nawet wspominać o starym Schwabie i Davos, którzy są obecnie mniej modne.

Inni, bardziej bojowo nastawieni i bardziej "wielobiegunowi", oskarżają tych samych buntowników o granie w ręce wroga; wydają mi się nie bardziej poważni niż fani Stalina czy Mao. Moja przyjaciółka Laurence Guillon mieszka w Rosji od wielu lat; jest pisarką, poetką, malarką i muzykiem (RT.com zrobił o niej reportaż) i bez żadnego tchórzostwa identyfikuje niedoskonałości kraju, w którym mieszka z powodów DUCHOWYCH:

Nicolas Bonnal

... jak widać bez sierpa młota to nie robota....

Z.W. wysłał mi wideo młodej Rosjanki, która wyraźnie mówi, że Putin pracuje na rzecz porządku światowego, i zapytał mnie, co o tym myślę. Jeśli chodzi o niektóre z jej wypowiedzi, to są pytania, które należy zadać, a ja je zadałem i nadal je zadaję. Mogę mieć tylko osobistą opinię, opartą na mojej intuicji i obserwacji tego, co jest dla nas dostępne, co widziałem, słyszałem lub czytałem. Jednak wydaje mi się, że czasami przesadza, a nawet jest stronnicza, co nie jest dobrym znakiem i moim zdaniem rzuca cień na wszystko, co mówi. Pewne jest to, że zrozumienie tego, co naprawdę się tutaj dzieje, nie jest łatwe i że nie możemy się łudzić, że Putin jest "zbawicielem świata"; poza tym, poza Jezusem Chrystusem na poziomie duchowym, nikt nie jest w stanie odegrać tej roli. "Nie pokładajcie ufności w książętach i synach ludzkich, bo nie ma w nich zbawienia".

Zauważa, że istnieje duży kontrast między tym, co Putin mówi, a tym, co robi, i jest to prawda, przynajmniej w kraju. Wracając do tradycji, ale kolejne ministerstwa kultury wydają się istnieć tylko po to, by pozwolić na jeszcze większe zniszczenie dziedzictwa i sfinansować poniżające programy w stylu zachodnim, ze szkodą dla jakości i produkcji krajowej. Niedawno dowiedziałem się od Dany, że nastolatek, który chciał zmienić płeć, został odebrany matce przez władze, mimo że, jeśli dobrze rozumiem, istnieje prawo zabraniające interwencji medycznych w tym celu. Dlaczego tak się dzieje? Podobnie, będziemy walczyć z imigracją, ale w Moskwie buduje się kolejny gigantyczny meczet. Według młodej kobiety, Putin pozwala rosyjskim wioskom podupadać z powodu braku podstawowej infrastruktury, ale buduje trzydzieści nowoczesnych wiosek dla Afrykanów; "to tak jak we Francji", skomentowała dziennikarka.

Podejrzewam jednak, że są to wioski stworzone dla Afrykanerów, którzy są masakrowani w RPA i łatwo asymilowani w Rosji, pracowici i przedsiębiorczy. Nie pierwszy raz o tym słyszę i o ile wiem, dotyczy to Afrykanerów, dla których jest to praktycznie kwestia życia i śmierci, a którzy nie stanowią kolosalnego napływu ludności. Faktem jest, że tak naprawdę nie wspieramy chłopstwa, chociaż powrót do ziemi też nie jest uniemożliwiony, jeśli nikogo o nic nie prosisz i osiedlasz się w odległej wiosce na północy, podczas gdy we Francji nie ma na to gwarancji. Powrót do tradycji i suwerenności oznaczałby propagowanie powrotu do ziemi i zachęcanie tych, którzy to robią, a także promowanie kultury chłopskiej. Istnieje sądowe samozadowolenie wobec azjatyckich lub kaukaskich przestępców, gdy atakują Rosjan, co wydaje mi się wynikać z korupcji sędziów przez przestępców tych narodowości, a niekoniecznie z samego rządu, ale dobrze wiadomo, że konsekwencje podziemia i mafii są wszędzie, tutaj jak wszędzie. Różnica w stosunku do Francji polega na tym, że Rosjanie często nie dają sobą pomiatać, a i tutaj lokalny opór z pewnością odgrywa swoją rolę.

Kolejną niepokojącą kwestią jest poddawanie się "kowidowi", środkom i szczepieniom, które są jednak znacznie mniej despotyczne i długotrwałe niż na Zachodzie. Młoda kobieta przypisuje to oporowi narodu rosyjskiego i prawdopodobnie się nie myli, ja też tak myślałem. Rosjanie nie przeszli testu posłuszeństwa, który Francuzi zdali celująco, potępiając swoich sąsiadów i polując na przestępców na arenie publicznej. Ludzie byli zmuszani do szczepień pod groźbą utraty pracy, w najlepszym wypadku i tak zapadali na covid, czasem wielokrotnie, ale inne konsekwencje są tajemnicą. Nie mówimy o tym zbyt wiele. Teoria francuskiego przyjaciela Putina głosi, że rosyjski rząd nie chciał podejmować ryzyka przedwczesnego i otwartego sprzeciwu wobec globalistycznego systemu. Być może tak jest. Ale to jest główny powód moich wątpliwości.

Cyfryzacja. Tak, to prawda, ale należy pamiętać, że rządy, bez względu na to, kim są, są zobowiązane do dostosowania się do postępu technologicznego przyjętego przez ich konkurentów, wrogów lub potencjalnych wrogów. Na razie nie przybiera to przymusowego i nieludzkiego charakteru, jak gdzie indziej, ale może do tego dojść i być może to nadal bierny opór narodu rosyjskiego odgrywa swoją rolę.

Demolka służby publicznej, rozpoczęta za Jelcyna i kontynuowana za Putina. Uważa, że lata dziewięćdziesiąte nie były aż tak złe i że gdybyś miał wybrać punkt porównania, musiałbyś wybrać lata siedemdziesiąte, kiedy wszystko szło świetnie. Moje osobiste wrażenie jest takie, że z jednej strony lata dziewięćdziesiąte naprawdę były katastrofą, która pozostawia wiele osób z bardzo złymi wspomnieniami. Księgowy w kawiarni, który jest po pięćdziesiątce, powiedział mi, że zaczynamy żyć lepiej i że nie chcemy rzucać wszystkiego dla małych liberałów w Moskwie. Mój sąsiad z radia mówi, że "nigdy nie żyło nam się lepiej". Z drugiej strony, dwie podróże, które odbyłem do ZSRR w latach siedemdziesiątych, i to do Moskwy, a nie na prowincję czy na wieś, nie pozostawiły we mnie wrażenia cudownego dobrobytu i radości życia, wbrew temu, co mówią mi teraz Rosjanie. Absolutnie nie miałem zamiaru opuszczać naszych lat siedemdziesiątych dla ich lat siedemdziesiątych. Córka ojca Valentina, która wyjechała do Paryża pod koniec lat dziewięćdziesiątych, zwykła mawiać do swojej komunistycznej matki: " Większy komunizm został osiągnięty przez Francuzów, medycyna i edukacja są bezpłatne, wszyscy otrzymują zasiłki, a życie tam jest łagodniejsze niż tutaj". Jeśli chodzi o codzienne życie na wsi, to też nie wydawało się zbyt wesołe. Pamiętam szare szeregi zmizerniałych chłopów, którzy przyjeżdżali do Moskwy, aby kupić to, czego nie mogli znaleźć w domu. To, co widziałem, nie pasowało do mitu...

Na koniec wspomina o alkoholizmie jako prawdziwej pladze i widzę, że pod tym względem wiele się zmieniło. W latach 90-tych wszyscy moi znajomi byli totalnymi alkoholikami, dziś wcale tak nie jest, nie widzi się wszędzie zawalonych pijaków, jej stwierdzenie to epicka przesada. W 18 roku mój przyjaciel w Férapontovo powiedział mi, że nie ma już pijaków i że drogi są lepsze. Nie można tego powiedzieć o drogach w Pereslavl-Zalesski, ale powiedzmy, że drogi federalne są w dobrym stanie.

Nie mówię, że wszyscy są bogaci, ale myślę, że trzeba to zakwalifikować. Robi to, wskazując, że Rosjanie często posiadają własne mieszkania i nie płacą czynszu. A podatek, który od tego płacą, jest śmieszny, opłaty, nawet jeśli znacznie wzrosły, nie osiągają fantastycznych wysokości opłat we Francji, w stosunku do odpowiednich wynagrodzeń. Mój elektryk powiedział mi, że w "Mosenergo" płacono mu 150 000 rubli, czyli 1500 euro, i że kupił dom na kredyt. Widziałem też plakat rekrutacyjny dla kierowców ciężarówek z ofertą wynagrodzenia w wysokości 100 000 rubli. W porównaniu z tym, tutejsi listonosze zarabiają 12 000 rubli, a pracownicy supermarketów są zatrudniani za 25 lub 30 000 rubli, co jest dalekie od królewskiego. Ale nie jestem specjalistą od liczb i ekonomii. O ile wiem, nikt tu nie głoduje. Sklepy są pełne, a historia o zamarzniętych mieszkaniach, o ile się nie wydarzyła, a ja o niej nie wiedziałem, miała miejsce w latach 90-tych.

Depopulacja. Cóż, nie do końca tu w to wierzę. Mówi o osiemdziesięciu milionach Rosjan zamiast o 140 milionach i sama nie wydaje się zbyt pewna tej fantastycznej różnicy między rzeczywistymi a oficjalnymi liczbami. Zaobserwowałem, że przyrost naturalny jest naprawdę wspierany przez przyznawanie "kapitału macierzyńskiego" w wysokości 10 000 euro, który czasami umożliwia zakup domu lub mieszkania, z dodatkiem osobistym, przydzielanie mieszkań komunalnych rodzinom wielodzietnym, jak to miało miejsce w przypadku mojego przyjaciela, oraz pomoc żywnościową, więc córka ojca Valentina ma prawo do wielu darmowych produktów. Nie odnoszę wrażenia, że rząd planuje eksterminację lub, powiedzmy, zniknięcie swojej populacji. Wydaje mi się, że raczej oszczędnie gospodaruje życiem żołnierzy i cywilów na Ukrainie. Mariupol został odbudowany w rekordowym czasie. Prawdą jest, że wymiar sprawiedliwości dla nieletnich czasami odbiera dzieci biednym rodzinom wielodzietnym, co jest skandalem. Wymiar sprawiedliwości dla nieletnich został wprowadzony pod naciskiem Zachodu, natomiast w naszym kraju odbieramy je rodzinom dysydenckim, co jest chyba ukrytym celem tej instytucji.

Rozbiórka armii. Słyszałem nawet, że powodem, dla którego Putin nie interweniował wcześniej, było to, że był zajęty dyskretnym dozbrajaniem się. W każdym razie dziś widzimy, że nie prowadzi wojny za pomocą silników pralek. Od początku sprawy Donbasu, a nawet na długo przed nią, wiedziałem, że Zachód zrobi wszystko, co w jego mocy, aby rozpocząć wojnę z Rosją, a Putin wycofał się osiem lat przed przeszkodą. Żeby się dozbroić? Kiedy zaczęła się interwencja, myślałem, że trzymał się na uboczu wystarczająco długo, żeby to zrobić, i że był naprawdę sprytny...

Twierdzi, że Rosjanie i Ukraińcy byli dobrymi kumplami, że byli braćmi, a rządy zachodnie i rosyjskie zorganizowały tę wojnę, bez żadnej motywacji po obu stronach, strasząc jednych wyimaginowaną chęcią Rosji do podboju, a innych wyimaginowanymi zagrożeniami ze strony NATO. Ponieważ od lat obserwuję agresywną i podstępną postawę NATO wobec Rosji, jego ciągłe prowokacje, niechęć rosyjskich władz do angażowania się, a nawet uznawania ludzi Zachodu za wrogów, a także tolerancję wobec liberalnych intelektualistów, którzy wspierają zachodnią propagandę. Opisuje rosyjską armię jako całkowicie zniszczoną, z zardzewiałą bronią i niskim poziomem mobilizacji, przypominając przemówienia Van der Layena w Parlamencie Europejskim. Wiem, że w rosyjskiej armii zdarzają się usterki, że żołnierze są zobowiązani do płacenia za części swojego wyposażenia, ale mimo wszystko, jeśli chodzi o uzbrojenie, Rosjanom niczego nie brakuje, ani nie operują kawałkami drutu. Uważam, że zagrożenie ze strony NATO jest bardzo realne i większość Rosjan dobrze je rozumie, a wszyscy widzieli, co stało się w Serbii. Kiedy mieszkańcy Donbasu zaczęli stawiać opór, zostali zbombardowani i poddani straszliwym okrucieństwom. Antyrosyjska propaganda prowadzona na Ukrainie od upadku ZSRR nie była dziełem Putina. Z przerażeniem wspominam ukraińskie komentarze o "chrząszczach" pieczonych w centrum związkowym w Odessie, ciastkach w kształcie rosyjskich dzieci jedzonych w dyskotekach, krymskich demonstrantach witanych w Kijowie ciosami żelaznego pręta i innych uprzejmościach ze strony "braci", z którymi dobrze poinformowana rosyjska młodzież uciekająca do Gruzji lub gdzie indziej nie chciała walczyć. Była to koncentracja głupiej podłości, w stylu francuskiej telewizji lub niektórych intelektualistów, a nawet prawosławnych w domu.

Mówi o rozczłonkowaniu Rosji, celu projektu Kissingera z Harvardu, i tak, to jasne, ten projekt istnieje i jest otwarcie wspierany od dłuższego czasu przez rosyjskich liberałów, Echo Moskwy itd. Rzeczywiście, jeśli Putin jest suwerenistą, jak może tolerować, na przykład, Centrum Jelcyna, prozachodnie, antyrosyjskie centrum propagandy zlokalizowane w epicentrum projektu, mieście Jekaterynburg? Jak pozwolił na jego budowę, jak pozwolił na jego otwarcie w czasie wojny? Michałkow, który jest zagorzałym zwolennikiem Putina, poświęcił cały program temu ropiejącemu ropniowi. Według młodej kobiety, wszystko to jest dziełem "żydowskiej sekty" (czyżby chabad??? dopow.) (nie mylić z normalnymi, miłymi Żydami, oczywiście), która organizuje to wszystko z Nowego Jorku, a Putin jest jej członkiem. Jeśli metropolita Tichon, o którym mówi się, że jest jego duchowym ojcem, i patriarcha Cyryl nie są w to zamieszani, można się zastanawiać, jak on to wszystko godzi z wyznawaną przez siebie wiarą prawosławną. Jeśli do tego doszło, to naprawdę jest do bani, wszyscy do katakumb... W to, że Żydzi, powiedzmy, że żydowska mafia, że sekta (chyba Chasydzi??? dopow), u nas nazywana Straussami, jest zaangażowana w niszczenie Rosji przez Ukrainę i odwrotnie, nie wątpię, to sięga 1917 roku, a nawet wcześniej, a dowodem jest, moim zdaniem, pieniąca się nienawiść do BHL, Glucksmanna, Ackermana, Nuland i innych neokonów w różnych krajach, która również nie jest nowa i która nigdy nie została oskarżona o rasizm, mimo że jest w dużej mierze uzasadniona. A żydowska mafia nie jest jedyną zaangażowaną, są inne mafie, interesy rodziny Bidenów, na przykład Blackrock, Monsanto ... Teraz ta cała afera to symfonia, w której Putin jest entuzjastycznym uczestnikiem... Ale może mają jakiś wpływ. Nie mogę powiedzieć. Powiedzmy, że wiem, o kogo walczą Ukraińcy, czy o tym wiedzą, czy nie: o siebie. Rosjanie walczą o Rosję i wiedzą o tym, nawet jeśli przyznamy, że niekoniecznie tak jest w przypadku ich rządu.

Czy tak jest, czy nie? Na podstawie przeczucia powiedziałbym, że toczy się prawdziwa wojna między rządem rosyjskim a rządami zachodnimi. Czy rząd rosyjski broni swojej ziemi i swoich obywateli, czy też swojego mafijnego lenna? Być może obu. Może najpierw broni swojego tyłka, a dopiero potem ludzi. A czasami interesy nie przeszkadzają uczuciom... W każdym razie, jeśli połowa tego, co mówi ta młoda kobieta, jest prawdą, Putin jest znacznie lepszym komikiem niż Macron. Młoda kobieta twierdzi, że 30% Rosjan faktycznie popiera Putina. Być może gdyby pozwolił na pojawienie się poważnych przeciwników, jego wyniki nie byłyby takie same, ale myślę, że cieszy się wystarczająco szerokim poparciem społecznym, zwłaszcza w tej chwili.

Jeśli chodzi o medycynę, nie będę się z nią sprzeczał, to jest to dość duży bałagan. "W Związku Radzieckim wszystko było za darmo. Tak, ale słyszałem też straszne historie o radzieckiej medycynie, a poza tym byłem leczony za darmo w Pereslavl-Zalesski, nie ufałem ślepo personelowi, ale to było za darmo. Czy tu, czy tu w kraju, prywatyzacja publicznej służby zdrowia całkowicie demoluje jakość opieki, ale są pieniądze do zarobienia i są rekiny w pracy, więc nie ma potrzeby zapraszania żydowskiej sekty do przekleństwa.

Wcześniej słuchałem wywiadu z ojcem Tkatchevem, w którym zaleca on ukraińskim prawosławnym ucieczkę z Sodomy bez oglądania się za siebie. Mówi, że etnos nie ma już takiego samego znaczenia jak wcześniej, ponieważ wszystkie etnosy zostały złamane. Doświadczenie tworzenia wrogości między dwoma bratnimi narodami, Ukraińcami i Rosjanami, którzy należą absolutnie do tego samego etnosu, znacznie bardziej niż na przykład Bretończyk i Baskijczyk lub Prowansalczyk, z tą samą kulturą, tą samą historią i tą samą wiarą, było sukcesem. Naród rosyjski był bardzo jednorodny, jak rodzaj rodziny, stąd przerażenie Napoleona, tak wyraźnie odczuwalne w Wojnie i pokoju, z powodu tego niezrozumiałego zjawiska, ludzi, których myślał, że ratuje przed tyranią, powstających przeciwko niemu jako jedność, i to zaledwie sto lat przed rewolucją październikową i wojną domową. Za pomocą reedukacji opartej na złych uczuciach można osiągnąć wszystko, co widzieliśmy już w XX wieku. To bardzo smutne", mówi, "ale tak to już jest. A Ławra Kijowska? Jej relikwie zbezczeszczone, jej święte przedmioty sprzedane na aukcji w odstępczej i świętokradczej Europie? Cóż, szkoda dla Ławry Kijowskiej, ponieważ jej los sprawia, że tym bardziej konieczne jest opuszczenie jej bez oglądania się za siebie. Powiedziałem sobie to samo, kiedy wyjeżdżałem. Bez oglądania się za siebie, to najtrudniejsza część... O tym musimy pamiętać, gdy widzimy, co się z nami dzieje. Gdybym był młodsza, myślałbym o wyniku mojej powieści Epitafium. Nie po to, by przetrwać, ale po to, by jeszcze trochę pożyć.

chroniquesdepereslavl.blogspot.com/2024/05/humeur-pascale.html
chroniquesdepereslavl.blogspot.com/2024/04/sans-se-retourner.html
https://www.institutcoppet.org/wp-content/uploads/2012/01/De-la-d%C3%A9mocracy-en-Am%C3%A9rique.pdf
Nouveau Monde — La Russie et le Nouvel Ordre Mondial zdj-freerepublic