NIECO PRAWDY wśród haniebnych kłamstw....

Chciałbym pokrótce przedstawić dramat mego życia poświęconego dziełu Intronizacji Jezusa Króla w naszym Narodzie. Od kilkunastu lat władze duchowne zmuszały mnie, bym zaparł się Jezusa Króla i bym …Więcej
Chciałbym pokrótce przedstawić dramat mego życia poświęconego dziełu Intronizacji Jezusa Króla w naszym Narodzie.
Od kilkunastu lat władze duchowne zmuszały mnie, bym zaparł się Jezusa Króla i bym wraz z narodem Izraelskim wybrał Barabasza, tak jak to uczyniły one na fali soborowych przemian.
Gdy sztandaru Jezusa Króla Polski mimo wszelkich gróźb, kar i nacisków nie chciałem wypuścić z dłoni, postawiono mnie, tak jak ongiś górników z „Wujka”, przed plutonem „egzekucyjnym”, którym dowodził sam kard. Stanisław Dziwisz, i nie strzelano do mnie z broni palnej, lecz popełniono na mnie mord moralny przy użyciu broni, znanej dobrze siłom ciemności. Zanim opiszę te smutne wydarzenia, by były one zrozumiałe, krótko przedstawię historię mego życia, umieszczając w niej linki do najważniejszych dokumentów.
Moja droga życia
Nazywam się Tadeusz Kiersztyn i mam obecnie 62 lata. Do zakonu jezuitów wstąpiłem w sierpniu 1971 roku. Studia z zakresu duchowości ukończyłem w Rzymie w roku 1980. Rok wcześniej …Więcej
izabella3
Kochana Służebnico Boża Rózio Celakówno , Zacny Wielebny ks. Tadeuszu Kiersztynie módlcie się za nami .
izabella3
DOBRE DZIEŁA RODZĄ SIĘ W CIĘZKICH BÓLACH , NIECH NASZ PAN ZBAWICIEL JEZUS CHRYSTUS MA NAS W SWEJ OPIECE PRZED złem , które ne pozwala wynieś NASZEGO PANA NA TRON KTÓRY JEST JEGO OD ZAWSZE A uzurpatorów strącić tam gdzie ich miejsce . Módlmy sie aby Jezus Chrystus jak najszybciej został ogłoszony KRÓLEM POLSKI. Zwyciestwo jest wiadome , Pan jest tylko jeden i jest Nim Jezus Chrystus . Do nas …Więcej
DOBRE DZIEŁA RODZĄ SIĘ W CIĘZKICH BÓLACH , NIECH NASZ PAN ZBAWICIEL JEZUS CHRYSTUS MA NAS W SWEJ OPIECE PRZED złem , które ne pozwala wynieś NASZEGO PANA NA TRON KTÓRY JEST JEGO OD ZAWSZE A uzurpatorów strącić tam gdzie ich miejsce . Módlmy sie aby Jezus Chrystus jak najszybciej został ogłoszony KRÓLEM POLSKI. Zwyciestwo jest wiadome , Pan jest tylko jeden i jest Nim Jezus Chrystus . Do nas jednak należy za kim się opowiemy . Obudźcie się
Libor Halik udostępnia to
3
Polsko kromě Slezska v míru za 3. světové války.
Když bude provedeno zasvěcení Kristu králi biskupem primasem.Więcej
Polsko kromě Slezska v míru za 3. světové války.

Když bude provedeno zasvěcení Kristu králi biskupem primasem.
waz2054
Z mojego osobistego doświadczenia. Kilkanaście lat temu moja matka, wtedy już dobrze po osiemdziesiątce, zachorowała. Objawy jakie prezentowała to: temperatura ciała 38ºC, która spadała do 36,7º po podaniu Ibuprofenu 400mg. Kilku lekarzy, przez dwa tygodnie, nie potrafiło postawić diagnozy, opowiadając baśnie o jakiejś "atypowej grypie". Cały czas gorąco modliłem się do Rozalii Celakówny o …Więcej
Z mojego osobistego doświadczenia. Kilkanaście lat temu moja matka, wtedy już dobrze po osiemdziesiątce, zachorowała. Objawy jakie prezentowała to: temperatura ciała 38ºC, która spadała do 36,7º po podaniu Ibuprofenu 400mg. Kilku lekarzy, przez dwa tygodnie, nie potrafiło postawić diagnozy, opowiadając baśnie o jakiejś "atypowej grypie". Cały czas gorąco modliłem się do Rozalii Celakówny o zdrowie dla matki. W końcu znalazł się lekarz, który zarządził wykonanie tomografii komputerowej całego ciała matki i wykryto zakażenie, które po rożnych perypetiach usunięto operacyjnie. Matka wyzdrowiała i żyła jeszcze kilka lat. Wyzdrowienie mojej matki, biorąc pod uwagę całkowitą nieudolność lekarzy przypisuję Rozalii.
Quas Primas
To, co robił Ksiądz Kiersztyn, czyli szerzenie Królestwa Chrystusowego w Polsce, było wbrew masońskim planom, dlatego posunęli się do drastycznych "wyroków"
-------------------------------------------------------------------------------------------
"Powiadamiam, że przed Panem Bogiem i własnym sumieniem podjąłem definitywną decyzję opuszczenia Towarzystwa Jezusowego. Wstąpiłem do Towarzystwa …Więcej
To, co robił Ksiądz Kiersztyn, czyli szerzenie Królestwa Chrystusowego w Polsce, było wbrew masońskim planom, dlatego posunęli się do drastycznych "wyroków"
-------------------------------------------------------------------------------------------
"Powiadamiam, że przed Panem Bogiem i własnym sumieniem podjąłem definitywną decyzję opuszczenia Towarzystwa Jezusowego. Wstąpiłem do Towarzystwa Jezusowego z niezłomną wolą służenia w nim Chrystusowi i bronienia Jego Królestwa na ziemi przed atakami szatana, działającego przez ludzi mu uległych (por. ĆD, Medytacja o dwóch sztandarach). Przez prawie 30 lat coraz bardziej przygniatała mnie świadomość, że Towarzystwo Jezusowe zdradziło swe szczytne ideały, demonstrując w obliczu współczesnych zagrożeń przerażającą pasywność lub – w osobach poszczególnych kapłanów – jawnie spiskując przeciwko Chrystusowi i Jego Królestwu."
Quas Primas
Tak, to jest początek....
Moim zdaniem to powinno być zrobione w momencie, kiedy podjęli się tego tematu, tego dzieła... Mam na myśli ogólnonarodową katechizację. Uznanie Chrystusa Królem Polski jest potrzebne już dziś.
Za jakiś czas, może być za późno!!!
ps. Obawiam się również, że jeśli zdarzy się coś złego w naszym kraju, to Episkopat Polski głosem biskupów zwali na nas niepowodzenia i …Więcej
Tak, to jest początek....
Moim zdaniem to powinno być zrobione w momencie, kiedy podjęli się tego tematu, tego dzieła... Mam na myśli ogólnonarodową katechizację. Uznanie Chrystusa Królem Polski jest potrzebne już dziś.
Za jakiś czas, może być za późno!!!
ps. Obawiam się również, że jeśli zdarzy się coś złego w naszym kraju, to Episkopat Polski głosem biskupów zwali na nas niepowodzenia i stwierdzi, że "My" przecież napisaliśmy Akt, to "Wy" nie spełniliście przyrzeczeń, więc czego od "Nas" chcecie?
-------------------------------------------------------------------------
KR44

„Akt intronizacyjny w Krakowie – Łagiewnikach nie będzie zwieńczeniem, lecz początkiem dzieła intronizacji Jezusa Chrystusa w Polsce i w narodzie polskim” – zapewnia w rozmowie z KAI bp Andrzej Czaja – przewodniczący Zespołu ds. Ruchów Intronizacyjnych.zenobiuszjuz.wordpress.com/…/rok-2016-rokiem…
KR44
„Akt intronizacyjny w Krakowie – Łagiewnikach nie będzie zwieńczeniem, lecz początkiem dzieła intronizacji Jezusa Chrystusa w Polsce i w narodzie polskim” – zapewnia w rozmowie z KAI bp Andrzej Czaja – przewodniczący Zespołu ds. Ruchów Intronizacyjnych. zenobiuszjuz.wordpress.com/…/rok-2016-rokiem…
22Cecylia
Cieszę się i mam nadzieję, że to początek zmian we właściwym kierunku.
Quas Primas
22Cecylia
Ciesz się więc Aktem napisanym przez ( ........ ski ) EP i nie zawracaj więcej głowy w moim temacie...
22Cecylia
Po 2000 roku wg. ks. Kiersztyna była taka sprzeczność i dlatego odrzucił INSPJ a nawet ją zwalczał.
Quas Primas
I dalej Ks. Edmund mówi, że w całej historii dotyczącej tej sprawy NIE MA sprzeczności między Sercem Pana Jezusa a Osobą......
--------------------------------------------------------------------------------------

22Cecylia
Więc nie jest tak bardzo przekonująca argumentacja P. Wieczorek, że właśnie dopiero teraz jako pierwsi, poprawnie zrozumieli to orędzie Pana Jezusa do Rozalii, że to dopiero …Więcej
I dalej Ks. Edmund mówi, że w całej historii dotyczącej tej sprawy NIE MA sprzeczności między Sercem Pana Jezusa a Osobą......

--------------------------------------------------------------------------------------

22Cecylia

Więc nie jest tak bardzo przekonująca argumentacja P. Wieczorek, że właśnie dopiero teraz jako pierwsi, poprawnie zrozumieli to orędzie Pana Jezusa do Rozalii, że to dopiero ks. Kiersztyn wytłumaczył to, czego nie zrozumiała ani sama mistyczka, ani jej główny ojciec duchowy, ojciec Zygmunt, ani główny orędownik orędzia Rozalii, gen. Paulinów, ojcie Przezdziecki. Wszyscy oni mówią o Intronizacji Serca Jezusowego. To jest oczywisty fakt z tych tekstów."
22Cecylia
Napisał dalej takie słowa:
Jezus zechce zrealizować wobec Polski swe plany, które ukazał Rozalii Celakównie. Najważniejszym tego warukiem wydaje się być spełnienie żądania Pana Jezusa, by Polska na nowo została uroczyście poświęcona Jego Sercu przez władze kościelne i państwowe i by cały nasz naród szukał odnowy duchowej poprzez zwrócenie się do prawdy, objawionej w Najświętszym Sercu. …Więcej
Napisał dalej takie słowa:
Jezus zechce zrealizować wobec Polski swe plany, które ukazał Rozalii Celakównie. Najważniejszym tego warukiem wydaje się być spełnienie żądania Pana Jezusa, by Polska na nowo została uroczyście poświęcona Jego Sercu przez władze kościelne i państwowe i by cały nasz naród szukał odnowy duchowej poprzez zwrócenie się do prawdy, objawionej w Najświętszym Sercu. Zewnętrznym wyrazem tych dążeń ma być budowa pomnika Najświętszego Serca Jezusa, który wobec innych narodów byłby świadectwem naszej duchowej opcji.
W tym drugim przypadku Pan Jezus, według świadectwa Celakówny, uzależnia wylanie swej łaski, potrzebnej naszemu narodowi, od rozwoju kultu Jego Najświętszego Serca. Sama Rozalia była wielką apostołką dzieła osobistego poświęcenia się Najświętszemu Sercu Jezusa, wskazując nam w ten sposób drogę duchowej odnowy. Dzieło to wydaje się być zaledwie gruntem pod realizację dalszych życzeń Pana Jezusa. Przez poświęcenie Sercu Jezusa Polski i każdej jej cząstki (diecezje, parafie, rodziny) mamy ustanowić Jezusa jedynym Panem naszego narodu.
Quas Primas
Już Ci pisałam...
Mylisz KULT i nabożeństwo z INTRONIZACJĄ!
-----------------------------------------------------------------------------------
22Cecylia
" Wkrótce Rozalia stanie się w rękach Bożych uległym narzędziem, poprzez które Jezus zechce pokierować kultem swego Najświętszego Serca."Więcej
Już Ci pisałam...
Mylisz KULT i nabożeństwo z INTRONIZACJĄ!
-----------------------------------------------------------------------------------
22Cecylia

" Wkrótce Rozalia stanie się w rękach Bożych uległym narzędziem, poprzez które Jezus zechce pokierować kultem swego Najświętszego Serca."
22Cecylia
@adan2 Ks. Kiersztyn poznał i tak pisał.
Piękny tekst ks Tadeusza Kiersztyna sprzed roku 2000-go. Jest to słowo wstępne do książki o Rozalii Celakównie, o. Dobrzyckiego (jej spowiednika) i o. Szafrańca pt "Wielkie Wezwanie do narodu polskiego" wydanie II.
Słowo wstępne
Rozalia Celakówna (1901-1944) jest postacią zdumiewającą i nadzwyczajną. Przez 20 lat pracowała jako pielęgniarka w szpitalach …Więcej
@adan2 Ks. Kiersztyn poznał i tak pisał.
Piękny tekst ks Tadeusza Kiersztyna sprzed roku 2000-go. Jest to słowo wstępne do książki o Rozalii Celakównie, o. Dobrzyckiego (jej spowiednika) i o. Szafrańca pt "Wielkie Wezwanie do narodu polskiego" wydanie II.

Słowo wstępne

Rozalia Celakówna (1901-1944) jest postacią zdumiewającą i nadzwyczajną. Przez 20 lat pracowała jako pielęgniarka w szpitalach przy ulicy Kopernika w Krakowie. Zatrudniona została na oddziale chorób wenerycznych, gdzie wykonywała najniższe posługi względem ludzi zgangrenowanych duchowo i fizycznie. W swym życiu umiłowała pokorę i skromność. Na pozór wydaje się być osobą niewiele znaczącą, a tymczasem potrafi mocą swego ducha potężnie oddziaływać na otoczenie. Odwołajmy się tu do jednego z wielu znanych faktów: Przez dwadzieścia lat pracy, podczas jej dyżurów ani jedna osoba nie zmarła nie pojednana wpierw z Bogiem. Podobnych świadectw jest wiele. Ukazują one heroiczność jej życia i jej zdolność dawania świadectwa o Bogu za cenę bezgranicznej ofiary. Poznając bliżej Rozalię Celakównę, zobaczymy, jak w niezmiernie trudnych warunkach pracy i życia Bóg prowadzi ją wielkimi krokami ku świętości. Wkrótce Rozalia stanie się w rękach Bożych uległym narzędziem, poprzez które Jezus zechce pokierować kultem swego Najświętszego Serca.
W przypadku Rozalii wybór miejsca i rodzaju pracy nie był przypadkowy, ale podyktowany wyraźnym życzeniem Pana Jezusa. Przy ulicy Kopernika w roku 1921, na trzy lata przed przybyciem Rozalii do Krakowa, została bowiem ukończona Bazylika Serca Jezusa. Wybudowano ją jako wotum wdzięczności Narodu Polskiego dla Serca Jezusa w tym celu, by stała się centralnym miejscem kultu Najświętszego Serca Jezusa dla wszystkich polskich ziem i wszystkich Polaków. Ta wspaniała budowla, wzniesiona z marmurów i stiuków, pozostanie tylko nikłym odblaskiem piękna tej żywej świątyni, którą w sercu Rozalii uczynił sobie Jezus. Jednakże w przedziwnych planach Opatrzności te dwie świątynie: jedna - uczyniona rękami ludzi i druga - będąca dziełem Ducha Świętego, tworzą harmonijną całość. Poprzez Rozalię Jezus powie nam o pragnieniach i smutkach swego Najświętszego Serca. Powie o tym, w jaki sposób nasz naród ma żyć i do czego ma dążyć, by hołd, złożony przez Polskę Jego Najświętszemu Sercu, nie stał się czczym obrzędem i li tylko bezdusznym marmurowym darem, ale by faktycznie prowadził dzieci naszej Ojczyzny drogą miłości ku wypełnieniu odwiecznych Bożych postanowień. Tak oto przeznaczenie bazyliki i posłannictwo Rozalii zlewają się w jedną całość, wzajemnie się uzupełniając i warunkując.

Drogi Czytelniku, czytając o życiu Rozalii Celakówny i wsłuchując się w słowa, które Jezus poprzez nią kieruje do Ciebie i do naszego narodu, postawisz sobie zapewne pytanie: Jak to jest możliwe, że do tej pory pozostaliśmy obojętni wobec słów tego wielkiego proroctwa?
Posłannictwo Rozalii ściągało na nią nieprzerwane pasmo wielkich duchowych udręk, mających swe źródło w ludzkim niezrozumieniu i grzechu. Realizacja zamiarów Bożych na ziemi poprzez ludzi oznacza zawsze walkę z potężnymi siłami Zła! W walce tej dobro, prawda i miłość są wyszydzane, ośmieszane i często odpychane nawet przez tych, którzy w pierwszym rzędzie powinni stanąć po stronie Boga. Goryczy z tego płynącej doświadczyła w całej pełni Rozalia. Brak wiary i zaangażowania ze strony ludzi prowadzi jakby do niemocy samego Boga! Dlatego też razem z Rozalią przyszło Polsce czekać przeszło 50 lat, by jej posłannictwo zostało nam w końcu udostępnione.

Miejmy jednak nadzieję, że jeśli pozwolimy Bogu zawładnąć naszymi sercami, to - mimo tych wielu lat błądzenia - Jezus zechce zrealizować wobec Polski swe plany, które ukazał Rozalii Celakównie. Najważniejszym tego warukiem wydaje się być spełnienie żądania Pana Jezusa, by Polska na nowo została uroczyście poświęcona Jego Sercu przez władze kościelne i państwowe i by cały nasz naród szukał odnowy duchowej poprzez zwrócenie się do prawdy, objawionej w Najświętszym Sercu. Zewnętrznym wyrazem tych dążeń ma być budowa pomnika Najświętszego Serca Jezusa, który wobec innych narodów byłby świadectwem naszej duchowej opcji. Spełnienie tych warunków, wskazanych przez Pana Jezusa, ma sprawić, że Bóg będzie dalej realizował to wielkie dzieło miłości, które rozpoczął w życiu minionych pokoleń.

Niniejsza książka, która ukazała się wpierw w Chicago za staraniem Arcybractwa Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa, składa się z zapisków duchowych Rozalii, z komentarzy, z materiałów biograficznych i z licznych dokumentów. Jest to zatem pozycja niewątpliwie trudna w odbiorze i wymagająca od Czytelnika duchowej dojrzałości. Wartość jej polega nie tyle na sensacyjnym wątku objawień, tak bardzo miłym dla naszych narodowych oczekiwań, ile na przejmującym świadectwie życia człowieka bezgranicznie zanurzonego w świętości Boga i bezgranicznie oddanego posłudze ludzkiej nędzy.
Jezus, by przekonać świat o prawdziwości swego posłan-nictwa, zgadza się na drogę krzyżową i na krzyżu kona. Aby nas, małej wiary, przekonać o autentyczności posłannictwa Rozalii, Bóg prowadzi ją przez bezmiar ludzkiego cierpienia i pozwala jej w tym cierpieniu wytrwać do końca. Heroiczność i świętość jej życia zmuszają nieraz Czytelnika do bolesnej refleksji nad sobą samym.

O Rozalii Celakównie można powiedzieć, że Bóg obarczył ją cierpieniem, doświadczył do granic ludzkiej wytrzymałości i uczynił skałą niewzruszoną, by w ten sposób dać Polsce pewny fundament pod dalsze duchowe budowanie. W przeszłości nasz naród, u progu odzyskania niepodleg-łości, zapisał piękną kartę wdzięczności, fundując bazylikę Sercu Jezusa. W świetle życia i posłannictwa Rozalii Celakówny budowa bazyliki okazuje się być zaledwie pierwszą stroną w nowej księdze historii naszego narodu, która ma dopiero powstać. Jeśli obecnie w Polsce nie znajdą się ludzie i organizacje, które by zechciały kontynuować rozpoczęte dzieło, to zarówno budowa bazyliki pozostanie w życiu Kościoła w Polsce niewiele znaczącym epizodem, jak też życie Rozalii Celakówny przeminie nie dostrzeżone, a ogromny trud jej ofiary zostanie zmarnowany.

Oddając książkę o Rozalii Celakównie do rąk polskich katolików, mamy świadomość wagi tego faktu. Po raz drugi, na progu odzyskania przez Polskę niepodległości, przekazane przez Rozalię przesłanie Jezusa stawia nas przed zasadniczym wyborem. Albo zburzymy dotychczasowy porządek, odcinając się od wiary naszych ojców i od chrześcijańskich korzeni naszego narodu, albo pozostaniemy wierni Bogu i będziemy realizować Jego plany względem Polski. W tym drugim przypadku Pan Jezus, według świadectwa Celakówny, uzależnia wylanie swej łaski, potrzebnej naszemu narodowi, od rozwoju kultu Jego Najświętszego Serca. Sama Rozalia była wielką apostołką dzieła osobistego poświęcenia się Najświętszemu Sercu Jezusa, wskazując nam w ten sposób drogę duchowej odnowy. Dzieło to wydaje się być zaledwie gruntem pod realizację dalszych życzeń Pana Jezusa. Przez poświęcenie Sercu Jezusa Polski i każdej jej cząstki (diecezje, parafie, rodziny) mamy ustanowić Jezusa jedynym Panem naszego narodu. Wagi tych duchowych zadań, postawionych przed Polską przez Pana Jezusa, po przeczytaniu niniejszej książki nie można nie docenić. Koniec XX wieku i nadchodzący rok 2000, z którym Ojciec Święty, Jan Paweł II i cały Kościół wiążą wielkie nadzieje, są swoistym zaproszeniem do podjęcia usilnych starań, byśmy w kolejne tysiąclecie weszli duchowo odnowieni. Ufni, że posłannictwo Rozalii realizuje się właśnie teraz, prośmy za jej wstawiennictwem Boga, byśmy potrafili odpowiedzieć na przekazane nam przez Rozalię Jego wielkie wezwanie..

Tadeusz Kiersztyn SJ

Czy pisze tu o intronizacji Jezusa na króla Polski? Nie, podaje zdrową naukę o Najświętszym Sercu Pana Jezusa i królowaniu Chrystusowym.

Co głosił ks. Kiersztyn przed 2000 rokiem będąc Jezuitą:

www.youtube.com/watch

Za www.traditia.fora.pl/…/ks-tadeusz-kier…
______________________________________________________
@adan2
22Cecylia
a czy ktoś widział te teksty w pełnej wersji ? a jednym z tych co poznali te teksty zapewne był ks Kiersztyn
Quas Primas
Ale Ks. Edmund mówił także... (poniżej) i już przestań mącić Cecylio....
Chociażby ze względu na pamięć Ks. Kiersztyna i jego do dziś niewyjaśnioną śmierć...
Zginął, bo jego stanowisko w sprawie Intronizacji Chrystusa na Króla Polski, było NIE do przyjęcia przez środowiska żydowskie.!!!!!!!!!
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Od. ok …Więcej
Ale Ks. Edmund mówił także... (poniżej) i już przestań mącić Cecylio....
Chociażby ze względu na pamięć Ks. Kiersztyna i jego do dziś niewyjaśnioną śmierć...
Zginął, bo jego stanowisko w sprawie Intronizacji Chrystusa na Króla Polski, było NIE do przyjęcia przez środowiska żydowskie.!!!!!!!!!

-------------------------------------------------------------------------------------------------

Od. ok. 18 min. Ks. E. Naujokaitis FSSPX - Prawda o Królowaniu Chrystusa
"Mamy ruch w Polsce " Intronizacji Jezusa Chrystusa Króla Polski".
I co sądzi na ten temat Bractwo świętego Piusa X. Jak wiadomo, Bractwo NIGDY się nie wypowiedziało publicznie na ten temat... w "Zawsze wierni" albo gdzie indziej. Moja dzisiejsza prelekcja również nie jest jakimś oficjalnym stanowiskiem. Takie stanowisko NIE ZOSTAŁO jeszcze sformułowane.
Ale należy powiedzieć, że Kapłani Bractwa są żywo zainteresowani tą sprawą i poszukują dróg rozmowy na ten temat ze wszystkimi środowiskami ruchu intronizacji, chcemy dyskutować, jak to urzeczywistnić.
Bez żadnej wątpliwości PRZYZNAJEMY, że inicjatorem tego ruchu w Polsce jest ś.p. Ks. T. Kiersztyn, staraniem którego, jego środowiska zawdzięczamy pomyślne rozpoczęcie procesu beatyfikacji służebnicy Bożej, Rozalii Celakówny.
I to Ks. Kiersztyn, jako pierwszy przełamał to tabu, to milczenie i skutecznie rozpowszechnił w szerszych kręgach wiernych, w tym Kościele posoborowym świadomość, że Pan nasz Jezus Chrystus jest Królem nie tylko w kościele, nie tylko w zakrystii, w życiu duchowym czysto, albo w eschatologii , ale również w życiu publicznym, społecznym i państwowym. To jest wielka zasługa tego Kapłana.
Społeczne panowanie Chrystusa Pana, oto przewodnia myśl Księdza Kiersztyna i królowanie, to było również jedną z ważniejszych spraw założyciela naszego Zgromadzenia Abp Marcela Lefebvr'e i jego przeciwstawieniu kryzysowi w Kościele.
Ksiądz Kiersztyn, na pewno czytał książkę abp-a "Oni Jego zdetronizowali" właśnie poświęcony temu zagadnieniu. I w swej broszurce "Czas Króla" Ksiądz BARDZO WYRAŹNIE pisze...: " W przeddzień zamknięcia soboru wat II zatwierdzona została przez papieża Pawła VI soborowa deklaracja o wolności religijnej " "DIGNITATIS HUMANAE". Ostatecznie zatwierdzona w konsekwencji doprowadziła do ostrego konfliktu papieża Jana Pawła II z Abp Marcelem Lefebvr'e, który istotę tego sporu zawarł w słowach... " II sobór watykański ZDETRONIZOWAŁ naszego Pana, my natomiast chcemy pozostać wierni naszemu Panu, Królowi, Księciu i Władcy całego świata. Ten akt prawny, detronizujący Pana Jezusa, a podpisany także przez polskich biskupów, wymusza dziś na nich postawę obronną wobec żądań katolików świeckich i niektórych duchownych o Intronizację Jezusa Chrystusa na Króla Polski lub przynajmniej o nadanie Mu tytułu Jezus Król Polski." To jest koniec cytatu... Więc Ksiądz Kiersztyn BARDZO DOBRZE ROZUMIAŁ o co chodzi i teraz tylko możemy zwrócić uwagę właśnie na to..., na problem, który wychodzi z prehistorii Quas Primas. Mówimy o stosunku Chrystusa Króla do KULTU NSPJ. A więc już mówiliśmy, że prawda dogmatyczna o Królewskiej godności i o Jego społecznym panowaniu opiera się bezpośrednio o Objawienie Boże, na Magisterium Kościoła..
To KULT nabożeństwo do Chrystusa Króla powstało z kultu NSPJ i ZAWSZE pozostało ściśle związane z nim.
A więc, zaróno kult do NSPJ jak i do Chrystusa Króla obejmują oba aspekty. I wewnętrzny i zewnętrzny, i mistyczny i społeczny, INDYWIDUALNY i wspólnotowy. A więc NIE MOŻEMY tu podzielić funkcji, że Serce Pana Jezusa jest tylko w sercach ludzi i życiu prywatnym, jakby mistycznym, a Chrystus Król ma jakąś rolę społeczną."
(Ks. Edmund Naujokaitis FSSPX )
22Cecylia
@adan2adan2 @Quas Primas Co w takim razie miał na myśl ks. Edmund mówiąc te słowa:
„Właśnie przeczytałem "Wyznania z przeżyć wewnętrznych" Rozalii Celakównej, oraz pracę postulatora w procesie beatyfikacyjnym dr Ewy Wieczorek pt. "Służebnica Boża Rozalia Celakówna. Życie i Misja", w której P. dr przedstawia stanowiska ks. Kiersztyna i przyznaje, że nie znalazła w "Wyznaniach" R. C. wzmianki,…Więcej
@adan2adan2 @Quas Primas Co w takim razie miał na myśl ks. Edmund mówiąc te słowa:

„Właśnie przeczytałem "Wyznania z przeżyć wewnętrznych" Rozalii Celakównej, oraz pracę postulatora w procesie beatyfikacyjnym dr Ewy Wieczorek pt. "Służebnica Boża Rozalia Celakówna. Życie i Misja", w której P. dr przedstawia stanowiska ks. Kiersztyna i przyznaje, że nie znalazła w "Wyznaniach" R. C. wzmianki, że Pan Jezus w Swoich objawieniach żądałby od niej intronizacji Chrystusa Króla konkretnie, ani intronizacji NS. Oczywiste jest, że idea królewskości przebija się z każdej strony "Wyznań". To jest oczywiste, ale w taki sam sposób, jak przebija się ono ze wszystkich tekstów ojca Henri Ramierea i ojca Sama Solaro, papieża Leona XIII albo Piusa XI, mówiących o NSPJ. Więc nie jest tak bardzo przekonująca argumentacja P. Wieczorek, że właśnie dopiero teraz jako pierwsi, poprawnie zrozumieli to orędzie Pana Jezusa do Rozalii, że to dopiero ks. Kiersztyn wytłumaczył to, czego nie zrozumiała ani sama mistyczka, ani jej główny ojciec duchowy, ojciec Zygmunt, ani główny orędownik orędzia Rozalii, gen. Paulinów, ojcie Przezdziecki. Wszyscy oni mówią o Intronizacji Serca Jezusowego. To jest oczywisty fakt z tych tekstów."
Quas Primas
To nie bzdury Cecylio...
To Ty i Twoje środowisko sobie ubzduraliście i tak, jak pisałam wcześniej, nie popuścicie. Zacietrzewienie z Waszej strony jest niestety wielkie...
Czytałam słowa pewnej "tradycjonalistki" podczas VII Kongresu dla Chrystusa Króla...
Pożal się Boże takich wypowiedzi i to w tak pięknej sprawie, jaką jest Intronizacja...
Zresztą nie tylko podczas Kongresu, ale również na …Więcej
To nie bzdury Cecylio...
To Ty i Twoje środowisko sobie ubzduraliście i tak, jak pisałam wcześniej, nie popuścicie. Zacietrzewienie z Waszej strony jest niestety wielkie...
Czytałam słowa pewnej "tradycjonalistki" podczas VII Kongresu dla Chrystusa Króla...
Pożal się Boże takich wypowiedzi i to w tak pięknej sprawie, jaką jest Intronizacja...
Zresztą nie tylko podczas Kongresu, ale również na pewnej stronie internetowej, ta sama osoba kpiąco i brzydko odnosiła się do Pana, dzięki któremu odbywają się Kongresy dla Społecznego panowania Chrystusa Króla....
22Cecylia
@adan2 Zamiast pisać i powielać bzdury lepiej poczytać coś wartościowego. Gorąco polecam książkę pt "KULT SERCA BOŻEGO. TEORJA I ROZWÓJ" O.J.V. Bainvel T.J. z 1934 roku.
Quas Primas
Brawo adan2
Świetnie to objaśniłeś.
Bardzo logicznie.
Dzięki....
-----------------------------------------------------------------------------
adan2
i to jest istota tej sprawy ,pamiętam jak wielu ,również i tu fanatycznie trzymało się właśnie Serca Jezusa a nie osoby ,posiłkując sie przy tym słowami papieży jak również argumentami Bractwa św Piusa
=======================================
często …Więcej
Brawo adan2
Świetnie to objaśniłeś.
Bardzo logicznie.
Dzięki....
-----------------------------------------------------------------------------
adan2

i to jest istota tej sprawy ,pamiętam jak wielu ,również i tu fanatycznie trzymało się właśnie Serca Jezusa a nie osoby ,posiłkując sie przy tym słowami papieży jak również argumentami Bractwa św Piusa
=======================================
często w sposób naiwny i fanatyczny zastępowały Intronizację Osoby Chrystusa Króla Intronizacją Jego Serca. W ten sposób postać Jezusa Króla przysłaniały Jego Sercem, w efekcie sadowiąc na tronie nie Osobę, a tylko jeden z Jej organów, choć godny największego uwielbienia, to jednak nie wyrażający majestatu, wszechwładzy i osobowej godności Boskiego Króla. By zobrazować dramat tej pomyłki, ucieknę się do obrazu zaślubin: Proszę sobie wyobrazić sytuację, że pan młody pragnie zawrzeć związek małżeński nie z osobą, lecz z sercem swej narzeczonej. Czy byłby możliwy taki związek małżeński? Tak samo niemożliwa jest Intronizacja Serca – postawienie Serca w miejsce Osoby Króla.