TOM 37 Księgi Niebios -część siódma - DLA Królestwa Miłości na ZIEMI, Leander LACHANCE - Kanada free.fr/Catholique/Orange/polski.pdf "Nie lękaj się! ZOBACZ Miłość, jaką MAM DLA CIEBIE I TWOICH BLISKICH". Bez światła Woli Bożej CZŁOWIEK nie może poprzez tylko swoją własną ludzką wolę NIC WIELKIEGO zobaczyć. Ludzka własna Wola bez zanurzenia się w Bożą Wolę JAKO Największy DAR od Boga żyje w ciemności, lub tylko minimalnym świetle jakby mała lampka wobec światła SŁONECZNEGO, którym DYSPONUJE WOLA BOSKA dla CZŁOWIEKA, który na początku STWORZENIA nią się CIESZYŁ JAKO OKRYCIEM - Szatą, którą po WIEKACH od jego GRZECHU PIERWORODNEGO Odkupił ZBAWICIEL na Krzyżu GOLGOTY, aby dać Ją NA NOWO TYM, którzy "jako w NIEBIE tak i na ZIEMI" zostaną WYSŁUCHANI przez JEGO OJCA NIEBISKIEGO! ZOBACZ Miłość jaką MAM dla CIEBIE i dla twoich BLISKICH i nie lękaj się. Przyjmij Szatę Godów BARANKA, daj się zaprosić na JEGO GODY WESELNE w Królestwie Woli Bożej JESZCZE na ZIEMI! Luisa Piccarreta (1865-1947) et la vie dans la Divine Volonté
Czytanie z Księgi Koheleta (Koh 11, 9 – 12, 8)Wszystko przemija
Ciesz się, młodzieńcze, w młodości swojej, a serce twoje niech się rozwesela za dni młodości twojej. I chodź drogami serca swego i za tym, co oczy twe pociąga; lecz wiedz, że z tego wszystkiego będzie cię sądził Bóg! Usuń przygnębienie ze swego serca i oddal ból od twego ciała, bo młodość jak zorza poranna szybko przemija. Pomnij jednak na Stwórcę swego w dniach swej młodości, zanim jeszcze nadejdą dni niedoli i przyjdą lata, o których powiesz: «Nie mam w nich upodobania»; zanim zaćmi się słońce i światło, i księżyc, i gwiazdy, i chmury powrócą po deszczu; w czasie, gdy trząść się będą stróże domu i uginać się będą silni mężowie, i będą ustawały kobiety mielące, bo ich ubędzie, i zaćmią się patrzące w oknach; i zamkną się drzwi na ulicę, podczas gdy łoskot młyna przycichnie i podniesie się do głosu ptaka, i wszystkie śpiewy przymilkną; odczuwać się nawet będzie lęk przed wyżyną i strach na drodze; i drzewo migdałowe zakwitnie, i ociężała stanie się szarańcza, i pękać będą kapary; bo człowiek zdążać będzie do swego wiecznego domu i kręcić się już będą po ulicy płaczki; zanim się przerwie srebrny sznur i stłucze się czara złota, i dzban się rozbije u źródła, i w studnię kołowrót złamany wpadnie; i wróci się proch do ziemi, tak jak nią był, a duch powróci do Boga, który go dał.Marność nad marnościami – powiada Kohelet – wszystko jest marnością. Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY - Ps 90 (89), 3-4. 5-6. 12-13. 14 i 17 (R.: por. 1b)
Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką.
Obracasz w proch człowieka *
i mówisz: «Wracajcie, synowie ludzcy».
Bo tysiąc lat w Twoich oczach †
jest jak wczorajszy dzień, który minął, *
albo straż nocna.
Refren.
Porywasz ich, stają się niby sen poranny, *
jak trawa, która rośnie:
rankiem zielona i kwitnąca, *
wieczorem więdnie i usycha.
Refren.
Naucz nas liczyć dni nasze, *
byśmy zdobyli mądrość serca.
Powróć, Panie, jak długo będziesz zwlekał? *
Bądź litościwy dla sług Twoich!
Refren.
Nasyć nas o świcie swoją łaską, *
abyśmy przez wszystkie dni nasze
mogli się radować i cieszyć.
Dobroć Pana, Boga naszego, niech będzie nad nami †
i wspieraj pracę rąk naszych, *
dzieło rąk naszych wspieraj!
Refren.
Alleluja, alleluja, alleluja.
Nasz Zbawiciel, Jezus Chrystus, śmierć zwyciężył,
a na życie rzucił światło przez Ewangelię.Por. 2 Tm 1, 10b
Alleluja, alleluja, alleluja.
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 9, 43b-45) Druga zapowiedź męki
Gdy wszyscy pełni byli podziwu dla wszystkich czynów Jezusa, On powiedział do swoich uczniów: «Weźcie wy sobie dobrze do serca te słowa: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi». Lecz oni nie rozumieli tego powiedzenia; było ono zakryte przed nimi, tak że go nie pojęli, a bali się zapytać Go o to powiedzenie. Oto słowo Pańskie.
Komentarz :
Dzisiaj, ponad dwa tysiące lat później, zapowiedź męki Jezusa nadal nas prowokuje. Żeby Autor Życia ogłaszał swe wydanie w ręce tych, za których On przyszedł oddać wszystko, to jasna prowokacja. Możnaby powiedzieć, że to nie było konieczne, że to przesada. Zapominamy raz po raz o ciężarze, który przytłacza serce Chrystusa, nasz grzech, najbardziej radykalny wśród zła, przyczyna i skutek stawiania się w miejscu Boga. Co więcej, nie pozwalać się kochać przez Boga i zatwardziale tkwić w naszych ograniczonych kryteriach i tymczasowości tego życia. Jest tak koniecznym uznać, że jesteśmy grzesznikami jak koniecznym jest przyznać, że Bóg kocha nas w Swym Synu Jezusie Chrystusie. W końcu jesteśmy jak apostołowie, «oni nie rozumieli tego powiedzenia; było ono zakryte przed nimi, tak że go nie pojęli, a bali się zapytać Go o nie» (Łk 9,45). Przedstawiając to obrazowo: będziemy mogli znaleźć w Niebie wszystkie wady i grzechy, prócz arogancji, bo arogant nie przyznaje się nigdy do grzechu i nie pozwala przebaczyć sobie Bogu, który nas kocha do tego stopnia, że za nas oddał życie. A w piekle będziemy mogli znaleźć wszelkie cnoty, prócz pokory, bo pokorny zna siebie samego i wie, że bez łaski Bożej nie może przestać Go obrażać ani odpowiedzieć na Jego Dobroć. Jednym z kluczy do mądrości chrześcijańskiej jest uznanie wielkości i ogromu Bożej Miłości, jednocześnie przyjmując naszą małość i podłość naszego grzechu. Ileż czasu zabiera nam zrozumienie tego! W dniu, kiedy odkryjemy, że miłość Boża jest tak blisko, powtórzymy za Świętym Augustynem ze łzami miłości: «Późno Cię umiłowałem, Boże mój!» Ten dzień może być dziś. Może być dziś. Może być.