Piękna dziś jest medytacja pierwszosobotnia o odnalezieniu Pana Jezusa w świątyni...

"Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie». Lecz On im odpowiedział: «Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?» Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział."

O jakże nierozumni są ci, którzy mówią: "nie trzeba chodzić do kościoła, Bóg jest wszędzie! W izdebce, w lesie, a nie zamieszkuje w budynku!". Pyszałki, jak zwykle Pisma Świętego zrozumieć w swej pysze nie potrafią, a do pouczania pierwsi! Dlaczego? Bo diabeł im to mówi! Żeby letni w wierze odstąpili od Pokarmu Życia Wiecznego!

Nie dość, że Przybytek Boży był ustanowiony prawie od początku Biblii, to jak widać nic takiego nie zostało zniesione w Nowym Testamencie. Pan Jezus mówi wyraźnie: "Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?" Skoro powinien być, to i JEST: W NAJŚWIĘTSZYM SAKRAMENCIE W KOŚCIELE KATOLICKIM. I należy Go tam odwiedzać, adorować i być z Nim w Komunii!! Bo nie powiedział Pan Jezus, że należy spożywać chleb na pamiątkę żeby mieć życie wieczne, ale JEGO CIAŁO I KREW!

A druga piękna myśl z rozważania: Pan Jezus odnaleziony na trzeci dzień. Cud Jonasza! (prorok wypluty przez wieloryba po 3 dniach od połknięcia).

Na trzeci dzień Pan Jezus zmartwychwstał, wyszedł z grobu, szukała Go Maria i został odnaleziony! Maria w smutku pomyliła Go z ogrodnikiem!

I wreszcie: 3 Dni Ciemności, które przed nami już stosunkowo niedługo. Po nich wyjdzie słońce, ukaże się Nowy Raj na Ziemi i powróci Pan Jezus. Alleluja!! Chwała Panu!

Tu link do medytacji: sekretariatfatimski.pl/index.php?option=com_content&view=category&id=40&I