09:28
Odgrzewane sprzed roku, lecz aktualne... Naród jest sztafetą pokoleń. Toteż tradycja jest rzeczą świętą!Więcej
Odgrzewane sprzed roku, lecz aktualne...
Naród jest sztafetą pokoleń. Toteż tradycja jest rzeczą świętą!
Slawek
Również odgrzewane ale szczere życzenia z modlitwą i błogosławieństwem:
KOLĘDY DLA KSIĘDZA ROMANA
DZIECIĘ NAMILEJSZE, PROSZĘ CIE, NIE PŁACZY...
staropolska.pl/…/Dziecie.html
Dziecię namilejsze, proszę cie, nie płaczy;
Aza twoje członeczki juże drżą od zimna?
Czyli jasłki kamienne ciebie nie chcą trzymać,
A grzechy tego świata przypędzają cię płakać?
Co działasz, serce zimne a i zatwardziałe? …
Więcej
Również odgrzewane ale szczere życzenia z modlitwą i błogosławieństwem:
KOLĘDY DLA KSIĘDZA ROMANA
DZIECIĘ NAMILEJSZE, PROSZĘ CIE, NIE PŁACZY...
staropolska.pl/…/Dziecie.html

Dziecię namilejsze, proszę cie, nie płaczy;
Aza twoje członeczki juże drżą od zimna?
Czyli jasłki kamienne ciebie nie chcą trzymać,
A grzechy tego świata przypędzają cię płakać?

Co działasz, serce zimne a i zatwardziałe?
Bieży rychlej, oglądaj krola narodzonego,
W jasłkach położonego, upokorzonego.
Śpiewajmy mu nabożnie, śpiewajmy mu wdzięcznie.

Panno namilejsza, raczyż sie smiłować:
Jezusa maluśkiego raczy nam go podać,
Ktoregoś narodziła, Panną czystą była,
W jasłkiś go położyła, jemuś sie modliła.

Oto Panna podawa Jezusa maluśkiego,
Krola wszechmocnego, upokorzonego,
Wszelkiej go duszy daje, ktora go miłuje.
Śpiewajmy mu nabożnie, śpiewajmy mu pięknie.

Dziecię namilejsze, dziś ci dziękujemy,
Iżeś sie już narodził, aby nas odkupił,
Na ziemi leżąc płakał, od zimna wielmi drżał,
Woł i osieł poklęknął, Panu swemu chwałę dał.

Weselcie się ubodzy i wszytcy pokorni,
Dziwujcie się bogaci, lękajcie się pyszni,
Iż Pan Bóg wszytkiej chwały leży w grubej stajni,
Na ziemi też wielmi twardej, zimy barzo ostrej.

Jezu królu, maluśkie dzieciątko nadobne,
Pociesz duszę wesele, boć przez ciebie mdleje,
Wszytki siły pałają, serce teskliwieje,
Boś ty słodkość serdeczna i też światłość duszna.

Prze cię moje wnętrzności są się rozpaliły
I oczy prze cię moje łzami się oblały,
Przed tobą już, namilszy, na oblicze padam,
Oczekawając słodkości twej naświętszej łaski.

Dusza moja zawżdy k tobie, Jezu, wzdycha,
Bo na tym nędznym świecie pocieszenia nie ma,
Bych się albo z tym ciałem nędznym rozdzielił,
Za bych rychlej nalazł słodkiego oblubieńca.

Przeto już oczy twoje ku mnie raczy obrocić,
Oblicze twoje święte raczy ku mnie skłonić,
Bych cię mogł oględać i słodko całować
I gorąco cię miłować, nad cię nic więcej żądać.

Boś ty jest moja rozkosz i serdeczna słodkość,
Tyś jest moje kochanie, duszne oświecenie.
Chceszli ode mnie odyć, będę wielmi tesknić,
Już nie będę wesoł, bom oblubieńca stracił.

O, jakoś w niebie słodki, Jezu namilejszy,
Gdyś tak jeszcze na ziemi duszy mojej smaczny,
Razem cie zakusiła, a więcejem złaczniał,
Przeto nawiedź serce me, za łacznieć przestanie.

Pirwej, niźli odydziesz, będę cię całować,
Niż cię Matce twojej dam, chcę cię umiłować,
Za moję żądzą nasycisz pirwej, niż odstąpisz,
Bo nie wiem, jako rychło se mną się zasie złączysz.

Już chciej teraz tym słodziej duszę moję pocieszyć,
Bo cię Matce twej miłej muszę rychlej wrocić,
Przeto wiedz, o nadobny, iż nikakie cie nie puszczę,
Aż pirwej w twej miłości wszytek się rozpalę.

O słodki gościu duszny, acz teraz odchodzisz,
Wżdy mi powiedz, jako rychło sie se mną zasię złączysz,
Gdy u mnie chcesz krotko być, raczyż mię nakarmić,
Boś ty owoc rozkoszny nad wszytki smaczności.

Już ku twej Matki łonu, Jezu, racz przystąpić,
Bo-ć przez twej obliczności nie chce Matuchna być,
Piersiami panieńskimi żąda ciebie karmić
I na swych rękach nosić, całować i obłapiać.

Weźmi już, naśliczniejsza, twego namilejszego,
Piersiami twoimi karmi twego jedynego,
O Matko wszytka Boska, jakożeś ty szczesna,
Iż karmisz Stworzyciela wszytkiego stworzenia.

O naświętsze wnętrzności, ktore cie nosiły,
Błogosławione piersi, ktore cie karmiły,
Jako sie nie stopiły dla wielkiej jasności
Albo nie zagorzały od wielkiej gorącości.

Coś ty za słodkość miała, Krolowa niebieska,
Gdyś na świat narodziła namilejszego Syna!
Ktoż to może wymowić i sercem rozmyślić,
Jedno ty, Panno miła, coś tego zakusiła.

Ten majestat krolewski zewsząd poświęcony,
Boć od Ducha Świętego dawno był sprawiony,
Boć w niem siedział Bog wierny, co wszystek świat rządzi,
Karmiąc sie małym pokarmem, czystym panieńskim mlekiem.

Bądź z Synem pozdrowiona, Matuchno łaskawa,
Prosiż za nami Synaczka, boś ty miłosierna Matka,
Bysmy sie polepszyli, szczęśnie dokonali,
A tak z twoją pomocą do nieba sie dostali. Amen.


Pieśń zatytułowana Nabożne i rozkoszne tolenie s przywitanim i s pozdrowienim nowonarodzonego Pana Jezusa pochodzi z książki: Baltazar Opec, Żywot Wszechmocnego Syna Bożego, Pana Jezu Krysta..., druk. Florian Ungler i Jan Sandecki-Malecki, nakładem Jana Hallera, Kraków 1522, k. 19v-20v.

🤗 🙏 😇
alica32
Ks. Roman Adam Kneblewski 2014-01-10 03:49:59
Naród jest sztafetą pokoleń. Toteż tradycja jest rzeczą świętą! 👏
Hunchback
Bardzo zaluje , ze nie mieszkam w Bydgoszczy !!! 👍