Ks. Edward Gabryel - Komunia św. dla małżonków niesakramentalnych

Dopuszczenie do Komunii świętej katolików rozwiezionych, żyjących w związkach niesakramentalnych

Wstęp

1. Nierozerwalność małżeństwa

2. Katolicy, żyjący w związkach niesakramentalnych nie mogą przystępować do sakramentu pokuty i Komunii święte.

3. Uczestniczenie małżonków niesakramentalnych w życiu Kościoła

4. Kiedy małżonkowie rozwiedzieni, żyjący w nowych związkach niesakramentalnych mogliby przystąpić do sakramentu pokuty i Komunii świętej ?

Zakończenie

***

Wstęp


Dnia 4 września 1994 roku Kongregacja Nauki Wiary, której przewodniczył Kard. Joseph Ratzinger, wydała dokument na temat przyjmowania Komunii świętej przez wiernych rozwiedzionych, żyjących w nowych związkach niesakramentalnych. Dokument ten, opublikowany także w języku polskim, wzbudził wiele emocji, dyskusji i pytań o bliższe wyjaśnienie tego zagadnienia, aktualnego dla tysięcy małżonków w Polsce.

Przedmiotem obecnego opracowania będzie przybliżenie nauki Kościoła na temat sytuacji sakramentalnej osób rozwiedzionych, żyjących w ponownych związkach cywilnych, niesakramentalnych. Dokument Kongregacji zredagowany został w formie listu do biskupów całego świata i został zatwierdzony przez Ojca Świętego Jana Pawła II. Kongregacja wyraża troskę o wszystkie rodziny i małżeństwa, także cywilne, niesakramentalne. Wszystkie rodziny winny odczuć miłość Chrystusa, bliskość Kościoła i miłosierdzie Boże. Jednakże miłosierdzie Boże, przypomina Kongregacja, nigdy nie może być oderwane od prawdy (n. 3).

1. Nierozerwalność małżeństwa

Małżonkowie rozwiedzieni, żyjący w nowych związkach cywilnych w pierwszym rzędzie winni uznać prawdę o nierozerwalności małżeńskiej. Prawdę tę ogłosił sam Chrystus. Zawarta jest ona w Ewangelii św. i w listach św. Pawła Apostoła. Chrystus wyraźnie uczy: „Kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. A jeśli żona opuści swego męża i wyjdzie za innego popełnia cudzołóstwo" (Mk 10,11-12). "Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela" (Mk 10,9). A w pierwszym liście św. Pawła Ap. do Koryntian czytamy: "Tym, którzy trwają w związkach małżeńskich, nakazuję nie ja, lecz Pan: Żona niech nie odchodzi od swego męża. Gdyby zaś odeszła, niech pozostanie samotna, albo niech pojedna się ze swym mężem. Mąż również niech nie oddala żony" (l Kor 7,10-11).

Kościół uczy, że małżeństwo jest nierozerwalne wewnętrznie, to znaczy, że sami małżonkowie nie mogą zerwać umowy małżeńskiej i ogłosić, że od danej chwili nie obowiązuje ich węzeł małżeński. Małżeństwo jest także nierozerwalne zewnętrznie, to znaczy, że żadna władza ludzka: ani kościelna, ani państwowa, nie może rozerwać ważnie zawartego małżeństwa, bo nie otrzymała takiej władzy od Boga.

Stróżem sakramentów świętych jest Kościół Święty. Kościół w prawie kanonicznym, ustanowił warunki do ważnego przyjmowania wszystkich sakramentów świętych. Ustanowił też warunki do ważnego przyjęcia sakramentu małżeństwa. Może się zdarzyć, że ktoś nie spełnił wszystkich warunków wymaganych do ważnego przyjęcia sakramentu małżeństwa. Wówczas na prośbę strony zainteresowanej Kościół może zbadać, czy konkretne małżeństwo zostało ważnie zawarte. Sądowy wyrok w tej sprawie nie jest rozwodem, lecz jedynie urzędowym orzeczeniem, że małżeństwo od początku było nieważne, czyli, że nie istniało, nie zaistniał sakrament małżeństwa, chociaż odbyły się liturgiczne ceremonie.

Kongregacja Nauki Wiary, której zadaniem jest strzeżenie czystości wiary i obyczajów, przypomina wiernym prawdę o nierozerwalności małżeństwa i stwierdza, że Kościół nie może uznać ważności nowego związku, jeżeli poprzednie małżeństwo było ważne. Jeżeli rozwiedzieni zawarli związek cywilny, znajdują się w sytuacji, która obiektywnie jest niezgodna z prawem Bożym i dlatego nie mogą oni przystępować do Komunii świętej(n. 4). Norma ta nie ma charakteru kary, ani dyskryminacji rozwiedzionych, żyjących w nowych związkach, ale wyraża sytuację obiektywną, to znaczy, że ten sposób życia jest zaprzeczeniem nauki Chrystusowej o nierozerwalności małżeństwa (n. 4), jest permamentnym stanem niewierności małżeńskiej wobec pierwszego małżonka.

2. Katolicy żyjący w związkach niesakramentalnych nie mogą przystępować do sakramentu pokuty i Komunii świętej

Wyjaśnienie tego zagadnienia odnajdujemy na kartach Pisma świętego, w oficjalnym nauczaniu Kościoła, w wypowiedziach Międzynarodowej Komisji Teologicznej, w nauce teologów. Osoby żyjące w związkach niesakramentalnych nie mogą uzyskać rozgrzeszenia, ponieważ nie posiadają dyspozycji potrzebnej do otrzymania przebaczenia i pojednania z Bogiem i Kościołem. Tą dyspozycją jest szczera wola nawrócenia się i nie grzeszenia więcej. Ten brak dobrej woli przejawia się w niedochowaniu wierności małżeńskiej pierwszemu małżonkowi. Według prawa Bożego tylko małżonkowi sakramentalnemu można oddać powinność małżeńską, prawo do ciała. U osób o błędnym sumieniu może nawet istnieć świadomość, że mają obowiązek oddawania powinności małżeńskiej również małżonkowi niesakramentalnemu.

Spowiednik, który pełni urząd nie tylko lekarza i szafarza Bożego miłosierdzia, ale także sędziego i szafarza sprawiedliwości Bożej (kan. 978 § l KPK), musi brać pod uwagę obiektywny stan penitenta. Spowiednik jest obowiązany działać stosownie do dyspozycji penitenta i Magisterium Kościoła (kan. 978 § 2 KPK). Świętość małżeństwa wyklucza możliwość współżycia cielesnego z osobą trzecią, zarówno na mocy przykazania Bożego: "Nie cudzołóż", jak i na mocy cnoty wierności małżeńskiej i na mocy kardynalnej cnoty sprawiedliwości wobec pierwszego małżonka. Stanowisko spowiednika nie może być inne. Chodzi bowiem o prawdę religii katolickiej, zawartą w Ewangelii świętej, wyrażoną przez Chrystusa: „Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo" (Mk 10,11; Łk 16,18).

Jeżeli małżonek cywilny uważa cudzołóstwo za normalne życie małżeńskie, to postępuje obiektywnie w sprzeczności z Ewangelią Chrystusową. Kościół byłby niewierny Chrystusowi, gdyby akceptował to, co sprzeciwia się Ewangelii. Spowiednik nie może udzielić absolucji małżonkowi o błędnym sumieniu, będącemu w dobrej wierze, lecz jest obowiązany taki błąd skorygować i winien żądać od penitenta właściwej dyspozycji między innymi uznania nauki Kościoła jako normy postępowania. Oficjalna nauka Kościoła, zdefiniowana na Soborze Trydenckim, podaje, że osoba będąca w stanie grzechu śmiertelnego, może przyjąć Komunię świętą po uprzednim uzyskaniu absolucji sakramentalnej (kan. 916 KPK). Współżycie seksualne w związku niesakramentalnym Kościół ocenia jako stan grzechu ciężkiego, śmiertelnego i bez nawrócenia niemożliwe jest uzyskanie rozgrzeszenia osobom trwającym z uporem w jawnym grzechu ciężkim (kan. 915 KPK).

Ostatnie wypowiedzi Stolicy Apostolskiej, zarówno cytowany list Kongregacji Nauki Wiary z 14 IX 1994 roku, jak i wcześniejszy list tejże Kongregacji z 11 IV 1973 roku, skierowany do biskupów całego świata, przypominają naukę i praktykę Kościoła o udzielaniu sakramentu Pokuty i Komunii świętej osobom żyjącym w związkach niesakramentalnych (por. kan. 915 KPK). Także Międzynarodowa Komisja Teologiczna w 1978 roku podała racje teologiczne dla odmowy sakramentów świętych. tym, którzy żyją w związkach niekanonicznych. Mianowicie małżonkowie rozwiedzieni i zawierający nowe związki pozasakramentalne pozostają w sytuacji sprzecznej z tą rzeczywistością, którą jest małżeństwo i Eucharystia. Żyjąc w oczywistej sprzeczności z nauką Chrystusa, nie mogą przyjmować Komunii świętej, która jest sakramentem jedności z Chrystusem.

Ponieważ Chrystus potępił rozwody, założone przez rozwiedzionych małżonków nowe związki są nielegalne, są grzeszne. Św. Paweł Apostoł zakazuje przyjmowania Eucharystii w sposób niegodny. Mówi on: „Kto spożywa chleb i pije kielich Pański niegodnie, winnym się staje Ciała i Krwi Pańskiej. Niech, przeto człowiek baczy na siebie samego, spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha. Kto bowiem spożywa ten chleb i pije, nie zważając na Ciało Pańskie, wyrok sobie spożywa i pije" (l Kor 11, 27-29).

Jasne stanowisko w sprawie odmowy sakramentów świętych katolikom rozwiedzionym i żyjącym w związkach cywilnych zajął także VI Synod Biskupów w 1980 roku oraz papież Jan Paweł II w przemówieniu na zakończenie tego Synodu: "Ojcowie Synodu raz jeszcze potwierdzająnierozerwalność małżeństwa i praktykę Kościoła niedopuszczania do Komunii Eucharystycznej małżonków rozwiedzionych, którzy zawarli nowe małżeństwa wbrew ustalonym normom" (L'Osservatore Romano z 26 X 1980, n. 249, s. 1-2). Także w Adhortacji Apostolskiej Jana Pawła II "Familiaris consortio" z 1981 roku czytamy: "Kościół na nowo potwierdza swoją praktykę, oparta na Piśmie świętym, nie dopuszczania do Komunii Eucharystycznej rozwiedzionych, którzy zawarli ponowny związek małżeński. Nie mogą być dopuszczani do Komunii świętej od chwili, gdy ich stan i sposób życia obiektywnie zaprzeczają tej więzi miłości między Chrystusem a Kościołem, którą wyraża i urzeczywistnia Eucharystia.”

Istnieje też inny szczególny motyw duszpasterski: "Dopuszczenie ich do Eucharystii wprowadziłoby wiernych w błąd lub powodowałoby zamęt, co do nauki Kościoła o nierozerwalności małżeństwa. Podobnie szacunek należny sakramentowi małżeństwa zabrania każdemu duszpasterzowi dokonania na rzecz rozwiedzionych, zawierających nowe związki, jakiegokolwiek aktu kościelnego czy jakieś ceremonii. Sprawiłoby to wrażenie nowego ślubu i mogłoby wprowadzić w błąd, co do nierozerwalności (pierwszego) małżeństwa. Postępując w ten sposób Kościół wyznaje wierność Chrystusowi i Jego prawdzie" (FC, n. 84). Utrzymana w tym duchu dyscyplina Kościoła wynika z przesłanek i zasad teologicznych. Nie jest tylko zakazem czysto kościelnym, kanonicznym, ale płynie z pewnością z samego prawa Bożego.

3. Uczestniczenie małżonków niesakramentalnych w życiu Kościoła

Kościół uznaje, że życie w związku niesakramentalnym jest sprzeczne z Ewangelią i nauką Kościoła. Z drugiej strony małżonkowie niesakramentalni są nadal członkami Kościoła Chrystusowego i ludu Bożego. Nie są wykluczeni ze wspólnoty Kościoła. Nie są ekskomunikowani. Nie mogą tylko przyjmować sakramentu pokuty i Komunii świętej Jako chrześcijanie i katolicy mają prawo i obowiązek uczestniczyć w życiu religijnym i społecznym Kościoła w stopniu dla nich dostępnym, a ich dzieci w stopniu pełnym. Mają obowiązek poznawać słowo Boże i żyć słowem Bożym. Winni uczęszczać na kazania, rekolekcje parafialne, tridua. W niektórych ośrodkach duszpasterskich organizowane są dla nich nawet specjalne dni skupienia i rekolekcje zamknięte. Oprócz słuchania słowa Bożego w Kościele winni czytać słowo Boże z Pisma świętego i pogłębiać wiarę przez lekturę książek religijnych i prasy katolickiej w swoich domach i rodzinach. Do życia wiary, obok słuchania i czytania słowa Bożego, konieczna jest modlitwa. Winni dużo i ufnie modlić się indywidualnie i w rodzinie. Mają obowiązek, jak wszyscy katolicy, uczestniczyć w niedzielnej i świątecznej Mszy świętej.

Małżonkowie niesakramentalni nie mogą spełniać posług liturgicznych. Nie mogą być ministrantami, lektorami, kantorami, katechetami. Nie mogą być chrzestnymi i świadkami bierzmowania (kan. 874 § l n. 3 KPK). Ale mogą spełniać różne czynności w zakresie społecznej działalności Kościoła, w akcji charytatywnej. Nie zabrania im tego prawo kościelne (Kan. 316 KPK).

Szczególną troska należy otoczyć dzieci urodzone w małżeństwach niesakramentalnych. Nie są one winne sytuacji rodzinnej, w jakiej się urodziły i mają prawo do pełnego rozwoju religijnego i moralnego. Rodzice z małżeństw niesakramentalnych mają obowiązek zadbać o chrzest swoich dzieci i mają obowiązek wychować je po katolicku. Dzieci z małżeństw niesakramentalnych mogą należeć do liturgicznej służby ołtarza. Mogą być ministrantami, lektorami, kantorami. Ich włączenie do różnych zespołów religijnych pozytywnie oddziałuje na całą rodzinę.

4. Kiedy małżonkowie rozwiedzieni, żyjący w związkach niesakramentalnych, mogliby przyjąć Sakrament Pokuty i Komunii świętej?

Istnieją różne drogi powrotu do życia zgodnego z zasadą nierozerwalności małżeńskiej. Małżonek żyjący w nowym związku cywilnym może opuścić konkubinariusza i pogodzić się z małżonkiem sakramentalnym. Na to potrzebna jest zgoda obu partnerów pierwszego związku sakramentalnego i konieczne jest przebaczenie chrześcijańskie oraz wielkoduszność serca. Innym sposobem powrotu do wierności małżeńskiej jest odejście od konkubinariusza i życie w samotności, w separacji.

Kolejnym sposobem powrotu do życia według zasad katolickich jest uzyskanie na forum kościelnym orzeczenia nieważności pierwszego małżeństwa. Jest to możliwe tylko w tych wypadkach, w których da się udowodnić, że pierwsze małżeństwo zostało nieważnie zawarte. Konieczne jest przeprowadzenie kościelnego procesu małżeńskiego. Sądy kościelne mogą przeprowadzić proces małżeński tylko wówczas, gdy istnieje przyczyna nieważności małżeństwa, określona w prawie kanonicznym i gdy tę przyczynę da się udowodnić. Trzeba powiedzieć, że nie każda przyczyna rozpadu małżeństwa jest równocześnie przyczyną nieważności małżeństwa. Przyczyna nieważności małżeństwa musi istnieć już w chwili zawierania małżeństwa. Np. choroba alkoholowa, która stanowi przyczynę nieważności małżeństwa, musi występować w momencie zawierania małżeństwa, a więc przed ślubem, a nie dopiero kilka lat po ślubie. Alkoholizm nabyty w odległym czasie po ślubie może być przyczyną rozpadu małżeństwa, ale nie jest przyczyną nieważności małżeństwa. Osoby, które uzyskały sadowe stwierdzenie nieważności małżeństwa, są wolne, nie są związane pierwszym małżeństwem i mogą zawrzeć ponownie związek małżeński z inną osobą. I wówczas mogą przyjmować Komunię świętą.

Jeżeli niemożliwe jest uregulowanie spraw sumienia w wyżej wymieniony sposób, pozostaje małżonkom rozwiedzionym, żyjącym w związku niesakramentalnym, jeszcze jedna droga, podana przez Kościół. Zależy ona wyłącznie od dobrej woli zainteresowanych. W pewnych wypadkach Kościół dopuszcza małżonków rozwiedzionych, żyjących w związkach niesakramentalnych do Komunii świętej, ale po spełnieniu ściśle określonych warunków. Warunki te zostały ostatnio przypomniane przez Ojca św. Jana Pawła II w Adhortacji "Familiaris consortio" (n. 84), oraz w cytowanym dokumencie Kongregacji Nauki Wiary z dnia 14 września 1994 r. (n. 4).

Warunki te są następujące:

Po pierwsze małżonkowie mają uznać naukę Chrystusa o nierozerwalności małżeństwa, chociaż praktycznie tej nauce się sprzeniewierzyli, bo rozerwali małżeństwo sakramentalne i żyją w nowych związkach cywilnych. Winni żałować za tę niewierność wobec woli Chrystusa.

Po drugie nie mogą zadośćuczynić obowiązkowi odejścia 80 drugiego partnera dla ważnych powodów, np. ze względu na wychowanie dzieci lub świadczenie sobie wzajemnej opieki.

Po trzecie zobowiązują się żyć w pełnej wstrzemięźliwości seksualnej. Nie na krótki czas, ale na zawsze.

Po czwarte nie może zachodzić niebezpieczeństwo zgorszenia. Praktycznie oznacza to możliwość przyjmowania Komunii św. w obcej parafii. Warunki te zostały przypomniane także w IV Synodzie Diecezji Tarnowskiej (stat. 591).

Małżonkowie ci muszą naturalnie spełnić wszystkie warunki konieczne do dobrej spowiedzi świętej. Po wielu latach nieprzystępowania do sakramentu Pokuty winni zrobić sobie dobry rachunek sumienia. Winni szczerze żałować za wszystkie grzechy, które pamiętają i których nie pamiętają. Grzechy ciężkie muszą wyznać według liczby i okoliczności. Winni uczynić mocne postanowienie poprawy. I muszą zadośćuczynić Bogu i ludziom. W pierwszym rzędzie muszą naprawić krzywdę wyrządzoną małżonkowi sakramentalnemu i dzieciom urodzonym w tym małżeństwie. Naprawienie krzywdy jest warunkiem owocnej spowiedzi.

Przystępowanie do Komunii świętej nie może budzić zgorszenia. Dlatego tacy małżonkowie nigdy nie mogą komunikować w swojej parafii, ani z okazji chrztu własnego dziecka, ani z okazji jego pierwszej Komunii świętej czy bierzmowania, ani w dniu ślubu dziecka, ani z racji pogrzebu w rodzinie. Bo nikt nie może udzielić dyspensy od faktu zgorszenia. Znamy słowa Chrystusa o gorszycielach: "Biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie" (Mt 18,7). Jeżeli ktoś ze znajomych lub krewnych zauważy, że małżonkowie niesakramentalni przystępują do Komunii świętej w obcej parafii, trzeba sprawę wyjaśnić, że korzystają z sakramentów świętych, gdyż zachowują warunki wymagane przez Kościół święty. Winni też powiadomić o tym własnego proboszcza, bo to jest sprawa ważna. Może mieć to niebagatelne znaczenie w wypadku nagłej śmierci partnera. Wówczas proboszcz udzieli pogrzebu katolickiego, po odpowiednim uświadomieniu wiernych.

Na koniec z całą mocą należy podkreślić, że do sakramentu spowiedzi i Komunii świętej dopuszczeni są tylko ci małżonkowie cywilni, którzy nie mogą zawrzeć ze sobą sakramentu małżeństwa, bo mają przeszkodę kanoniczną, przeszkodę węzła małżeńskiego. Natomiast ci małżonkowie, którzy żyją w związkach cywilnych i nie posiadają żadnych przeszkód kanonicznych do zawarcia ślubu kościelnego, nie mogą korzystać z tego przyzwolenia Kościoła. Oni muszą postępować normalną drogą, to znaczynajpierw muszą wziąć ślub kościelny, a potem bez przeszkód mogą przyjmować sakramenty święte. Także ci wierni, którzy żyją bez ślubu kościelnego i bez cywilnego, w związkach nieformalnych, w tzw. "małżeństwach na próbę", czy tzw. "wolnych związkach", nie mogą przystępować do sakramentu pokuty i Komunii świętej. Oni muszą najpierw albo się rozejść, albo zawrzeć sakrament małżeństwa i jako dysponowani duchowo mogą sakramentalnie zjednoczyć się z Chrystusem.

Dla ludzi wierzących i ochrzczonych tylko sakrament małżeństwa upoważnia do tworzenia wspólnoty małżeńskiej. Inne związki są poprzez prawo Boże zakazane, a ci, którzy je wbrew Bogu tworzą i korzystają z praw małżeńskich, żyją w sprzeczności z nauką Chrystusa i Kościoła, żyją w ciągłej okazji do grzechu i dopóki nie usuną okazji do grzechu, nie posiadają dyspozycji duchowej do nawrócenia i otrzymania łaski przebaczenia.

Zakończenie

Kończąc, należy stwierdzić, że w stosunku do małżeństw niesakramentalnych Kościół kieruje się dwoma zasadami ewangelicznymi. Z jednej strony zasadą miłości i miłosierdzia, ukazując drogę powrotu do Boga, a z drugiej strony zasadą prawdy i wierności nauce Chrystusowej. Kościół nie zgadza się dobra nazywać złem, a zła dobrem. Realizując te zasady zawsze służy i pomaga wszystkim rodzinom.

Ks. Edward Gabryel

Źródło: www.zabno.diecezja.tarnow.pl/…/243-komunia-w-d…