Radek33
16,5 tys.

27.IV-Św. Zyta – patronka samotnych kobiet

27 kwietnia Kościół katolicki obchodził wspomnienie liturgiczne św. Zyty, żyjącej w XIII wieku patronki samotnych kobiet, ubogich dziewcząt, pokojówek, służby domowej, kelnerów i kelnerek. Zwracać …Więcej
27 kwietnia Kościół katolicki obchodził wspomnienie liturgiczne św. Zyty, żyjącej w XIII wieku patronki samotnych kobiet, ubogich dziewcząt, pokojówek, służby domowej, kelnerów i kelnerek. Zwracać do niej powinni się też wszyscy, którzy zgubili klucze.
Zyta urodziła się w Monsgrati koło miasta Lucca (Toskania, Włochy) około 1218 r. Jej rodzice byli biednymi wieśniakami. Nie zostawili swoim dzieciom żadnego majątku, bo go nie posiadali, ale za to zapewnili im głęboko religijne wychowanie. Ponieważ dom nie mógł wyżywić dzieci, Zyta już w dwunastym roku życia musiała iść na służbę do zamożnej rodziny Fatinellich. Jej pan był nerwowy i surowy wobec służby. Pani domu była natomiast wiecznie niezadowolona i bardzo wymagająca. Zyta potrafiła zdobyć się na heroizm, by dać z siebie wszystko, na co ją było tylko stać, gdyż dom Fatinellich uważała za dom Świętej Rodziny: św. Józefa widziała w swoim panu, Najświętszą Pannę Maryję - w pani, a ich dzieci jako Pana Jezusa. Wszystkie swoje służebne, …Więcej
Radek33
(...)Większość dni w roku pościła o chlebie i wodzie. Sypiała na gołej ziemi. Latem i zimą chodziła bez obuwia. Po śmierci znaleziono ją opasaną grubym sznurem, który wrósł w jej ciało. Była niezwykłej urody, ale napastowana przez mężczyzn - umiała okazać odwagę. Napadnięta pewnego dnia przez znanego rozpustnika, zostawiła mu na twarzy i rękach długo niegojące się rany. Kiedy jeden ze sług …Więcej
(...)Większość dni w roku pościła o chlebie i wodzie. Sypiała na gołej ziemi. Latem i zimą chodziła bez obuwia. Po śmierci znaleziono ją opasaną grubym sznurem, który wrósł w jej ciało. Była niezwykłej urody, ale napastowana przez mężczyzn - umiała okazać odwagę. Napadnięta pewnego dnia przez znanego rozpustnika, zostawiła mu na twarzy i rękach długo niegojące się rany. Kiedy jeden ze sług pozwalał sobie wobec niej na bezwstydne żarty, zagroziła, że będzie zmuszona ten dom opuścić i pójść gdzie indziej. Gospodarze, nie chcąc stracić tak cennej pomocy w domu, wydalili niepoprawnego zuchwalca.