13:18
Bardzo dobra pozycja. Namnożyło się zaś ostatnio pseudo-biografów i biografek co to za sakwę srebrników od swoich mocodawców są w stanie wcisnąć każdy kit, zmanipulować daną postać dla własnych …Więcej
Bardzo dobra pozycja. Namnożyło się zaś ostatnio pseudo-biografów i biografek co to za sakwę srebrników od swoich mocodawców są w stanie wcisnąć każdy kit, zmanipulować daną postać dla własnych korzyści tych komu służą. Ostatnimi czasy jest tego najwięcej od o.Pio, o.Dolindo czy od Prymasa Kardynała - co do ostatniego to kojarzę jakąś babkę na tvp czy dziwnego księdza z internetu, co to najchętniej zrobiliby z niego ekumeniaka czy dobrotliwego, tolerancyjnego staruszka - co śmiało można uznać za łamanie 8 Przykazania, gdyż sam zainteresowany taki nie był! Był dla mnie Wojownikiem Wiary i Wizjonerem! Politycznie potrafił w wystąpieniach publicznych uderzyć czy na wschodnią patologię bolszewizmu, czy napiętnować degrengolady zachodnie rewolucji heretyckiej i masońskiej anty-francuskiej. Dziś zapewne nie miałby problemu z ambony uderzyć na bękarcie ideologie wszystkich tych rewolucji razem wziętych, typu gender, eko-nazizm, aborcjonizm, mieszanie ras. Polecam również "Zapiski Więzienne" …Więcej
Karolina Katarzyna Walewska
"Ekumeniaka"
Hmm...Prymas Wyszynski zezwolił aby kazania w kościele św. Marcina
w Warszawie głosił luterański pastor do katolików. Pastor nazywał się Zygmunt Miuchelis i był tak zwanym luterańskim biskupem.
Później Prymas Wyszyński wymieniał pocałunki braterskie z pastorem..
Kard. S. Wyszyński i jego ekumeniczna oliwa
Kard. S. Wyszyński i jego ekumeniczna oliwa (2)
Po co mitologię tworzyć …Więcej
"Ekumeniaka"
Hmm...Prymas Wyszynski zezwolił aby kazania w kościele św. Marcina
w Warszawie głosił luterański pastor do katolików. Pastor nazywał się Zygmunt Miuchelis i był tak zwanym luterańskim biskupem.
Później Prymas Wyszyński wymieniał pocałunki braterskie z pastorem..

Kard. S. Wyszyński i jego ekumeniczna oliwa
Kard. S. Wyszyński i jego ekumeniczna oliwa (2)

Po co mitologię tworzyć Deon podaje, na co zezwolił Prymas:

Jeszcze przed Vaticanum II w Warszawie, z inicjatywy ks. infułata Stanisława Mystkowskiego, powstała 1 października 1961 r. Sekcja Ekumeniczna przy Studium Duszpasterskim Warszawskiej Kurii Metropolitalnej. Ks. Mystkowski zaprosił do współpracy s. Joanną Lossow, franciszkankę służebnicę krzyża, która z biegiem lat stanie się czołową postacią polskiej ekumenii. Tych dwoje ludzi podjęło inicjatywę zorganizowania 10 stycznia 1962 r. w kościele św. Marcina pierwszego nabożeństwa ekumenicznego z udziałem przedstawicieli innych Kościołów chrześcijańskich. Ustalono, że Mszę św. (jeszcze w języku łacińskim) odprawi ks. infułat Mystkowski, homilię wygłosi ks. Aleksander Fedorowicz, a liturgię objaśniać będzie gościom ks. Bronisław Dembowski, rektor kościoła św. Marcina, późniejszy biskup włocławski. Na to historyczne nabożeństwo przybyli: bp Zygmunt Michelis i ks. Otto Krenz z Kościoła ewangelicko-augsburskiego wraz z siostrami diakonisami, bp Jan Niewieczerzał z Kościoła ewangelicko-reformowanego i ks. prof. Jerzy Klinger z Kościoła prawosławnego i kilku innych duchownych różnych wyznań.

Nabożeństwo ekumeniczne u św. Marcina

DEON.PL POLECA
Obrońca Kresów Zachodnich
Karolina Katarzyna Walewska - gdy będę miał czas to się ustosunkuje i zapoznam ze źródłami, ale wie Pani - DEMON.PL - przecież to kato-komuna w stylu Tygodnika Powszechnego.
Adam A Adam
Nie ma słowa „biografek” tak jak psycholożek itp., Szanujmy język polski.
Obrońca Kresów Zachodnich
Pani Katarzyno Karolino. Prześledziłem wnikliwie temat. Otóż dla mnie źródło typu spoganizowany portal odstępców od zakonu jezuickiego i wiary katolickiej kato-komuny typu deon.pl to nie jest wiarygodne źródło informacji. Do tego wspomnienia wspomnianego herezjarchy opolskiego byłego na szczęście (?) bp Nossola to również nie są wiarygodne źródła. To że są one drukowane, powielane na zasadzie …Więcej
Pani Katarzyno Karolino. Prześledziłem wnikliwie temat. Otóż dla mnie źródło typu spoganizowany portal odstępców od zakonu jezuickiego i wiary katolickiej kato-komuny typu deon.pl to nie jest wiarygodne źródło informacji. Do tego wspomnienia wspomnianego herezjarchy opolskiego byłego na szczęście (?) bp Nossola to również nie są wiarygodne źródła. To że są one drukowane, powielane na zasadzie "kopiuj wklej" te wspomnienia człowieka na bakier z doktryną katolicką na portalach typu bibula.com, czy myślkonserwatywna.pl to jest to jotka w jotkę to samo i źle to o tych portalach świadczy... powinny być jakieś świadectwa, kobiet i mężczyzn z tego czasu, że luteranie i kalwiniści głosili kazania w kościołach katolickich w Warszawie.. lat 60 i 70 XX wieku czyż nie? Zdecydowanie się na takie rzeczy nie natrafiłem z innych źródeł.