MSZA SAMBY W AUSTRII ! Jak Nowa Teologia przekształciła Mszę Świętą w krąg samby 19 sie 2022 Czy chcecie żywą ilustrację tego, jak w praktyce wyglądałaby adhortacja apostolska Amoris laetitia, Motu …Więcej
MSZA SAMBY W AUSTRII ! Jak Nowa Teologia przekształciła Mszę Świętą w krąg samby
19 sie 2022 Czy chcecie żywą ilustrację tego, jak w praktyce wyglądałaby adhortacja apostolska Amoris laetitia, Motu Proprio Traditionis Custodes i niemiecka droga synodalna?
Następnie zobacz fragmenty tego kręgu samby, to znaczy "Missa Samba", która odbyła się w pierwszej połowie sierpnia w Hartbergu z okazji Pierwszego Festiwalu Samby w Austrii. Pastorem celebransem, a właściwie „przewodniczącym zgromadzenia celebransów”, był ksiądz Joe Reisenhofer, miejscowy proboszcz.
Uroczystość animowała grupa perkusyjna Baturim, Clube do Samba, Sambrazil i tancerze samby, zaproszeni przez magika Hartberga Paula Sommersgutera i jego żonę Lucianę Sousę.
Choć nie taka była intencja organizatorów wydarzenia, faktem jest, że „Msza Samba” wyraźnie pokazuje, jak Nowa Teologia przekształciła Katolicką Mszę Świętą, tak czcigodny i pobożny - z czcigodną łaciną, kadzidłem i chorałem gregoriańskim - w kręgu samby, prawie nie do odróżnienia od bluźnierczego zgromadzenia.
Więcej informacji tutaj:Samba Mass in Austria
19 sie 2022 Czy chcecie żywą ilustrację tego, jak w praktyce wyglądałaby adhortacja apostolska Amoris laetitia, Motu Proprio Traditionis Custodes i niemiecka droga synodalna?
Następnie zobacz fragmenty tego kręgu samby, to znaczy "Missa Samba", która odbyła się w pierwszej połowie sierpnia w Hartbergu z okazji Pierwszego Festiwalu Samby w Austrii. Pastorem celebransem, a właściwie „przewodniczącym zgromadzenia celebransów”, był ksiądz Joe Reisenhofer, miejscowy proboszcz.
Uroczystość animowała grupa perkusyjna Baturim, Clube do Samba, Sambrazil i tancerze samby, zaproszeni przez magika Hartberga Paula Sommersgutera i jego żonę Lucianę Sousę.
Choć nie taka była intencja organizatorów wydarzenia, faktem jest, że „Msza Samba” wyraźnie pokazuje, jak Nowa Teologia przekształciła Katolicką Mszę Świętą, tak czcigodny i pobożny - z czcigodną łaciną, kadzidłem i chorałem gregoriańskim - w kręgu samby, prawie nie do odróżnienia od bluźnierczego zgromadzenia.
Więcej informacji tutaj:Samba Mass in Austria
- Zgłoś
Portale społecznościowe
- Umieszczony
Zmień wpis
Usuń wpis
baran katolicki
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Jak mam ci odpowiedzieć jak mnie blokujesz? Ucz się od św. Jana Pawła II kulturalnego/katolickiego/ dialogu.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
baran katolicki
Co tak zamilkłeś? Szczęka opadła? Widziałeś filmik, gdzie,, najświętsi'' tradycjonaliści umieścili swoje logo i jak swoimi ,,świętymi'' nogami w buciorach, depczą i profanują Najświętsze Serca Jezusa i Maryi?Więcej
baran katolicki
Co tak zamilkłeś? Szczęka opadła? Widziałeś filmik, gdzie,, najświętsi'' tradycjonaliści umieścili swoje logo i jak swoimi ,,świętymi'' nogami w buciorach, depczą i profanują Najświętsze Serca Jezusa i Maryi?
Co tak zamilkłeś? Szczęka opadła? Widziałeś filmik, gdzie,, najświętsi'' tradycjonaliści umieścili swoje logo i jak swoimi ,,świętymi'' nogami w buciorach, depczą i profanują Najświętsze Serca Jezusa i Maryi?
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
baran katolicki
Widzisz to, Min. 01:17 po czym ,,najświętsi'' tradycjonaliści depczą?
Czy Polaków nie stać, żeby mieć polskiego i moralnego, nie umoczonego w sodomickiej mafii przełożon…
Widzisz to, Min. 01:17 po czym ,,najświętsi'' tradycjonaliści depczą?
Czy Polaków nie stać, żeby mieć polskiego i moralnego, nie umoczonego w sodomickiej mafii przełożon…
nihil quicquam
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Świętości wymagają od nas, a u nich hulaj dusza..., to faryzeusze i sekciarze, szkoda zdrowia Pani Medalik.
baran katolicki
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
MEDALIK ... to widzi?
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Widzę i co chcesz mi powiedzieć?
Plandemia = depopulacja > szczepienia >chipy
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Medalika demony tam maszerują !
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
PiotrM
A ślepcowi, którym ty jesteś, okular na nic się przyda. Na ślepców tylko bicz Boży!
Może pomoże...?
A ślepcowi, którym ty jesteś, okular na nic się przyda. Na ślepców tylko bicz Boży!
Może pomoże...?
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Plandemia = depopulacja > szczepienia >chipy
A co robisz, żeby nie maszerowały? Która krowa dużo ryczy mało mleka daje.
A co robisz, żeby nie maszerowały? Która krowa dużo ryczy mało mleka daje.
baran katolicki
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
MEDALIKU ... nowa teologia zrodziła tz, nową ewangelizację. Czy wiesz kto wiodącym prekursorem nowej ewangelizacji? W Polsce byli to Blachnicki i Wojtyła.
Lilianna w ogrodzie
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
"MEDALIK ... to widzi? "-niezbyt elegancka forma zwracania się do drugiej osoby , taka forma z plebsu wzięta...parafrazując "Niech Maciejowa się nastąpi."
medalik
Św. Jan Od Krzyża
Nigdy zatem nie powinna dusza ośmielać się pragnąć i dopuszczać do siebie tych objawień, choćby nawet były, jak mówię, od Boga. Gdyby bowiem pragnęła je przyjmować, spadnie na nią sześć przykrych następstw.
Pierwsze: pomniejszy swoją wiarę, doświadczenie bowiem zmysłowe bardzo osłabia wiarę, ponieważ wiara, jak mówiliśmy, przekracza wszelkie odczucie zmysłowe. Nie …Więcej
medalik
Św. Jan Od Krzyża
Nigdy zatem nie powinna dusza ośmielać się pragnąć i dopuszczać do siebie tych objawień, choćby nawet były, jak mówię, od Boga. Gdyby bowiem pragnęła je przyjmować, spadnie na nią sześć przykrych następstw.
Pierwsze: pomniejszy swoją wiarę, doświadczenie bowiem zmysłowe bardzo osłabia wiarę, ponieważ wiara, jak mówiliśmy, przekracza wszelkie odczucie zmysłowe. Nie zamykając oczu na te wszystkie rzeczy zmysłowe, pozbawia się środka zjednoczenia z Bogiem.
Drugie: objawienia te nie odrzucone są przeszkodą dla ducha, bo na nich zatrzymuje się dusza (12) i duch nie może wzlecieć do tego, co jest niewidzialne. To właśnie była jedna z przyczyn, dla których Zbawiciel powiedział uczniom, iż lepiej jest, by On odszedł od nich, bo inaczej nie przyjdzie Duch Święty (J 16, 7). Dlatego również Marię Magdalenę, która po Zmartwychwstaniu przypadła do Jego stóp, oddalił, by umocniła się w wierze (J 20, 17).
Trzecie: dusza, zatrzymując się na posiadaniu tych objawień, nie dąży do prawdziwego wyrzeczenia i ogołocenia ducha.
Czwarte: traci wewnętrzny skutek i ducha tych objawień, albowiem zwraca oczy na to, co w nich zmysłowe, a co stanowi wartość podrzędną. Dlatego nie otrzymuje już tak obficie ducha, którego one sprawiają, ten bowiem udziela się i zachowuje dzięki wyrzeczeniu się wszystkiego co odczuwalne i bardzo różne od czystej duchowości.
Piąte: traci łaski Boże, gdyż je sobie przywłaszcza i nie korzysta z nich należycie. Przywłaszczać je zaś sobie i nie korzystać z nich, to znaczy pragnąć ich, uważać je za swoje. A przecież Bóg nie daje ich duszy na własność, dusza nie powinna zapominać, że są one własnością Boga.
Szóste: pożądanie tych objawień otwiera drogę szatanowi, by mógł duszę oszukiwać innymi widziadłami, które umie on bardzo naśladować i przedstawić je duszy jako dobre. Mówi bowiem Apostoł, (s.219) że diabeł może się przemienić w anioła światłości (2 Kor 11, 14). Za łaską Bożą będziemy jeszcze mówili o tym przedmiocie w trzeciej księdze, w rozdziale o łakomstwie duchowym.
Jest przeto zawsze rzeczą stosowną, by dusza odrzucała te zjawiska z zamkniętymi oczami, od kogokolwiek by pochodziły. Jeżeli tego nie uczyni, da miejsce zjawom diabelskim i taką moc szatanowi, że nie tylko jedne zjawy będzie przyjmować za drugie, lecz tym sposobem mnożyć się będą te od złego ducha, a ustawać te od Boga i dojdzie do tego, że pozostaną same diabelskie. Doświadczyło tego wiele dusz nieostrożnych i nieroztropnych, które do tego stopnia się czuły bezpieczne przyjmując te rzeczy, że wiele spośród nich musiało wielkiego użyć trudu, by wrócić do Boga przez czystą wiarę. A niemało było takich, które nie mogły wcale wrócić, gdyż szatan już je zbyt usidlił. Przeto pożytecznie jest zamykać się i bronić przed nimi wszystkimi. Odrzucając bowiem złe, unika się błędów diabelskich, a odrzucając dobre, unika się przeszkody w wierze i duch zbiera z nich owoce. Jeśli wówczas, kiedy dusza je przyjmuje, Bóg je odbiera (ponieważ zagarnia je na własność, nie wykorzystując ich odpowiednio), a szatan wprowadza i pomnaża swoje, znajdując dla nich miejsce i okazję – to przeciwnie, gdy dusza wyrzeka się ich i jest im przeciwna, zły duch zaczyna ustępować, widząc, że nie sprawia szkody, Bóg zaś zwiększa i pomnaża łaski w tej pokornej i ogołoconej duszy, stawiając ją nad wieloma, jak owego sługę, który był wierny w małym (Mt 25, 21).
Św. Jan Od Krzyża
Nigdy zatem nie powinna dusza ośmielać się pragnąć i dopuszczać do siebie tych objawień, choćby nawet były, jak mówię, od Boga. Gdyby bowiem pragnęła je przyjmować, spadnie na nią sześć przykrych następstw.
Pierwsze: pomniejszy swoją wiarę, doświadczenie bowiem zmysłowe bardzo osłabia wiarę, ponieważ wiara, jak mówiliśmy, przekracza wszelkie odczucie zmysłowe. Nie zamykając oczu na te wszystkie rzeczy zmysłowe, pozbawia się środka zjednoczenia z Bogiem.
Drugie: objawienia te nie odrzucone są przeszkodą dla ducha, bo na nich zatrzymuje się dusza (12) i duch nie może wzlecieć do tego, co jest niewidzialne. To właśnie była jedna z przyczyn, dla których Zbawiciel powiedział uczniom, iż lepiej jest, by On odszedł od nich, bo inaczej nie przyjdzie Duch Święty (J 16, 7). Dlatego również Marię Magdalenę, która po Zmartwychwstaniu przypadła do Jego stóp, oddalił, by umocniła się w wierze (J 20, 17).
Trzecie: dusza, zatrzymując się na posiadaniu tych objawień, nie dąży do prawdziwego wyrzeczenia i ogołocenia ducha.
Czwarte: traci wewnętrzny skutek i ducha tych objawień, albowiem zwraca oczy na to, co w nich zmysłowe, a co stanowi wartość podrzędną. Dlatego nie otrzymuje już tak obficie ducha, którego one sprawiają, ten bowiem udziela się i zachowuje dzięki wyrzeczeniu się wszystkiego co odczuwalne i bardzo różne od czystej duchowości.
Piąte: traci łaski Boże, gdyż je sobie przywłaszcza i nie korzysta z nich należycie. Przywłaszczać je zaś sobie i nie korzystać z nich, to znaczy pragnąć ich, uważać je za swoje. A przecież Bóg nie daje ich duszy na własność, dusza nie powinna zapominać, że są one własnością Boga.
Szóste: pożądanie tych objawień otwiera drogę szatanowi, by mógł duszę oszukiwać innymi widziadłami, które umie on bardzo naśladować i przedstawić je duszy jako dobre. Mówi bowiem Apostoł, (s.219) że diabeł może się przemienić w anioła światłości (2 Kor 11, 14). Za łaską Bożą będziemy jeszcze mówili o tym przedmiocie w trzeciej księdze, w rozdziale o łakomstwie duchowym.
Jest przeto zawsze rzeczą stosowną, by dusza odrzucała te zjawiska z zamkniętymi oczami, od kogokolwiek by pochodziły. Jeżeli tego nie uczyni, da miejsce zjawom diabelskim i taką moc szatanowi, że nie tylko jedne zjawy będzie przyjmować za drugie, lecz tym sposobem mnożyć się będą te od złego ducha, a ustawać te od Boga i dojdzie do tego, że pozostaną same diabelskie. Doświadczyło tego wiele dusz nieostrożnych i nieroztropnych, które do tego stopnia się czuły bezpieczne przyjmując te rzeczy, że wiele spośród nich musiało wielkiego użyć trudu, by wrócić do Boga przez czystą wiarę. A niemało było takich, które nie mogły wcale wrócić, gdyż szatan już je zbyt usidlił. Przeto pożytecznie jest zamykać się i bronić przed nimi wszystkimi. Odrzucając bowiem złe, unika się błędów diabelskich, a odrzucając dobre, unika się przeszkody w wierze i duch zbiera z nich owoce. Jeśli wówczas, kiedy dusza je przyjmuje, Bóg je odbiera (ponieważ zagarnia je na własność, nie wykorzystując ich odpowiednio), a szatan wprowadza i pomnaża swoje, znajdując dla nich miejsce i okazję – to przeciwnie, gdy dusza wyrzeka się ich i jest im przeciwna, zły duch zaczyna ustępować, widząc, że nie sprawia szkody, Bóg zaś zwiększa i pomnaża łaski w tej pokornej i ogołoconej duszy, stawiając ją nad wieloma, jak owego sługę, który był wierny w małym (Mt 25, 21).
baran katolicki
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Nowa teologia to i nowy pan bóg. Neomodernizm w całej krasie. Kto tego nie widzi już nie jest wierzącym katolikiem.