W brzuchu burczy od rana ;) Występ braci nowicjuszy dominikańskich na Jarmarku św. Dominika - 20 maja 2012 r., Warszawa-Służew. Jarmark św. Dominika połączony ze świętowaniem 60-lecia powstania parafii …Więcej
W brzuchu burczy od rana ;)
Występ braci nowicjuszy dominikańskich na Jarmarku św. Dominika - 20 maja 2012 r., Warszawa-Służew. Jarmark św. Dominika połączony ze świętowaniem 60-lecia powstania parafii oo. Dominikanów na Służewiu w Warszawie. Wideo wstawione na youtube przez szanownego użytkownika pitosz1975
Występ braci nowicjuszy dominikańskich na Jarmarku św. Dominika - 20 maja 2012 r., Warszawa-Służew. Jarmark św. Dominika połączony ze świętowaniem 60-lecia powstania parafii oo. Dominikanów na Służewiu w Warszawie. Wideo wstawione na youtube przez szanownego użytkownika pitosz1975
- Zgłoś
Portale społecznościowe
- Umieszczony
Zmień wpis
Usuń wpis
św. Teresa z Awili, była też reformatorką rozluźnionej karności zakonnej.
bracia nowicjusze dominikańscy, powinni zostać przeniesieni do klasztoru o surowej regule, który to właśnie założyła św. Teresa. Więcej
św. Teresa z Awili, była też reformatorką rozluźnionej karności zakonnej.
bracia nowicjusze dominikańscy, powinni zostać przeniesieni do klasztoru o surowej regule, który to właśnie założyła św. Teresa.
bracia nowicjusze dominikańscy, powinni zostać przeniesieni do klasztoru o surowej regule, który to właśnie założyła św. Teresa.
carpediem1
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Cięty język św. Teresy z Avila
Św. Teresa z Avila, wielka reformatorka Karmelu i doktor Kościoła, była kobietą niezwykłą. Słynęła nie tylko z głębokiego życia mistycznego, otwartego umysłu i licznych charyzmatów, ale również z wyjątkowego poczucia humoru, dowcipu i ciętego języka. Już jako siedmioletnia dziewczynka wyruszyła z bratem Rodrygiem do ziemi Maurów, bo chcieli zostać męczennikami;…Więcej
Cięty język św. Teresy z Avila
Św. Teresa z Avila, wielka reformatorka Karmelu i doktor Kościoła, była kobietą niezwykłą. Słynęła nie tylko z głębokiego życia mistycznego, otwartego umysłu i licznych charyzmatów, ale również z wyjątkowego poczucia humoru, dowcipu i ciętego języka. Już jako siedmioletnia dziewczynka wyruszyła z bratem Rodrygiem do ziemi Maurów, bo chcieli zostać męczennikami; na szczęście zawrócił ich wuj.
Zanim przywdziała habit, była uważana przez adoratorów za dziewczynę „opętańczo piękną”. Czytywała romanse rycerskie, lubiła stroić się i używała pachnideł. A i po latach, w zakonie, zdarzało się jej, razem z innymi mniszkami, wyrażać radość tańcem z kastanietami. Któregoś dnia, siedząc przy stole, zajadała się kuropatwą, którą ofiarował jakiś dobroczyńca. Pewien przybysz, widząc mniszkę pałaszującą z apetytem kuropatwę, nie krył swego zgorszenia: – Któż by pomyślał, że taka święta niewiasta może rozkoszować się jadłem? Co pomyśleliby ludzie, gdyby to widzieli? – zapytał. Ona jednak odrzekła mu, bez cienia zakłopotania: – A niechaj sobie myślą co chcą: jest czas na kuropatwę i jest czas na pokutę!
Innym razem zdarzyło się, że zatrzymała się w podróży przed gospodą. Wysiadając, odsłoniła przypadkiem stopę, a wtedy stojący nieopodal hidalgo miał aż cmoknąć z zachwytu. Teresa zareagowała błyskawicznie: – A coś ty myślał, że jak mniszka to pokraka?
Oto odpowiedź na fałszywe oburzenie co niektórych.
Św. Teresa z Avila, wielka reformatorka Karmelu i doktor Kościoła, była kobietą niezwykłą. Słynęła nie tylko z głębokiego życia mistycznego, otwartego umysłu i licznych charyzmatów, ale również z wyjątkowego poczucia humoru, dowcipu i ciętego języka. Już jako siedmioletnia dziewczynka wyruszyła z bratem Rodrygiem do ziemi Maurów, bo chcieli zostać męczennikami; na szczęście zawrócił ich wuj.
Zanim przywdziała habit, była uważana przez adoratorów za dziewczynę „opętańczo piękną”. Czytywała romanse rycerskie, lubiła stroić się i używała pachnideł. A i po latach, w zakonie, zdarzało się jej, razem z innymi mniszkami, wyrażać radość tańcem z kastanietami. Któregoś dnia, siedząc przy stole, zajadała się kuropatwą, którą ofiarował jakiś dobroczyńca. Pewien przybysz, widząc mniszkę pałaszującą z apetytem kuropatwę, nie krył swego zgorszenia: – Któż by pomyślał, że taka święta niewiasta może rozkoszować się jadłem? Co pomyśleliby ludzie, gdyby to widzieli? – zapytał. Ona jednak odrzekła mu, bez cienia zakłopotania: – A niechaj sobie myślą co chcą: jest czas na kuropatwę i jest czas na pokutę!
Innym razem zdarzyło się, że zatrzymała się w podróży przed gospodą. Wysiadając, odsłoniła przypadkiem stopę, a wtedy stojący nieopodal hidalgo miał aż cmoknąć z zachwytu. Teresa zareagowała błyskawicznie: – A coś ty myślał, że jak mniszka to pokraka?
Oto odpowiedź na fałszywe oburzenie co niektórych.
ANDRZEJBLV69
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
TO JUŻ NIE JEST ŚMIESZNE TU TRZEBA PŁAKAĆ I DUŻO DUŻO MODLITWY
carpediem1
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Są genialni !