V.R.S.
101,3 tys.

Jan Paweł II do hinduskich politeistycznych pogan (1)

Madras, 05.02.1986

“1. (…) Jestem bardzo szczęśliwy, mając tę okazję do duchowej wspólnoty z wami. (…) Wasze medytacje nad rzeczami niewidzialnymi i duchowymi wywarły na świecie wielkie wrażenie. Wasze przemożne poczucie pierwszeństwa religii i wielkości Najwyższej Istoty stanowi potężne świadectwo przeciw materialistycznemu i ateistycznemu sposobowi życia. (…)
W mojej pierwszej encyklice jako papież odniosłem się do faktu że deklaracja Soboru Watykańskiego II o religiach niechrześcijańskich ‘jest przepełniona głębokim szacunkiem do wielkch wartości duchowych, prawdziwego pierwszeństwa rzeczy duchowych, które w życiu rodzaju ludzkiego znajdują wyraz w religii a następnie w moralności, z bezpośrednimi skutkami w całej kulturze.’

2. Kościół katolicki uznaje prawdy zawarte w tradycjach religijnych Indii. To uznanie umożliwia prawdziwy dialog. Dziś, tutaj Kościół pragnie ogłosić ponownie swoje prawdziwe uznanie dla wielkiego dziedzictwa ducha religijnego manifestowanego w waszej tradycji kulturalnej. Podejście Kościoła do innych religii jest podejściem prawdziwego szacunkuszuka on z nimi wzajemnej współpracy. Ów szacunek ma dwa wymiary: szacunku dla człowieka poszukującego odpowiedzi na najgłębsze zagadnienia jego życia oraz szacunku dla działania Ducha w człowieku (…)
Nacisk na duchową naturę człowieka jest naciskiem na subtelną godność każdej osoby ludzkiej. Duchowość uczy że u źródła wszystkich zewnętrznych przejawów znajduje się owa wewnętrzna jaźń, która na tak wiele sposobów jest powiązana z Nieskończonym. Ta duchowość skierowana do środka, która tak dominuje w tradycji religijnej Indii osiąga swe dopełnienie i wypełnienie w zewnętrznym życiu człowieka. Wymowną tego ilustracją jest duchowość Gandhiego. Mówi on: ‘Pozwólcie mi wyjaśnić co rozumiem przez religię… to co zmienia naturę kogoś, co łączy kogoś nierozerwalnie z prawdą wewnętrzną i oczyszcza. Jest to stały element w ludzkiej naturze, warty każdej ceny by znalazł pełny wyraz i który sprawia że dusza nie spocznie zanim nie odnajdzie siebie, nie pozna swego Stwórcy i nie doceni prawdziwej więzi ze Stwórcą.’ (…)

3. (…) Wierzymy w człowieka, w jego wartość i jego wrodzoną świetność, miłujemy go i pragniemy ulżyć jego cierpieniom (…) Kościół katolicki raz po raz wyraża przekonanie że wszyscy ludzie, wierzący i niewierzący muszą się zjednoczyć i współdziałać w celu ulepszania świata, w którym razem żyją (…)

4. Dialog między wyznawcami różnych religii podnosi i pogłębia wzajemny szacunek, przecierając drogę do relacji kluczowych dla rozwiązania problemów ludzkiego cierpiemia. Dialog, który jest pełen szacunku i otwarty na opinie innych jest w stanie promować jedność i zaangażowanie dla tej szlachetnej sprawy. (…) Wraz z dialogiem każdy partner podejmuje szczerą próbę rozwiązania wspólnuch problemów życiowych, zyskując odwagę do przyjęcia wyzwania poszukiwania prawdy i osiągania dobra. Doświadczenie cierpienia, zawodu, rozczarowania i konfliktu są przemieniane z oznak porażki i klęski w okazje do postępu w przyjaźni i zaufaniu.
I znów – dialog jest środkiem poszukiwania prawdy i dzielenia się nią z innymi. Albowiem prawda jest światłem, nowością i siłą. Kościół katolicki utrzymuje że ‘poszukiwanie prawdy powinno się jednakowoż odbywać w sposób właściwy godności osoby ludzkiej i jej społecznej naturze, to jest poprzez wolne poszukowanie z pomocą pouczeń lub wskazówek, komunikacji i dialogu. To poprzez te środki ludzie dzielą z innymi prawdę jaką odkryli, lub jaką, jak sądzą odkryli w taki sposób by pomóc sobie wzajemnie w poszukiwaniu prawdy.’ Człowiek nowoczesny szuka dialogu jako właściwego środka utworzenia i rozwoju wzajemnego zrozumienia, szacunku i miłości, między jednostkami czy też grupami. W tym duchu porozumienia Sobór Watykański II wzywa chrześcijan by uznali, zachowywali i propagowali wartości duchowe i moralne odnalezione u niechrześcijan, jak również ich wartości społeczne i kulturalne.
Owocem dialogu jest jedność między ludźmi i jedność ludzi z Bogiem (…) Poprzez dialog pozwalamy by Bóg był obecny pośród nas, albowiem, otwierając się na wzajemny dialog, otwieramy się również na Boga. (…) Jako wyznawcy różnych religii powinniśmy połączyć się by promować i bronić wspólne ideały w obszarach wolności religijnej, ludzkiego braterstwa, edukacji, kultury, dobrobytu i porządku społecznego. Dialog i współpraca są możliwe we wszystkich tych wielkich projektach.

5. W kontekście pluralizmu religijnego, duch tolerancji, który zawsze stanowił część hinduskiego dziedzictwa jest nie tylko pożądany ale i wskazany, i musi zostać wprowadzony w ramy praktycznych środków wsparcia. Jest nauczaniem Kościoła że osoba ludzka ma prawo do wolności religijnej (…)

6. Pokornie modlę się by owo znamienite poczucie “świętości” jakie charakteryzuje waszą kulturę przeniknęło umysły i serca wszystkich mężczyzn i kobiet wszędzie. W ten sposób uczci się Boga, zaś rodzina ludzka doświadczy jeszcze pełniej swej jedności i wspólnego przeznaczenia. Narody odczują pilny charakter globalnej solidarności w obliczu olbrzymich wyzwań jakie stają przed ludzkością. Mądrość i siła jakie pochodzą z religijnego zaangażowania jeszcze bardziej zhumanizują drogę człowieka przez historię.
Niech Bóg Najwyższy, Stwórca i Ojciec wszystkiego co istnieje, najwyższe dobro człowieka, pobłogosławi nas w naszym zadaniu i pokieruje naszymi krokami w pokoju! (…)”

źródło i całość:
Meeting with members of Non-Christian religions in the Rajaji Hall of Madras (February 5, 1986) | John Paul II

"chmurka słowna" całości: Jezus - 0 , Chrystus - 0
V.R.S. i jeszcze jeden użytkownik linkuje do tego wpisu
PRAWDZIWY KOŚCIÓŁ POZOSTAŁ W TRADYCJI
" 2. Kościół katolicki uznaje prawdy zawarte w tradycjach religijnych Indii."
😡 😡😡🤮🤮🤮
V.R.S.
To akurat konsekwentne rozwinięcie Nostra Aetate 2.
pielgrzym55
Bałwochwalca.
Posoborowe absurdy
Jak może być świętym JP II zwnym "świętym Lolkiem" pogańskie błogosławieństwo, żydów, muzłumanów i sam całując KORAN zamiast BIBLIĘ ŚWIĘTĄ
Quas Primas
Czym różnią się poniższe wypowiedzi JPII (wyrażał to też w czynach) od różnych wypowiedzi i czynów Franciszka?
Dlaczego wszystkie "wojtyliańskie dzieci", mimo identycznych czynów obojga, wynoszą pod niebo postać JPII, a potępiają Franciszka? Jednego zwą świętym a drugiego antypapieżem, heretykiem, Antychrystem itd...
Bezczelność, niewiedza, ignorancja czy hipokryzja?
---------------------------…Więcej
Czym różnią się poniższe wypowiedzi JPII (wyrażał to też w czynach) od różnych wypowiedzi i czynów Franciszka?
Dlaczego wszystkie "wojtyliańskie dzieci", mimo identycznych czynów obojga, wynoszą pod niebo postać JPII, a potępiają Franciszka? Jednego zwą świętym a drugiego antypapieżem, heretykiem, Antychrystem itd...
Bezczelność, niewiedza, ignorancja czy hipokryzja?
------------------------------------------
(…) Wierzymy w człowieka, w jego wartość i jego wrodzoną świetność, miłujemy go i pragniemy ulżyć jego cierpieniom (…) Kościół katolicki raz po raz wyraża przekonanie że wszyscy ludzie, wierzący i niewierzący muszą się zjednoczyć i współdziałać w celu ulepszania świata, w którym razem żyją (…)

. (…) Jestem bardzo szczęśliwy, mając tę okazję do duchowej wspólnoty z wami. (…) Wasze medytacje nad rzeczami niewidzialnymi i duchowymi wywarły na świecie wielkie wrażenie. Wasze przemożne poczucie pierwszeństwa religii i wielkości Najwyższej Istoty stanowi potężne świadectwo przeciw materialistycznemu i ateistycznemu sposobowi życia. (…)

W kontekście pluralizmu religijnego, duch tolerancji, który zawsze stanowił część hinduskiego dziedzictwa jest nie tylko pożądany ale i wskazany, i musi zostać wprowadzony w ramy praktycznych środków wsparcia. Jest nauczaniem Kościoła że osoba ludzka ma prawo do wolności religijnej (…)
PRAWDZIWY KOŚCIÓŁ POZOSTAŁ W TRADYCJI
Jak powiedziano " demon jest mistrzem kamuflaZu !
V.R.S.
To jest ogólniejszy problem - oderwania od rzeczywistości a jak się z nią człowiek zderza to chce po neomarksistowsku żeby się ugięła. Kantyści i moderniści obeszli ten problem w ten sposób że każdy ma "swoją" prawdę, doświadczenia, uczucia i fenomeny.
Dlatego przykładowo dla Polaków Jan Paweł II jest papieżem maryjnym i pobożnym, bo przyjeżdżał do Polski i mówił o Chrystusie oraz NMP, dla …Więcej
To jest ogólniejszy problem - oderwania od rzeczywistości a jak się z nią człowiek zderza to chce po neomarksistowsku żeby się ugięła. Kantyści i moderniści obeszli ten problem w ten sposób że każdy ma "swoją" prawdę, doświadczenia, uczucia i fenomeny.
Dlatego przykładowo dla Polaków Jan Paweł II jest papieżem maryjnym i pobożnym, bo przyjeżdżał do Polski i mówił o Chrystusie oraz NMP, dla żydów jest papieżem żydowskim bo komplementował judaizm talmudyczny i uczynił wiele przełomowych kroków w ramach tzw. "dialogu", dla Hindusów był miłośnikiem Gandiego, dla mahometan - papieżem, który ucałował Koran i odwiedził meczet, dla żydo-masonów z Bnai Brith i masonów "drogim przyjacielem".
Quas Primas
Jednym słowem hipokryta.
Człowiek nie uznający jedynej PRAWDY.
Grażyna1970
Na deser Testament JP2 polecam. Tam to Maryjnosc widać😢, rok 2000 wystarczy przeczytać. Doszukajcie się tam Jezus Chrystus i Maryja, a i Totus Tuus
V.R.S.
@Grażyna1970
"Na deser Testament JP2 polecam"
---
A proszę bardzo:
Testament Jana Pawła II