pl.news
4931

Zamiast kazania: polski ksiądz puszcza nacjonalistyczną pieśń (film)

Zamiast wygłosić kazanie ksiądz z Warszawy puścił wiernym ukraiński marsz Strzelców Siczowych Symona Petruli "Oi u luzi chervona kalyna" (Czerwona Kalina).

Petrula był dowódcą wojskowym i Przewodniczącym Dyrektoriatu Ukraińskiej Republiki Ludowej (1918-1920), gdzie wymordowano 40 000 Żydów.

Zginął z ręki Sholoma Schwartzbarda, kiedy przebywał na wygnaniu w Paryżu. Schwartzbard został uniewinniony, ponieważ stracił 15 członków rodziny.

Czerwona Kalina była śpiewana przez Ukraińską Powstańczą Armię (UPA), która dokonała rzezi na Wołyniu w 1943 (100 000 Polaków poniosło śmierć z rąk ukraińskich oprawców).

Co więcej, brytyjski zespół rockowy Pink Floyd wypuścił własną wersję tej pieśni - to pierwszy utwór, jaki grupa nagrała od 28 lat.

#newsVvalrtobeb

00:30
Dziecko
Szkoda słów,zenujace
jansprawiedliwy
nie przesadzajcie ta pieśń nie ma nic obrażl;iwego dla polaków,ale owszem może być śpiewana na ulicy albo w świetlicy,w kościele nawet naszego hymnu nie śpiewamy,co najwyżej BOGARODZICĘ
Jarujestem
Tu nie chodzi o słowa pieśni tylko o sposób w jaki była wykorzystywana przez banderowców, przy tej pieśni zagrzewali się do ryzania Lachów.
Doktor wiee
Ks.Drozdowicz ma najwyraźniej problemy z własną tożsamością. Sam będąc pochodzenia Mojżeszowego puszcza nieformalny hymn banderowców ,którzy mordowali również tysiące Żydów.Kompletny odlot.