O jaskrawym błędzie diagnozy na obrazku świadczą choćby plany karbonariuszy - "rewolucji w tiarze i kappie", które ujrzały światło dzienne za Piusa IX, świadczą dzieje herezji amerykanizmu i modernizmu, wreszcie to co się dzieje od tzw. Soboru Watykańskiego II, kiedy to intoksykacja i skorumpowanie struktur eklezjalnych sprawiły, że Kościół de facto przestał być przeszkodą dla NWO.
Jednak NWO idzie dalej, chcąc wykorzystać struktury kościelne jako struktury ogólnoświatowego NGO. Stąd te wszystkie Asyże, Astany, Domy Religii Abrahamicznych, Komitety Ludzkiego Braterstwa i inne śmierdzące apostazją inicjatywy.