A przypomnijmy jeszcze że Konstytucja 3 Maja wbrew katolickich pozorów była publikowana pod znakiem czapki frygijskiej i rewolucyjnej Wolności:

nie Korony i Mitry Książęcej Obojga Narodów bynajmniej.

"Sama Francja przeszła na ustrój monarchii konstytucyjnej dopiero we wrześniu 1791 r. a więc parę miesięcy po przełomie w Polsce w maju tego roku. Nikt naonczas nie brał w rachubę takich wydarzeń jakie czekały Francję. "
---
Tu jest jak się wydaje takie założenie, b.często spotykane w literaturze o rewolucji francuskiej że rewolucja to na początku dobra była, ale dopiero później gdzieś tak w 1793 się wypaczyła i że nie można było tego wcześniej przewidzieć. A przecież ciosy w Kościół padały już na jesieni 1789 i w 1790 (nacjonalizacja dóbr kościelnych, kasata zakonów, schizmatycka konstytucja cywilna kleru i wprowadzony potem obowiązek przysięgania przez księży na wierność rewolucji/schizmie zaś udział masoństwa jak siły napędowej przygotowującej rewolucję był już widoczny), można było zatem przewidzieć przy odrobinie wyobraźni w jaką stronę to się rozwinie.
Polscy masoni 3 maja dobrze wiedzieli co dzieje się we Francji i jaka jest reakcja Rzymu - Piusa VI chcieli zatem uniknąć tu otwartego konfliktu. Stąd w K3M zapewnienie że religia katolicka panuje jak do tej pory, ale jednocześnie z gwarantowaną wolnością religijną dla sekt wszelkiego rodzaju
Choć oczywiście zapewne król Staś w maju 1791 tego że zetną głowę Ludwikowi XVI nie zakładał,może dlatego że wierzył w postęp.

P. Kornat mówi że wśród Targowicy też byli masoni - owszem i nawet proponowali zniesienie monarchii i wprowadzenie w Polsce konsulatu ale nie zapominajmy że i autorzy K3M w tym np. król i Kołłątaj zapisywali się potem gromadnie do Targowicy.
Natomiast K3M to przede wszystkim (art. I) wspomniana wolność religijna, także w sferze publicznej dla żydów i wszelakich heretyków co otwierało drogę do ich równouprawnienia oraz likwidacji wpływów cenzury kościelnej.
Dzięki temu różne ideologie mogły się szerzyć bez przeszkód.