aron
40663

LEFEBRYŚCI TO WSPÓŁCZEŚNI MODERNIŚCI

Modernizm katolicki to ruch filozoficzno-teoligiczny końca XIXw. Przyjął on postawę z której wynikało, iż mimo nie zgadzania się z niektórymi dogmatami kościelnymi można było pozostawać we wspólnocie …Więcej
Modernizm katolicki to ruch filozoficzno-teoligiczny końca XIXw. Przyjął on postawę z której wynikało, iż mimo nie zgadzania się z niektórymi dogmatami kościelnymi można było pozostawać we wspólnocie wiernych.
Jednym z obecnych dogmatów KK jest nauka o prymacie i nieomylności Biskupa Rzymu.
Lefebryści nieustannie podważają ten dogmat (co wg KNW jest herezją) i uważają, że mimo tego pozostają w KK.
Wniosek:LEFEBRYŚCI TO WSPÓŁCZEŚNI MODERNIŚCI
Patron współczesnych lefebrystów św Pius X, wielki orędownik walki z modernizmem przełomu XIX/XX wieku, powstawszy z grobu, prawdopodobnie ekskomunikowałby całe to "Bractwo" nazwane jego imieniem a założyciel Bractwa, Lefebvre, spocząłby poza murami katolickiego cmentarza - jak to kiedyś miano zwyczaj czynić.
Z encykliki św. Piusa X "Pascendi domini gregis" O zasadach modernistów:
Część I ANALIZA DOKTRYN MODERNISTÓW
1. Zasada i fundament: agnostycyzm (rozum nie wychodzi poza poznanie fenomenów, dlatego też nie można poznać Boga) -------------------…Więcej
aron
O "uroczystej" formie mszy "celebrowanej" w ... hotelu przy stole służącym gościom hotelowym do spożywania ...obiadków poczytamy tutaj: O mszy bardziej i mniej trydenckiej
McMarkus
Jeżeli to według nich jest uroczysta Msza Św. to strach pomyśleć jak wyglądają te zwykłe. Ile nadużyć liturgicznych musi się w nich zawierać.
aaa
@McMarkus
...i jak sprawują.
----------------
..gdzie on się tak śpieszy, modli się jak do ściany,
taka łaskę dostali i ...
McMarkus
Wystarczy popatrzeć jak przygotowują się do Mszy Sw. i jak sprawują. To czysta modernistyczna kpina.
Lefebryści w Watykanie odprawiają Tridentinę
aaa
Adoratorzy Lefebvre'a to tacy katolicy inaczej, koszerni nad wyraz-ale gdzieś im Ewangelia uciekła.
Jedyne co ich podnieca to toczenie ideologicznego sporu(p.Dubielowa i takie tam...),
no cóż duch założyciela wiecznie żywy.
A co najlepsze, jak brakuje im argumentów, to wyłazi z nich ten cały ich pobożnościowy syf
aaa
Marcel Lefebvre Arcybiskup Wzór dla papieży, biskupów, nas! 🤮
Marcel Lefebvre -absolutny wzór modernisty. No bo jak określić abp., który stwierdził;
nie będzie mi papież mówił co mam robić, chce mi się święcić biskupów, to se wyświęcę
-a co 😈
Ten sam zafajdany duch sponiewierał ks.Natanka,
może troszkę inna odmiana -taka 🙄 .
aron
Modernizm katolicki to ruch filozoficzno-teoligiczny końca XIXw. Przyjął on postawę z której wynikało, iż mimo nie zgadzania się z niektórymi dogmatami kościelnymi można było pozostawać we wspólnocie wiernych.
Jednym z obecnych dogmatów KK jest nauka o prymacie i nieomylności Biskupa Rzymu.
Lefebryści nieustannie podważają ten dogmat (co wg KNW jest herezją) i uważają, że mimo tego pozostają w KK. …Więcej
Modernizm katolicki to ruch filozoficzno-teoligiczny końca XIXw. Przyjął on postawę z której wynikało, iż mimo nie zgadzania się z niektórymi dogmatami kościelnymi można było pozostawać we wspólnocie wiernych.
Jednym z obecnych dogmatów KK jest nauka o prymacie i nieomylności Biskupa Rzymu.
Lefebryści nieustannie podważają ten dogmat (co wg KNW jest herezją) i uważają, że mimo tego pozostają w KK.

Wniosek: LEFEBRYŚCI TO WSPÓŁCZEŚNI MODERNIŚCI
aron
Widocznie obcisłe dzinsy to jedyna rzecz, która przykuwa uwagę Przemka.
Akurat za tę skłonoość aż tak mocno bym go nie oskarżał.
Każdemu należy się trochę uciechy. 🤨Więcej
Widocznie obcisłe dzinsy to jedyna rzecz, która przykuwa uwagę Przemka.

Akurat za tę skłonoość aż tak mocno bym go nie oskarżał.
Każdemu należy się trochę uciechy. 🤨
Inquisitor
Aroniści i neokatechumeniści jako heretycy nie mają prawa głosu.
aaa
Jeżeli dla Inquisitor po oglądnięciu tego świadectwa;Bóg wyrwał mnie z piekła domu dziecka - świadectwo Agnieszki ,
jedynym problemem są dżinsy Agnieszki to stwierdzam, że zboczenie tego "opiekuna"Agnieszki, który ją wykorzystywał seksualnie to pikuś przy zboczeniu duchowym tego lefebrysty-Inquisitora...
No sami oglądnijcie to świadectwo;Bóg wyrwał mnie z piekła domu dziecka - świadectwo …Więcej
Jeżeli dla Inquisitor po oglądnięciu tego świadectwa;Bóg wyrwał mnie z piekła domu dziecka - świadectwo Agnieszki ,
jedynym problemem są dżinsy Agnieszki to stwierdzam, że zboczenie tego "opiekuna"Agnieszki, który ją wykorzystywał seksualnie to pikuś przy zboczeniu duchowym tego lefebrysty-Inquisitora...
No sami oglądnijcie to świadectwo;Bóg wyrwał mnie z piekła domu dziecka - świadectwo Agnieszki
a potem przeczytajcie komentarz Inquisitora 🤮 brak słów...
aron
Inquisitor 2014-09-02 14:46:11
Akurat neoprezbiter to nazwa księdza, który niedawno przyjął święcenia kapłańskie.
----------
Bobas, nie komplikuj Stanisławowi życia. Dla Stasia taśmowa produkcja to podstawa.
(na forum jak i w fabryczce)
🥴
aron
Stanisławie, tak to my się nie dogadamy. Dlaczego nie chcesz przyjąć zarządzenia Arona do wiadomości.
Współczesni katolicy nie dzielą się na modernistów i tradycjonalistów. Takie stanowisko jest oznaką ignorancji i paranoi. Aron ci już wyjaśnił: za modernistów możesz uważać obecnie co najwyżej Bractwo FssPX.Więcej
Stanisławie, tak to my się nie dogadamy. Dlaczego nie chcesz przyjąć zarządzenia Arona do wiadomości.

Współczesni katolicy nie dzielą się na modernistów i tradycjonalistów. Takie stanowisko jest oznaką ignorancji i paranoi. Aron ci już wyjaśnił: za modernistów możesz uważać obecnie co najwyżej Bractwo FssPX.
Jeszcze jeden komentarz od aron
aron
I wreszcie Marysia napisała coś z sensem. Zapomniała tylko dodać, że fałszywe lefebry nie mają z tradycjonalizmem ani z posłuszeństwem nic wspólnego!
mkatana 2014-09-02 14:38:49
Tradycyjni katolicy "nie przebierają i nie wybierają" tego, w co chcą wierzyć; całym swym sercem przylegają do tego, czego Kościół zawsze nauczał i co zawsze robił. Nie są też nieposłuszni papieżowi. Wierzą oni, że …Więcej
I wreszcie Marysia napisała coś z sensem. Zapomniała tylko dodać, że fałszywe lefebry nie mają z tradycjonalizmem ani z posłuszeństwem nic wspólnego!

mkatana 2014-09-02 14:38:49
Tradycyjni katolicy "nie przebierają i nie wybierają" tego, w co chcą wierzyć; całym swym sercem przylegają do tego, czego Kościół zawsze nauczał i co zawsze robił. Nie są też nieposłuszni papieżowi. Wierzą oni, że papieżowi – który jest na ziemi Wikariuszem Chrystusa oraz "jedną hierarchiczną osobą" z naszym Panem – trzeba być posłusznym. Wiedzą, że kiedy przemawia Piotr to jest nieomylny, ponieważ to Chrystus mówi przez niego.
stanislawp
Przysięga antymodernistyczna
Ja N. przyjmuję niezachwianie, tak w ogólności, jak w każdym szczególe, to wszystko, co określił, orzekł i oświadczył nieomylny Urząd Nauczycielski Kościoła.
Najpierw wyznaję, że Boga, początek i koniec wszechrzeczy, można poznać w sposób pewny, a zatem i dowieść Jego istnienia, naturalnym światłem rozumu w oparciu o świat stworzony, to jest z widzialnych dzieł …Więcej
Przysięga antymodernistyczna
Ja N. przyjmuję niezachwianie, tak w ogólności, jak w każdym szczególe, to wszystko, co określił, orzekł i oświadczył nieomylny Urząd Nauczycielski Kościoła.
Najpierw wyznaję, że Boga, początek i koniec wszechrzeczy, można poznać w sposób pewny, a zatem i dowieść Jego istnienia, naturalnym światłem rozumu w oparciu o świat stworzony, to jest z widzialnych dzieł stworzenia, jako przyczynę przez skutki.
Po drugie: zewnętrzne dowody Objawienia, to jest fakty Boże, przede wszystkim zaś cuda i proroctwa, przyjmuję i uznaję za całkiem pewne oznaki Boskiego pochodzenia religii chrześcijańskiej i uważam je za najzupełniej odpowiednie dla umysłowości wszystkich czasów i ludzi, nie wyłączając ludzi współczesnych.
Po trzecie: mocno też wierzę że Kościół, stróż i nauczyciel słowa objawionego, został wprost i bezpośrednio założony przez samego prawdziwego i historycznego Chrystusa, kiedy pośród nas przebywał, i że tenże Kościół zbudowany jest na Piotrze, głowie hierarchii apostolskiej, i na jego następcach po wszystkie czasy.
Po czwarte: szczerze przyjmuję naukę wiary przekazaną nam od Apostołów przez prawowiernych Ojców, w tym samym zawsze rozumieniu i pojęciu. Przeto całkowicie odrzucam jako herezję zmyśloną teorię ewolucji dogmatów, które z jednego znaczenia przechodziłyby w drugie, różne od tego, jakiego Kościół trzymał się poprzednio. Potępiam również wszelki błąd, który w miejsce Boskiego depozytu wiary, jaki Chrystus powierzył swej Oblubienicy do wiernego przechowywania, podstawia... twory świadomości ludzkiej, które zrodzone z biegiem czasu przez wysiłek ludzi – nadal w nieokreślonym postępie mają się doskonalić.
Po piąte: z wszelką pewnością utrzymuję i szczerze wyznaję, że wiara nie jest ślepym uczuciem religijnym, wyłaniającym się z głębin podświadomości pod wpływem serca i pod działaniem dobrze usposobionej woli, lecz prawdziwym rozumowym uznaniem prawdy przyjętej z zewnątrz ze słuchania, mocą którego wszystko to, co powiedział, zaświadczył i objawił Bóg osobowy, Stwórca i Pan nasz, uznajemy za prawdę dla powagi Boga najbardziej prawdomównego.
Poddaję się też z należytym uszanowaniem i całym sercem wyrokom potępienia, orzeczeniom i wszystkim przepisom zawartym w encyklice Pascendi i dekrecie Lamentabili, zwłaszcza co się tyczy tzw. historii dogmatów.
Również odrzucam błąd tych, którzy twierdzą, że wiara podana przez Kościół katolicki może się sprzeciwiać historii i że katolickich dogmatów, tak jak je obecnie rozumiemy, nie można pogodzić z dokładniejszą znajomością początków religii chrześcijańskiej.
Potępiam również i odrzucam zdanie tych, którzy mówią, że wykształcony chrześcijanin występuje w podwójnej roli: jednej człowieka wierzącego, a drugiej historyka, jak gdyby wolno było historykowi trzymać się tego, co się sprzeciwia przekonaniom wierzącego, albo stawiać przesłanki, z których wynikałoby, że dogmaty są albo błędne, albo wątpliwe – byleby tylko wprost im się nie przeczyło.
Potępiam również ten sposób rozumienia i wykładu Pisma św., który pomijając Tradycję Kościoła, analogię wiary i normy podane przez Stolicę Apostolską, przyjmuje wymysły racjonalistów w sposób zarówno niedozwolony, jak i lekkomyślny, a krytykę tekstu uznaje za jedyną i najwyższą regułę.
Odrzucam również zdanie tych, którzy twierdzą, że ten, co wykłada historię teologii lub o tym przedmiocie pisze, powinien najpierw odłożyć na bok wszelkie uprzednie opinie, tak co do nadprzyrodzonego początku katolickiej Tradycji jak co do obiecanej przez Boga pomocy w dziele wiecznego przechowywania wszelkiej objawionej prawdy; nadto że pisma poszczególnych Ojców należy wykładać według samych tylko zasad naukowych z pominięciem wszelkiej powagi nadprzyrodzonej i z taką swobodą sądu, z jaką zwykło się badać jakiekolwiek dokumenty świeckie.
W końcu wreszcie ogólnie oświadczam, że jestem najzupełniej przeciwny błędowi modernistów twierdzących, że w świętej Tradycji nie ma nic Bożego, albo – co daleko gorsze – pojmujących pierwiastek Boży w znaczeniu panteistycznym, tak iż nic nie pozostaje z Tradycji katolickiej poza tym suchym i prostym faktem, podległym na równi z innymi dociekaniom historycznym, że byli ludzie, którzy szkołę założoną przez Chrystusa i Jego Apostołów rozwijali w następnych wiekach swą gorliwą działalnością, zręcznością i zdolnościami.
Przeto usilnie się trzymam i do ostatniego tchu trzymać się będę wiary Ojców w niezawodny charyzmat prawdy, który jest, był i zawsze pozostanie w „sukcesji biskupstwa od Apostołów” [Św. Ireneusz, Adv. haer. IV, 26 – PG 7, 1053 C]; a to nie w tym celu, by trzymać się tego, co może się wydawać lepsze i bardziej odpowiednie dla stopy kultury danego wieku, lecz aby nigdy inaczej nie rozumieć absolutnej i niezmiennej prawdy głoszonej od początku przez Apostołów.
Ślubuję, iż to wszystko wiernie, nieskażenie i szczerze zachowam i nienaruszenie tego przestrzegać będę i że nigdy od tego nie odstąpię, czy to w nauczaniu. czy w jakikolwiek inny sposób mową lub pismem. Tak ślubuję, tak przysięgam, tak niech mi dopomoże Bóg i ta święta Boża Ewangelia.
stanislawp
Katalog błędów modernistycznych zawierała Przysięga antymodernistyczna. Przysięga musiała być wygłaszana przez każdego biskupa, księdza oraz nauczyciela religii przed uzyskaniem święceń lub zgody na nauczanie.
-----------
www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/140
Inquisitor
Akurat neoprezbiter to nazwa księdza, który niedawno przyjął święcenia kapłańskie.
stanislawp
Aron
Dla odróżnienia modernistów tych starych od tych nowych możesz sobie dopisać neo-moderniści w odniesieniu do kurii krakowskiej na ten przykład.
Neo-Moderniści, neo- katechumenat, neo-prezbiter
stanislawp
Modernistyczne zarządzenia w kosciołach na Zachodzie są o kilka lat bardziej posunięte niż te w Polsce więc łatwiej nam to rozpoznawać w Kanadzie.
Ks biskup Dziwisz obrał sobie za cel te bezprawne zmiany np Liturgiczne szybko wdrozyc w Polsce. czyli próbuje Polskę zmodernizować, oderwać od Tradycji i od nauczania KK
aron
Stanisławie, czy ty czytasz co Aron do ciebie pisze?
Doprecyzuj o których modernistów ci chodzi. Tych dziewiętnastowiecznych czy współczesnych - lefebrystów!Więcej
Stanisławie, czy ty czytasz co Aron do ciebie pisze?

Doprecyzuj o których modernistów ci chodzi. Tych dziewiętnastowiecznych czy współczesnych - lefebrystów!
stanislawp
Drugim sprwdzianem biskupa modernisty jest usuwanie Tabernakulum ze swiątyni.
Następnym sprawdzianem jest usuniety Krzyz z Ołtarza NOM i zadek w kierunku Krzyża na "starym Ołtarzu"
Są to wszystko bezprawne zarządzenia i dodam że blużnuiercze przeciw Jezusowi