Kolejne fakty w sprawie małżeństwa Kardynała Porco

Tomás oraz Salustiano, wyznali na antenie Bolivisión, że ich wujek, Toribio Porco Ticona, któremu to Franciszek podarował kardynalski kapelusz w czerwcu 2018, jest w rzeczy samej żonaty i ma syna.

Jak utrzymują dwaj siostrzeńcy Porco - "nasz wujek ożenił się w 1992, kiedy był jeszcze prostym księdzem (chore). Istnieją dokumenty z datami, numery wpisów oraz jego podpis, który wszystko potwierdza".

Co nie zmienia faktu, że w 1992 Proco był już biskupem. Według IlSismografo, dwaj siostrzeńcy mieszkali z Porco w trakcie jego rzekomego konkubinatu z nijaką L. Ramos (1982-1992).

Dwójka świadków utrzymuje, że 3 kwietnia 1992 roku Ramos urodziła chłopca, którego to Porco przedstawiał jako "własnego syna". Porco wstąpił w związek małżeński z Ramos w grudniu 1992.

Jak podaje Bolivisión, matka Porco zgłosiła sprawę Arcybiskupowi Edmundo Abastoflorowi, lat 76, który to wtedy pełnił rolę Biskupa Potosí.

W sumie to nie ma się czemu dziwić, odkąd Franciszek promuje typków spod ciemnej gwiazdy.

#newsOvoifwsibo