Zrozumieć Tradsów

Niektórzy słysząc co mówię o Mszy Świętej, niejako z automatu, nie słuchając nawet, przypisują mi odrzucanie Soboru, NOM-u, itp. Bardzo mi z tego powodu przykro, bo niczego takiego nie twierdzę, jest to wynik przyklejania jakichś stereotypowych skojarzeń na podstawie nieuważnego słuchania. Proszę się nie martwić. Jestem życzliwie nastawiony do "nowych wspólnot", "Odnowy", "Neokatechumenatu". Nie wszystko mi się tam podoba, ale to nie problem. Mogę bowiem przekonywać te ruchy do poprawy tego co rozpoznaję jako błędne i do przyjęcia dobrych rozwiązań. Jesteśmy ludźmi i nie wszystko widzimy. Fajnie się uzupełniać:) I z Tradsami niektórymi się nie zgadzam np. co do odrzucania Soboru, itd. Proszę więc nie sugerować się wymienionymi wyżej stereotypami i przyjąć zapewnienia o życzliwości mojej i wielu ludziach o podobnych mi poglądach.

Kiedy przeczytasz te pytania, zastanowisz się nad nimi, możesz zajrzeć do poniższych tekstów:

Tomasz Dekert Jedność Kościoła, czyli kto zaczął
To nie Tradsi zaczęli!

Dlaczego w Mszy Świętej zmieniono to, co było dobre(Krzyż na Środku, Misterium, orientację, zwrócenie się kapłana wraz z ludem w tą samą stronę, balaski, itd...)?
Dlaczego uznano upodobania jakiejś grupki za charakterystyczne dla wszystkich ludzi współczesnych(wtedy, gdy zmieniano)?
Dlaczego całej rzeszy wiernych narzucono formę rzekomo dostosowaną, której jednak musieli się uczyć?

Dlaczego uznano, że to, nad czym Duch Święty dotąd czuwał było źródłem tego iż ludzie nie rozumieją?
Czy dzisiaj bardziej rozumieją?(nie sądzę- rozumieją, przeżywają ci, co i dawniej by rozumieli i przeżywali)
Dlaczego nie podjęto raczej wysiłku, by nauczyć ludzi, by zrozumieć?

Dlaczego przewrotnie zarzuca się Tradsom to, co wcześniej zrobiono wobec form, które Tradsi bronią?
Dlaczego zarzuca się im podważanie asystencji Ducha Świętego, podczas gdy tym samym była nieuzasadniona w dokumentach i obowiązujących w prawie Kościoła zmiana np. zwrócenia się kapłana, przesunięcie Krzyża na bok? (uzasadniają to mądrzy ludzie, w tym kard. Ratzinger choćby tutaj:
Duch Liturgii kard. Ratzinger o reformie

kard. Ratzinger o reformie

Dlaczego mówi się Tradsom niekonsekwentnie, iż mogą oni sobie mieć swoją formę w swojej małej grupce, skoro wcześniej zmieniono publiczną formę kultu całego Kościoła wg upodobań jakiejś grupki?
Dlaczego odsądza się od czci i wiary tych, co postulują powrót pewnych zagubionych form, skoro wcześniej reformatorzy mogli dyskutować nad proponowanymi przez się zmianami, a nawet eksperymentować nad nimi zanim zostały wprowadzone do powszechnej praktyki Kościoła i uprawomocnione?
Jak ma wyglądać w praktyce aggiornamento- wobec faktu, iż coraz szybciej upodobania ludzi się zmieniają?
Na jakiej podstawie opiera się rzekomy powrót do początków? Gdzie ów początek ma się kończyć? Na Apokalipsie?(tyle tylko, że w Pismach do Apokalipsy nie ma szczegółowych wytycznych dotyczących Mszy Świętej, a o tym tutaj mowa)Kto jest kompetentny by to osądzać? Kościół? Tyle tylko, że pewna praktyka wcale nie ma podstaw w Prawie tego Kościoła. Jest li tylko interpretacją tego prawa. I to, jak wykazali niektórzy(np. kard. Ratzinger) praktyką nieuprawnioną? Dlaczego jego argumenty zbija się bez odniesienia do użytych argumentów, za pomocą twierdzenia, że nie są oni nieomylni, że jak to pisali to nie byli papieżami itd.?

Dlaczego Ci, co zarzucają Tradsom formalizm nie widzą tego formalizmu w dążeniach tych, co myśleli że zmiana formy pomoże w podtrzymaniu wiary?

Dlaczego przypisuje się Tradsom, że odrzucają jakąkolwiek zmianę, podczas gdy to oni bronią tego, co było wynikiem zmian i tego, co pomimo wielu zmian, było trwałe(np. Krzyż na środku, kierunek zwrócenia kapłana i ludu ten sam...)?

Skąd tak krzywdząca niekonsekwencja w osądzaniu?

Posłuchaj:

www.youtube.com/watch

www.youtube.com/watch
www.youtube.com/watch
Zwyczajny Katolik i jeszcze jeden użytkownik linkuje do tego wpisu
Zwyczajny Katolik
@Akwa
odpowiadałem wczoraj
stanislawp
ona 2015-01-06 12:40:55
uważaj Stasiu..napisane zostało
===============
RE
Anja, wiesz co, to Ty sobie pogadaj z moim dziadkiem.
ciekawe co mu powiesz o nowym -kościele, noe-kerygmatykach i biskupach sodomitach jak ten Walter z Niemiec!
Tylko uważaj, bo o ile pamiętam to mu rodzina cepy do trumny włożyla jako znak pracowitości.
Może Ty dziadka nie miałas, nie wiem...Więcej
ona 2015-01-06 12:40:55

uważaj Stasiu..napisane zostało
===============
RE
Anja, wiesz co, to Ty sobie pogadaj z moim dziadkiem.
ciekawe co mu powiesz o nowym -kościele, noe-kerygmatykach i biskupach sodomitach jak ten Walter z Niemiec!
Tylko uważaj, bo o ile pamiętam to mu rodzina cepy do trumny włożyla jako znak pracowitości.
Może Ty dziadka nie miałas, nie wiem...
Cloud
stanislawp...Mój dziadek, którego mam na zdjęciu w grobie sie przewraca na drugi bok i wierzga nogami z oburzenia.
************
Rozumiem,że skoro Stanisław Wojciechowski jest twoim dziadkiem,to Małgorzata Kidawa-Błońska jest twoją bardzo bliską krewną ?
Zwyczajny Katolik
może nie jest to takie głupie, nie wiem, masz rację
ona
uważaj Stasiu..napisane zostało :
11 Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: "Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. 12 Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam". 13 Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: "Boże, miej litość …Więcej
uważaj Stasiu..napisane zostało :

11 Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: "Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. 12 Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam". 13 Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: "Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!" 14 Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony".
stanislawp
Po co było zmieniać Mszę Trydencką i klękanie skoro to z pewnością prowadziło do Nieba, do Zbawienia?
Modernizm jest odwieczną herezją i Moderniści zawsze się nawracali wracając do korzenia Tradycji.
Co mówią Moderniści?
Patrzcie, stoję przed Jezusem, nie boję się, klaskam sobie i jeszcze zadek wystawiam do Tabernakulum!
A w NEO?
Siedzą sobie przy stoliku, łamią się chlebkiem i popijają winkiem …Więcej
Po co było zmieniać Mszę Trydencką i klękanie skoro to z pewnością prowadziło do Nieba, do Zbawienia?
Modernizm jest odwieczną herezją i Moderniści zawsze się nawracali wracając do korzenia Tradycji.
Co mówią Moderniści?
Patrzcie, stoję przed Jezusem, nie boję się, klaskam sobie i jeszcze zadek wystawiam do Tabernakulum!
A w NEO?
Siedzą sobie przy stoliku, łamią się chlebkiem i popijają winkiem na PAMIATKĘ OSTATNIEJ IMPREZKI.
Już nie musimy sie bać Boga!
Nigdy więcej klękania przed Jezusem w Eucharystii!
tak czynią Neo-katolicy.
Bóg jest Święty!
Ludzie już nie wiedzą co to Świety, co to Świętość!
Sprofanowano juz wszystko i wszędzie.

Jeszcze nam tylko brakowało Sodomitów w Kościele Katolickim ale i o to kardynałowie już zadbają!
kościół sodomicki nie jest moim Kościołem!
Mój dziadek, którego mam na zdjęciu w grobie sie przewraca na drugi bok i wierzga nogami z oburzenia.
Zwyczajny Katolik
Akwa, nie wiem jak z Tobą dyskutować wobec dziwnych wpisów np. wobec parodii z K=M=B= BMW, itd...
Zwyczajny Katolik
Dlaczego mówi się Tradsom niekonsekwentnie, iż mogą oni sobie mieć swoją formę w swojej małej grupce, skoro wcześniej zmieniono publiczną formę kultu całego Kościoła wg upodobań jakiejś grupki?
10 więcej komentarzy od Zwyczajny Katolik
Zwyczajny Katolik
Co Szanowny rozmówca pisze. neoni to tu wątek poboczny... To nie ja się zacząłem go uczepiać
Zwyczajny Katolik
ZA cytat ze św. Justyna Męczennika Bóg zapłać
Zwyczajny Katolik
słowo neokatechumenat możę byćzasadne, kiedy oznaczać będzie grupę ludzi spośród których jedni rzeczywiście poznają Chrystusa, a inni jakoś odeszli od Kościoła i chcą na nowo poznać Chrystusa, Jego Naukę...
Zwyczajny Katolik
Proszę nie zadawać mi takich pytań. TO odbiega od tematu wątku. I nie wiem jaki ma cel. To poza tym czepianie się słowek. Już sie do tego problemu odniosłem. Katechumeni to w dużym skrócie tacy, co się do chrztu przygotowują.
Zwyczajny Katolik
@akwafintana
ciągów myślowych. @akwafintana widzi tylko ciągi literowe, nie myślowe.
Widzisz, na samąnazwęneokatechumentat możnqa przymknąćoko, bo nazwa to rzecz drugorzędna w tym przyoadku. Trzeba neonów do Tradycji katolickiej przekonać, żeby zrezygnowali nadużyćliturgicznych i doktrynalnych. A z nazwy może kiedys sami zrezygnują, albo nabierze ona inne znaczenie. Bo język jest arbitralny
Zwyczajny Katolik
@Akwa
Rzymski katolik
Jak możesz mieć wątpliwości. Za dużo w tobie podejrzeń, dopisywania innym tego, czego nie napisali sami.
Zwyczajny Katolik
bo już napisałem ,co miałem, a że ludzie nie są rzetelni w słuchaniu, to nie ma sensu się powtarzać
fronda.pl/forum wchodzi...
Zwyczajny Katolik
uciekłem stamtąd. Chyba jest
Zwyczajny Katolik
Bo mi się źle pisze na klawiaturze. Logiczne ciągi są, tylko pisane specyficznym żargonem. Piszętrochętak, jak w indywisdualnym notatniku, tylko często wciskam nie te klawisze, a później coś mnie odrywa od komputera(bo nie mam nigdy spokoju w tej materii), i zapominam poprawić.
Zwyczajny Katolik
@akwafintana
Nie, nie byłem ścianą na frondzie. BYłem tam pod tym samym nickiem, co tu, a później zmieniłem na "zwyczajny katolik"