Prezydent USA, Donald Trump, powiedział 22 maja, że domy modlitwy są "istotnymi miejscami, które zapewniają podstawowe usługi". Dodał, że "potrzebujemy więcej modlitwy, nie mniej."
Trump rzadko pojawia się w kościele. "Niektórzy gubernatorzy uznali sklepy monopolowe i kliniki aborcyjne za niezbędne, ale pominęli kościoły i inne domy modlitwy. To nie jest w porządku", twierdził.
Biskupi stanu Waszyngton (Seattle: Etienne, Yakima: Tyson i Spokane: Daly) sprzeciwili się Trumpowi w oświadczeniu tego samego dnia, twierdząc, że Msze św. zostały odwołane "nie ze strachu", ale z "naszego najgłębszego szacunku dla ludzkiego życia i zdrowia".
Biskupi twierdzą, że "pragną" sprowadzić ludzi z powrotem na Mszę "tak szybko, jak to możliwe". Ale "poczekamy, aby zaplanować nabożeństwo publiczne, kiedy będzie bezpieczne i będziemy na to przygotowani."
#newsPawgkjlcmq