Jezus pokazał mi wszystkie tabernakula świata, od najbogatszych do najbiedniejszych. Zbyt wiele, zbyt …

4 kwietnia 2020 Dziś, w sobotę, w Wigilię Niedzieli Palmowej, uczestniczyłam we Mszy Świętej w telewizji i podczas gdy słuchałam początku, przyszła mi do głowy myśl i zapytałam Jezusa: „Jezu, Panie …Więcej
4 kwietnia 2020
Dziś, w sobotę, w Wigilię Niedzieli Palmowej, uczestniczyłam we Mszy Świętej w telewizji i podczas gdy słuchałam początku, przyszła mi do głowy myśl i zapytałam Jezusa: „Jezu, Panie, gdzie jesteś najbardziej opuszczony i czujesz się najbardziej samotny?”.
Jezus z wielką czułością, ale i wielkim pragnieniem wyładowania swojego bólu, wezwał mnie i zabrał do bardzo biednej kaplicy, któ- rą już znałam. To kaplica znajdująca się w małej wspólnocie, która przyjmuje braci mieszkających na ulicy i przybywających tam, cho- rzy, brudni, alkoholicy, narkomani, wyczerpani, zdesperowani i są witani z wielką miłością. Kaplica jest poświęcona pod wezwaniem „Matki Bożej Ubogich”, która ukazała się w Belgii.
Weszłam, nikogo nie było, a kaplica była w półcieniu. Jezus sie- dział samotnie w pierwszej ławce, bokiem do ołtarza, usłyszał, jak wchodzę i odwrócił się i wyciągnął do mnie ramiona. Pobiegłam do niego i mocno go przytuliłam i przez jakiś czas byliśmy tak przy- tuleni, nie wiem jak …Więcej
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Potem Jezus powiedział do mnie, jakby wpatrując się w pustkę i przyjmując prawdziwy, Boski ton i głos przenikający aż do szpiku: „Kto Mnie zdradza, jest ze Mną przy stole i je Moje Ciało i pije Moją Krew”.Z bladą twarzą i we łzach, pełen zimnego potu tego który znosi bardzo głęboki ból, kontynuował stanowczym głosem: „Rzeźni- cy..., oszuści..., drapieżne wilki... bez litości! Uciekajcie, …Więcej
Potem Jezus powiedział do mnie, jakby wpatrując się w pustkę i przyjmując prawdziwy, Boski ton i głos przenikający aż do szpiku: „Kto Mnie zdradza, jest ze Mną przy stole i je Moje Ciało i pije Moją Krew”.Z bladą twarzą i we łzach, pełen zimnego potu tego który znosi bardzo głęboki ból, kontynuował stanowczym głosem: „Rzeźni- cy..., oszuści..., drapieżne wilki... bez litości! Uciekajcie, chowajcie się, ale nie będzie żadnego miejsca, wysoko w niebie, na ziemi ani głęboko w otchłani lub w waszych tajemnych komnatach, gdzie będziecie mogli uciec... Wiem wszystko o was, nawet jeśli jesteście tak ślepi i chciwi, że ignorujecie wasze potępienie! Zabijacie moje biedne dzieci waszą subtelną trucizną, potwory pychy i próżności, wszyscy zginiecie! Jeśli nie nawrócicie się prawdziwie, wszyscy zginiecie!”