kiszka
1852
04:13
Pasja Miłości... www.youtube.com/watchWięcej
Pasja Miłości...
www.youtube.com/watch
Slawek
O, ludzie! Byłem bardziej niewinny od maleństwa, które matka całuje, powracając z nim z chrztu! Tymczasem widząc Mnie, przeraził się Najwyższy, gdyż byłem Grzechem, bo wziąłem na Siebie cały grzech świata. Pociłem się z obrzydzenia. Pociłem się Krwią z odrazy do tego trądu, który pokrywał Mnie - Niewinnego. Krew rozerwała Mi żyły z obrzydzenia do tego cuchnącego bagna, w którym byłem zanurzony …Więcej
O, ludzie! Byłem bardziej niewinny od maleństwa, które matka całuje, powracając z nim z chrztu! Tymczasem widząc Mnie, przeraził się Najwyższy, gdyż byłem Grzechem, bo wziąłem na Siebie cały grzech świata. Pociłem się z obrzydzenia. Pociłem się Krwią z odrazy do tego trądu, który pokrywał Mnie - Niewinnego. Krew rozerwała Mi żyły z obrzydzenia do tego cuchnącego bagna, w którym byłem zanurzony. Kiedy miałem przejść przez tę udrękę i wycisnąć moją Krew z Serca, dołączyła się jeszcze gorycz, że jestem przeklęty, bo w tej godzinie nie byłem Słowem Boga, lecz Człowiekiem... Człowiekiem. Winnym.
Czy mogę Ja, który tego doświadczyłem, nie rozumieć waszego poniżenia i nie kochać was dlatego, że jesteście poniżeni? Kocham was właśnie z tego powodu. Żeby was kochać i nazywać „braćmi", wystarczy, że przypomnę sobie tę godzinę. To jednak, że was tak nazywam, nie wystarczy, żeby Ojciec mógł was nazwać „dziećmi". A Ja chcę, żeby was tak nazywał. Jakim byłbym bratem, gdybym nie chciał was mieć przy Sobie w Ojcowskim Domu?
Dlatego mówię wam:
„Przyjdźcie, a Ja was obmyję". Nikt nie jest aż tak brudny, aby go moja kąpiel nie potrafiła oczyścić. Nikt nie jest aż tak czysty, żeby nie potrzebował mojego obmycia. Przyjdźcie. To nie woda. To cudowne źródła, które leczą rany i choroby ciała. Jeszcze więcej: to źródło wytryska z mojej piersi. Oto rozdarte Serce, z którego płynie obmywająca woda. Moja Krew jest najczystszą wodą istniejącą we wszechświecie. Ona niszczy choroby i niedoskonałości. Dzięki niej wasza dusza staje się na nowo czysta i doskonała, godna Królestwa.
Przyjdźcie. Pozwólcie, żebym wam powiedział: „Odpuszczam ci grzechy!" Otwórzcie przede Mną serca. W nim są korzenie waszego zła. Pozwólcie Mi wejść. Pozwólcie Mi odwiązać wasze bandaże. Budzą w was obrzydzenie wasze rany? Kiedy je obejrzycie w moim świetle, wyglądają prawdziwie - takie, jakie są: rojące się od obrzydliwych robaków.
Nie patrzcie na nie. Patrzcie na moje rany. Pozwólcie, że Ja to zrobię. Mam rękę łagodną. Odczujecie tylko pieszczotę... i wszystko zostanie uzdrowione. Odczujecie tylko pocałunek i łzę. Wszystko będzie oczyszczone.
O, jak piękni będziecie wtedy, wokół mego ołtarza! Aniołowie między aniołami Cyborium. Wtedy bardzo się rozraduje moje Serce. Jestem bowiem Zbawicielem i nikim nie gardzę. Jestem także Barankiem, który pasie się między liliami, i cieszę się, kiedy otacza Mnie blask, bo aby uczynić was czystymi, przyjąłem życie na ziemi i oddałem życie.
O, widzę, jak Ojciec uśmiecha się do was. Dostrzegam i Miłość, która opromienia was swoim blaskiem, bo nie jesteście już zabrudzeni grzechem!
Przyjdźcie do źródła Zbawiciela. Moja Krew spłynie na skruszoną duszę i głos, którym jest mój głos, powie: „Ja odpuszczam tobie grzechy w imię Ojca i Syna., i Ducha Świętego."

✍️ JEZUSOWA GODZINA ŚWIĘTA
M. Valtorta
👍 🤗 😇