Radek33
7908

Prawda o zabójstwie ks.Niedzielaka należy do najpilniej strzeżonych tajemnic

Kapelan AK, walczył o prawdę o Katyniu, wiedział o tajnych pochówkach ofiar komunizmu. Prawda o jego zabójstwa należy do najpilniej strzeżonych tajemnic. Do dziś Był jednym z niezłomnych kapłanów.…Więcej
Kapelan AK, walczył o prawdę o Katyniu, wiedział o tajnych pochówkach ofiar komunizmu. Prawda o jego zabójstwa należy do najpilniej strzeżonych tajemnic. Do dziś
Był jednym z niezłomnych kapłanów. Dokonany mord w roku 1989 przez „nieznanych sprawców”, którzy prawdopodobnie pobierają dziś wysokie emerytury i wśród których Wojciech Olejniczak i Grzegorz Napieralski chcieliby widzieć „porządnych ludzi” – „ludzi honoru”.
Nadchodził rok 1989 – krajową prasę obiegały informacje na temat możliwej zgody na wolny obrót walutami krajów kapitalistycznych. Opinię publiczną poruszał też fakt pobicia w Zgorzelcu przez enerdowskich celników polskiego turysty, który został uratowany z rąk „oprawców” przez polskich funkcjonariuszy.
Nade wszystko analizowano jednak możliwości przeprowadzenia obrad Okrągłego Stołu. Tygodnik „Przekrój” w numerze z 1 stycznia (nr 1/2273, s. 3) pytał: „Czy dojdzie do od tak dawna przygotowywanego i zapowiadanego spotkania przy „okrągłym stole”? Nadal pozostaje nierozwiązany …Więcej
kubana103
Dlaczego kłamstwo w sprawie zabójstwa ks. J. Popiełuszki jest powielane nadal. Mamy dobrą zmianę. Czy nie jest to dobry czas by to naprawić.
KRÓLUJ NAM CHRYSTE!!!
Radek33
Do kwestii gróźb pod adresem zabitego księdza powracano wielokrotnie. W materiałach ze śledztwa znajdują się stenogramy (transkrypty) nasłuchów z audycji Radia Wolna Europa, w których ks. prof. Jerzy Pikulik wspominał o tym, że ks. Stefan Niedzielak na kilka dni przed śmiercią otrzymał przez telefon ostrzeżenie: „jak się nie uspokoisz, to zdechniesz jak Popiełuszko”.
Podobne informacje przekazał …Więcej
Do kwestii gróźb pod adresem zabitego księdza powracano wielokrotnie. W materiałach ze śledztwa znajdują się stenogramy (transkrypty) nasłuchów z audycji Radia Wolna Europa, w których ks. prof. Jerzy Pikulik wspominał o tym, że ks. Stefan Niedzielak na kilka dni przed śmiercią otrzymał przez telefon ostrzeżenie: „jak się nie uspokoisz, to zdechniesz jak Popiełuszko”.
Podobne informacje przekazał śledczym podczas przesłuchania Wojciech Ziembiński, który także nękany pogróżkami zwierzył się z tego ks. Niedzielakowi: „[…] Był to głos męski, chropowaty, […] cytuję z pamięci „znowu podskakujesz, ty sk......nu, długo nie pożyjesz”.
Radek33
Dzięki ks.Niedzielakowi wmurowano w ścianę świątyni pomnik-krzyż i blisko 1000 tabliczek ku czci ofiar zbrodni katyńskiej, pamiątkowe tablice poświęcone dowódcom Armii Krajowej na Kresach Wschodnich, a w głównym ołtarzu kościoła umieszczono replikę obrazu Matki Bożej Kozielskiej. W swoich kazaniach ks. Niedzielak odważnie upominał się o prawdę o zbrodni katyńskiej, ujawnienie ludobójczej roli …Więcej
Dzięki ks.Niedzielakowi wmurowano w ścianę świątyni pomnik-krzyż i blisko 1000 tabliczek ku czci ofiar zbrodni katyńskiej, pamiątkowe tablice poświęcone dowódcom Armii Krajowej na Kresach Wschodnich, a w głównym ołtarzu kościoła umieszczono replikę obrazu Matki Bożej Kozielskiej. W swoich kazaniach ks. Niedzielak odważnie upominał się o prawdę o zbrodni katyńskiej, ujawnienie ludobójczej roli NKWD, protestował przeciwko wieloletniemu kłamstwu. Zaczął organizować rodziny katyńskie, służąc im pomocą duchową. Ta nieustraszona działalność prawdopodobnie stała się przyczyną zabójstwa ks. Niedzielaka w styczniu 1989 roku.[/quote]
4 więcej komentarzy od Radek33
Radek33
Był jednym z niezłomnych kapłanów. Dokonany mord w roku 1989 przez „nieznanych sprawców”, którzy prawdopodobnie pobierają dziś wysokie emerytury i wśród których Wojciech Olejniczak i Grzegorz Napieralski chcieliby widzieć „porządnych ludzi” – „ludzi honoru”.
Jak odkryto fakt zabójstwa? Gdy rano w sobotę, 21 stycznia, ks. Niedzielak nie przyszedł odprawić porannej Mszy św., zaniepokojeni …Więcej
Był jednym z niezłomnych kapłanów. Dokonany mord w roku 1989 przez „nieznanych sprawców”, którzy prawdopodobnie pobierają dziś wysokie emerytury i wśród których Wojciech Olejniczak i Grzegorz Napieralski chcieliby widzieć „porządnych ludzi” – „ludzi honoru”.
Jak odkryto fakt zabójstwa? Gdy rano w sobotę, 21 stycznia, ks. Niedzielak nie przyszedł odprawić porannej Mszy św., zaniepokojeni kościelny i wikariusz poszli na plebanię. Zastali drzwi otwarte. W pokoju położonym najbliżej wejścia znaleźli leżącego na podłodze proboszcza. Był martwy. „(…) brak obrażeń [na karku – wyj. P.Ł.] (…) na tej podstawie milicjanci prowadzący dochodzenie rozpatrują wersję, iż był to nieszczęśliwy wypadek (…)” – donosił „Kurier Polski” 24 stycznia („Okoliczności śmierci księdza wciąż nieznane”, nr 17/9026, s. 2).

Z upływem czasu zaczęto stawiać „władzy ludowej” kłopotliwe pytania. Rzecznik prasowy ministra spraw wewnętrznych mjr Wojciech Garstka w odpowiedzi na podaną przez Agencję Reutera informację o tym, że ks. Niedzielak został zamordowany ciosem karate, który złamał mu kręgosłup, odpowiadał, że dotychczasowe wyniki badań „pozwalają na wykluczenie osoby trzeciej, a więc napastnika
Radek33
Co wynika z dokumentów dostępnych w IPN? Zasadniczą konstatacją, jaka narzuca się po ich lekturze, jest dziwna niemoc organów śledczych wobec kwestii rozwikłania mordu na ks. Niedzielaku. Nie można oprzeć się wrażeniu, że śledczy drepczą, w zasadzie od początku, w miejscu. Impas, o którym wspominał generał SB Pudysz, nie zaistniał w czerwcu 1989 r., już po wyborach Okrągłego Stołu. Impas trwał …Więcej
Co wynika z dokumentów dostępnych w IPN? Zasadniczą konstatacją, jaka narzuca się po ich lekturze, jest dziwna niemoc organów śledczych wobec kwestii rozwikłania mordu na ks. Niedzielaku. Nie można oprzeć się wrażeniu, że śledczy drepczą, w zasadzie od początku, w miejscu. Impas, o którym wspominał generał SB Pudysz, nie zaistniał w czerwcu 1989 r., już po wyborach Okrągłego Stołu. Impas trwał w zasadzie od początku lub przynajmniej od chwili przeprowadzenia sekcji i badań histopatologicznych zwłok ks. Niedzielaka. Już wtedy na dobrą sprawę wiadome było wszystko, co niezbędne, by ustalić kierunki śledztwa. Ale ówczesnemu kierownictwu MSW nie zależało na znalezieniu sprawców i wyraźnym zdefiniowaniu przyczyny śmierci księdza. Co innego z nagłaśnianiem problemu – zabójstwo miało być wyraźnym ostrzeżeniem: uważajcie, mamy długie ręce!
Radek33
Nieco więcej kwestii ujawniono podczas przesłuchania kanclerza kurii metropolitarnej ks. Zdzisława Króla. Wspominał on o pojawiających się pod adresem zamordowanego pogróżkach, które dotknęły także i jego osobę, wiążąc się z zabójstwem: „[…] w nawiązaniu do sprawy pogróżek chcę dodać, że po śmierci księdza Niedzielaka otrzymałem na telefon domowy (w spisie abonentów moje nazwisko nie jest …Więcej
Nieco więcej kwestii ujawniono podczas przesłuchania kanclerza kurii metropolitarnej ks. Zdzisława Króla. Wspominał on o pojawiających się pod adresem zamordowanego pogróżkach, które dotknęły także i jego osobę, wiążąc się z zabójstwem: „[…] w nawiązaniu do sprawy pogróżek chcę dodać, że po śmierci księdza Niedzielaka otrzymałem na telefon domowy (w spisie abonentów moje nazwisko nie jest wymienione) dwa anonimowe telefony z pogróżkami. […] Pierwszy […] poza inwektywami zawierał sformułowanie „Niedzielak nie jest ostatni” […].
[quote]Do kwestii gróźb pod adresem zabitego księdza powracano wielokrotnie. W materiałach ze śledztwa znajdują się stenogramy (transkrypty) nasłuchów z audycji Radia Wolna Europa, w których ks. prof. Jerzy Pikulik wspominał o tym, że ks. Stefan Niedzielak na kilka dni przed śmiercią otrzymał przez telefon ostrzeżenie: „jak się nie uspokoisz, to zdechniesz jak Popiełuszko”
Radek33
Gwałtowna śmierć kolejnego księdza (30 stycznia 1989 r. został zamordowany ks. Stanisław Suchowolec) dała asumpt do przypuszczeń, że w kraju działa „esbeckie komando” mordujące duchownych. Rzecznik rządu Jerzy Urban propagandowo replikował: „(…) sprzeciw budzą rewelacje, jakie przekazało radio francuskie – iż księży zamordowali nieznani sprawcy i że byli oni na liście 150 księży uznanych przez …Więcej
Gwałtowna śmierć kolejnego księdza (30 stycznia 1989 r. został zamordowany ks. Stanisław Suchowolec) dała asumpt do przypuszczeń, że w kraju działa „esbeckie komando” mordujące duchownych. Rzecznik rządu Jerzy Urban propagandowo replikował: „(…) sprzeciw budzą rewelacje, jakie przekazało radio francuskie – iż księży zamordowali nieznani sprawcy i że byli oni na liście 150 księży uznanych przez władze jako ekstremiści. Nie ma dowodów, że to były morderstwa, a wspomniana lista jest fantazją (…)”.