Problem Annelise Michel polega na tym, że nie została opętana przez żadne demony tylko przez umarłych ludzi. To jest zwykłą bzdurą. Mało tego, Kościół, gdyby uznać te rzekome opętania, to należało by po pierwsze przyjąć, że z całą pewnością te osoby zostały potępione, po drugie, że z dusz zamieniły się w diabły. Co jest niedorzecznością.

Mnie się objawił Chrystus i powiedział, - "ona" używa brzydkich słów! Sic.

waz2054

A teraz pytanie. Jakich grzechów dopuściła się Anneliese Michel tak powszechnie propagowana i lubiana? Ano żadnych. Rzekomo było to "opętanie ekspiacyjne". Jeżeli zaś grzech powoduje opętanie to jak, tenże grzech, może być ekspiacją? Dla przypomnienia podam, że wspomniana Michel była opętana przez zmarłych.

-----------------------------------------

Gdybys zadał /a sobie trud poczytania czegokolwiek na ten temat nie pierdolił/abys bzdur.Otóz Anneliese doznała objawienia Matki Bożej która spytała czy zgodziłaby się ponieśc trud w intencji dusz w czyścu cierpiących i jej opetanie akurat było ZA JEJ ZGODĄ Diabeł nie ma dostępu do dusz w takim spektrum jak nam się wydaje i kazde opętanie jest za przyzwoleniem /dopuszczeniem Pana Boga.Martwi mnie jednak coś innego, ten portal rzekomo katolicki stał się kultem zla i szatana, tutaj zaden inny temat nie jest tak ciekawy i atrakcyjny jak demony, opetanie czy wręcz przyzywanie/wyzywanie innych od szatanów i opetańców.Moze czas się zad soba zastanowić, co nam spędza sen z powiek tak na prawdę, co nas pochłania, ciekawi i fascynuje i o czym nieustannie gadamy...Boga w tym niewiele jak widać a i postaw chrzescijańskich wcale

Szczerze powiedziawszy nic nie rozumiem. Egzorcyzmy były, historycznie rzecz biorąc, tzw. niższym święceniem kapłańskim. Szły zaraz za akolitą. Obecnie wydają się stać wyżej jak sakramenty, ponieważ tak zwane "egzorcyzmy uroczyste" możne odprawiać kapłan tylko za specjalnym zezwoleniem biskupa. Ale konsekrować Ciało i Krew Pańską może każdy, bez jakiegoś specjalnego pozwolenia. A co to są te egzorcyzmy, które tak podniecają wyobraźnię? Ano są modlitwą i niczym więcej. Nie są sakramentem i nie odpuszczają grzechów. Jeżeli jakiś delikwent dopuścił się grzechów to na to jedyną radą, jak mniemam, jest Spowiedź Święta a nie egzorcyzmy. A teraz pytanie. Jakich grzechów dopuściła się Anneliese Michel tak powszechnie propagowana i lubiana? Ano żadnych. Rzekomo było to "opętanie ekspiacyjne". Jeżeli zaś grzech powoduje opętanie to jak, tenże grzech, może być ekspiacją? Dla przypomnienia podam, że wspomniana Michel była opętana przez zmarłych. Hitlera, Nerona, jakiegoś księdza, Judasza ect.... W ten sposób w katolicyzmie tworzą się zabobony i błędne nauki. Przypominam, że jakkolwiek Pismo Święte zawiera wiele opisów egzorcyzmów to osoby opętane były poganami. Pismo Święte nic nie mówi o opętaniu chrześcijan. Wielu kapłanów robi złą przysługę wiernym propagując nauki o rożnych rzekomych opętaniach. Rozumiem też, że taki Hitler czy Stalin opętani nie byli. Nie pluli na krzyż, nie wrzeszczeli, nie wyrywali się, nie mówili językami. Ale od razu wywoływali wojny, mordowali, wysadzali kościoły, gwałcili, palili kłamali i tak dalej. Jakoś nie słyszałem aby ktoś ich próbował egzorcyzmować. Ale co tam Stalin, czy Hitler, niech spróbują wyrzucić diabła z jakiegoś aborcjonisty z Sejmu, no choćby z Palikota.

@waz2054 Grzechem nie jest samo opętanie, ale złe czyny jakich delikwent dopuścił się przed opętaniem. Dlatego kolejność jest taka jak być powinna, wyzwolenie duszy z opętania , a potem Sakramenty.
---------------------------------------------------------------

waz2054
Jako, że opętanie nie jest grzechem zupełnie nie rozumiem potrzeby tych egzorcyzmów.