1
2
Wiesiek M.
256
Króliki. To, że papież Franciszek jest, mimo jezuickich studiów, prostym “chłopiną” tak naprawdę, no i też “demokratą” (rządy ludu), chętnie upodabniającym się do biednych (raczej jednak “obszarpanych …Więcej
Króliki.

To, że papież Franciszek jest, mimo jezuickich studiów, prostym “chłopiną” tak naprawdę, no i też “demokratą” (rządy ludu), chętnie upodabniającym się do biednych (raczej jednak “obszarpanych” - vide jego buty itd.), to nic.

To, iż współpracownicy oceniają go jako osobowość dość autorytarną (traktuje biskupów jak prawie służących, nic z nimi nie konsultując, nie racząc nawet do końca wysłuchać ich głosu), to także można na karb charakteru złożyć. Któż z nas nie wykazuje niekiedy takich cech lub postaw?

Ale Franciszek popełnił ostatnio największy swój grzech od czasu objęcia pontyfikatu. Myślę, że nie inne jego kontrowersyjne wypowiedzi i aktywność, lecz właśnie to idiotyczne (nazwijmy to po imieniu) pouczanie, żeby “katolicy nie mnożyli się jak króliki”, a najlepiej mieć trójkę dzieci - całkowicie odejmie mu autorytet wśród najbardziej wiernych Chrystusowi katolików.

Nie sądzę (jak niektórzy), że Franciszek jest pod wpływem masonów, chociaż świadomie czy nie, wiele ich celów realizuje. Franciszek jest “chłopiną”, pysznym, jak my wszyscy, z tym, że jak się jest papieżem, to od razu widać. On uważa, że wie najlepiej, albo przynajmniej jest nieźle poinformowany i wyciąga słuszne wnioski.

Franciszek, do którego do teraz miałem kredyt zaufania, mimo fali krytyki katolików, to zaufanie zwyczajnie przekreślił.

Gdyby jeszcze poprzestał na tych królikach, posługując się przykładem swej parafianki, która “nieodpowiedzialnie” była w ciąży bodaj z dziewiątym dzieckiem. Nieważne z którym. Ale nie! Papież Kościoła Katolickiego oświadcza dziennikarzom w samolocie z Manili, że optymalnie jest mieć... troje dzieci.

“Chłopino” Franciszku, nasz Papieżu, czy zdajesz sobie sprawę, że niszczysz Kościół takimi wypowiedziami i kalkulacjami? Czy nie widzisz, że stajesz w jednym szeregu z tymi, którzy nie liczą się z poczętym życiem ludzkim? Razem z tymi, którzy chcą ograniczyć populację Ziemi, gdyż “nie może ona wyżywić wszystkich”.

Jeśli Franciszku nie przeprosisz za te niegodne następcy Chrystusa słowa, stracisz u mnie naturalne zaufanie jako do papieża. Nie tylko u mnie - sądzę, że u większości uczniów Pana.