3
4
1
2
Największy skarb - czyli codzienna Masza Święta. Ks. Ludwik ChiavarinoWięcej
Największy skarb - czyli codzienna Masza Święta.

Ks. Ludwik Chiavarino
fr_giovanni
Jezus mnie uzdrowił
Dziękuję Bogu za cud Eucharystii, przez którą Jezus przywrócił mnie ze śmierci do życia. Trzy lata temu uległam silnemu zatruciu przewodu pokarmowego. Diagnoza lekarzy była różna: salmonella, gronkowiec złocisty, uszkodzenie trzustki.
Po zastosowaniu przepisanych leków zewnętrzne objawy - bąble na całym ciele, oprócz twarzy - ustąpiły po kilku dniach. Natomiast organizm …Więcej
Jezus mnie uzdrowił
Dziękuję Bogu za cud Eucharystii, przez którą Jezus przywrócił mnie ze śmierci do życia. Trzy lata temu uległam silnemu zatruciu przewodu pokarmowego. Diagnoza lekarzy była różna: salmonella, gronkowiec złocisty, uszkodzenie trzustki.
Po zastosowaniu przepisanych leków zewnętrzne objawy - bąble na całym ciele, oprócz twarzy - ustąpiły po kilku dniach. Natomiast organizm zaczął wchodzić w stan całkowitego wyczerpania, tak że oddech najprostszy, otwarcie oczu, kiwnięcie palcem było dla mnie wysiłkiem. Taki stan trwał równo 40 dni (od chwili zatrucia), aż do dnia gdy puściła mi się krew z nosa, a stopy moje były lodowate. Tego dnia przyszedł do mnie kapłan z sakramentem namaszczenia chorych. Nastąpiła poprawa, na drugi dzień mogłam już iść na mszę świętą i przyjąć Chrystusa w Komunii świętej. Nadal byłam jednak słaba i w takim stanie zdecydowałam się pojechać na kilkunastodniowe rekolekcje ze wspólnotą "Nowe Jeruzalem".
I właśnie wtedy Jezus zajął się szczególnie moim zdrowiem w czasie mszy świętej. Codziennie podczas Komunii świętej wypowiadałam z wiarą te słowa: "Panie nie jestem godna, ale powiedz tylko słowo a będzie uzdrowiona dusza i ciało moje". Przyjmując Ciało i Krew Jezusa codziennie doświadczałam jakby Transfuzji w moich tkankach, żyłkach, po całym ciele - od głowy aż po czubki palców u rąk i nóg. Eucharystyczny Jezus przywrócił mnie do życia, Wskrzesił moje siły Amen.
EUCHARYSTIA - jest dla mnie zmartwychwstałym Jezusem, z którym mogę się spotkać, porozmawiać, popatrzeć, dotknąć.
EUCHARYSTIA - jest dla mnie nauką Pokory i Prostoty: gdyż Wszechmocny Bóg jest w kruszynie chleba, bo SAM TAK CHCIAŁ, z miłości do mnie.
EUCHARYSTIA - jest dla mnie możliwością adorowania BOGA W TRÓJCY JEDYNEGO - pod postacią Białego Opłatka: w tabernakulum, w monstrancji i w sobie samej po przyjęciu Komunii świętej.
EUCHARYSTIA - jest dla mnie najskuteczniejszym sposobem przemiany w Chrystusa, bycia Żywą Hostią dla Boga i ludzi.
EUCHARYSTIA - jest dla mnie transfuzją Boskiej Krwi Jezusa, zastrzykiem nowych sił witalnych w organizmie, jest po prostu ŻYCIEM.
EUCHARYSTIA - jest dla mnie "SŁOŃCEM", które ociepla, oświetla i otula moją osobę; od zewnątrz przez adorację i od wewnątrz przez Komunię świętą.
EUCHARYSTIA - to dla mnie: dotyk Boga, pocałunek Jezusa, miłość Ducha; komunia z Bogiem i bliźnim.
Ela, inżynier elektronik
fr_giovanni
NAZWY MSZY ŚWIĘTYCH
Historia liturgii przekazała wiele nazw, którymi określano sprawowanie Mszy świętej. Wielość nazw, jakimi jest określany ten sakrament, wyraża jego niewyczerpane bogactwo. Każda z nich ukazuje pewien jego aspekt. Dla chrześcijan Eucharystia jest nieocenionym Darem. Dlatego nadawali Jej wiele imion, aby wyrazić zachwyt i podziw nad tą niepojętą tajemnicą miłości Boga do człowieka. …Więcej
NAZWY MSZY ŚWIĘTYCH

Historia liturgii przekazała wiele nazw, którymi określano sprawowanie Mszy świętej. Wielość nazw, jakimi jest określany ten sakrament, wyraża jego niewyczerpane bogactwo. Każda z nich ukazuje pewien jego aspekt. Dla chrześcijan Eucharystia jest nieocenionym Darem. Dlatego nadawali Jej wiele imion, aby wyrazić zachwyt i podziw nad tą niepojętą tajemnicą miłości Boga do człowieka.

Zatrzymamy się nad tymi najbardziej powszechnymi nazwami Mszy św.

- „Łamanie chleba” – to najstarsze określenie Mszy św. używane w pierwotnej gminie chrześcijańskiej. Odnajdujemy je na kartach Pisma św., w Dziejach Apostolskich (Dz 2, 42.46). Nawiązywało do czynności, którą wykonał Pan Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy, gdy łamał chleb i rozdawał go uczniom. To samo wykonywał kapłan przed Komunią św. łamiąc na małe części przyniesiony w procesji z darami przez wspólnotę chleb przeznaczony do sprawowania Eucharystii. Nazwa ta wyrażała także rzeczywistość udziału w Chrystusie: „Chleb, który łamiemy, czyż nie jest udziałem w Ciele Chrystusa?” (zob. 1 Kor 10,16).

- „Uczta Pańska – określenie to wskazuje na udział w uczcie Ciała i Krwi Chrystusa. Jest zapowiedzią i zadatkiem udziału w wiecznej uczcie, w Niebieskim Jeruzalem, w niebie.

- „Eucharystia – ta nazwa, powszechnie stosowana także dzisiaj, ma swój źródłosłów w hebrajskim słowie berakah i greckim eucharistein. Można je przetłumaczyć jako „dziękczynienie”. W czasie żydowskiego posiłku, szczególnie paschalnego, ojciec rodziny wypowiadał błogosławieństwa – modlitwę dziękczynną za dar stworzenia, wyzwolenia i uświęcenia ludu izraelskiego. Dla Chrześcijan Eucharystia jest szczególnym dziękczynieniem składanym Bogu, dlatego już od końca I wieku używamy tego określenia Mszy św.

- „Najświętsza Ofiara” (łac. Sacrificium) ponieważ uobecnia jedyną ofiarę Chrystusa Zbawiciela dokonaną na krzyżu i włącza w nią ofiarę Kościoła i każdego wiernego. Dopełnia i przewyższa wszystkie ofiary Starego Przymierza. Jest pamiątką Męki i Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa.

- „Collecta” – zebranie, zgromadzenie. Tej nazwy używali od IV w. Chrześcijanie w Afryce.

- „Liturgia” (gr. Leiturgia) – nazwy tej używano od IX wieku. Rozumiano ją jako służbę Bożą. Lud wierny gromadzi się, aby oddawać chwałę Panu, aby się modlić i sprawować czynności święte.

- „Msza święta” (łac. Missa) – to określenie pojawia się już w pismach papieża Grzegorza Wielkiego w VI wieku i jest powszechnie stosowane w średniowieczu i po dziś dzień. Nazwa pochodzi od imiesłowu łacińskiego słowa mittere - posyłać. Jedni interpretują nazwę „missa” jako modlitwy wysyłane ku Bogu w czasie sprawowania czynności świętych. Inni nawiązują w interpretacji tego wyrażenia do rzymskiego zwyczaju rozwiązywania zgromadzeń, kończenia obrad słowami – „Ite missa est”. Było to posłanie do pełnienia różnych funkcji i obowiązków. W trydenckiej Mszy św. słowa te zostały przejęte jako zakończenie celebracji i posłanie do świadczenia o Chrystusie w świecie, w codziennym życiu. W posoborowej Mszy św. przetłumaczone na języki nowożytne (w j. polskim – Idźcie w pokoju Chrystusa) zachowują to samo znaczenie – posłanie do świata, aby świadczyć o otrzymanych darach i spotkaniu żywego Boga w celebracji Eucharystii.

Oprócz tych powszechnie znanych i używanych określeń w ciągu wieków pojawiały się także inne, stosowane lokalnie przez poszczególne Kościoły i wspólnoty, m.in.: „Dar” – liturgia syryjska, „Sacrum” – liturgia etiopska, „Dominicum” – liturgia afrykańska, Sanctissimum officium – późne średniowiecze, „Tajemnica” (gr. mysterion)