Edward7
141,4 tys.

W „Laudate Deum” Franciszek wzywa do wprowadzenia obowiązkowych globalnych polityk dotyczących "zmian klimatycznych"

Nowy dokument Franciszka, Laudate Deum, wzywa organy międzynarodowe do wdrożenia "wiążących" polityk w celu wdrożenia środków w odpowiedzi na "kryzys klimatyczny". Nie możemy nie informować o dziełach Fałszywego Proroka, prekursora Antychrysta.

WATYKAN -LifeSiteNews- Franciszek wydał swój drugi dokument na temat "zmian klimatycznych", potępiając "zmiany klimatyczne spowodowane przez człowieka" i wzywając do podjęcia "wiążących" środków na całym świecie w celu rozwiązania tego problemu. Muszą istnieć "wiążące formy transformacji energetycznej, które spełniają trzy warunki: są wydajne, obowiązkowe i łatwe do monitorowania" - napisał Franciszek, przedstawiając swoje nadzieje na nadchodzącą konferencję COP28 w sprawie "zmian klimatycznych", którą podkreślił jako potencjalnie "historyczne" wydarzenie ".

Są dwie strony: dobro i zło. Jeśli po trzech latach nie stało się dla ciebie jasne, po której stronie jest "papież Franciszek", ten film wyjaśni ci to. Którą stronę wybrałeś?

Są dwie strony: dobro i zło. Jeśli po trzech latach nie stało się dla ciebie jasne, po której stronie jest "papież Franciszek", ten film wyjaśni ci to. Którą stronę wybrałeś?
Laudate Deum: Exhortación Apostólica de Papa Francisco

Franciszek po prostu papuguje ideologię oligarchów i próbuje przestraszyć czytelnika ("cierpiąca planeta", "świat się rozpada", "zbliża się do punktu krytycznego").

Zachowując się jak sędzia zagłady, Franciszek mówi o "falach upałów", "powodziach", "poważnych suszach", "ekstremalnych upałach", "topnieniu polarnych czap lodowych", "niezwykłym przyspieszeniu ocieplenia", "podnoszeniu się poziomu mórz", "nieodwracalnych objawach przez co najmniej setki lat", "ogromnych szkodach, które spowodowaliśmy", "apokaliptycznych diagnozach", "bez odwrotu".

Następnie obraca wszystko w żart, twierdząc, że "potwierdza to pandemia Covid-19" (sic). Kolejny żart: "Kryzys klimatyczny nie jest tak naprawdę kwestią interesującą największe potęgi gospodarcze". W centralnej części tekstu (numer 35) opowiada się za niebezpiecznym rządem jednego świata, marząc o "światowej władzy regulowanej przez prawo", która "musi być wyposażona w "prawdziwą władzę", aby zagwarantować realizację "pewnych niezbywalnych celów" [oligarchów]. Mówi o tym, co nazywa "starym multilateralizmem", który chce "odtworzyć w świetle nowej globalnej sytuacji" poprzez ustanowienie "nowej procedury podejmowania decyzji".

Tekst Papa – opublikowany 4 października, ostatniego dnia obserwowanego przez Watykan czasu stworzenia - zawiera kilka mocnych stwierdzeń ostrzegających przed niebezpieczeństwami "zmian klimatycznych" i potępiających tych, którzy sprzeciwiają się środkom mającym na celu spowolnienie "zmian klimatycznych spowodowanych przez człowieka". "Nie reagujemy wystarczająco, ponieważ świat, który nas obejmuje, rozpada się i być może zbliża się do punktu krytycznego" - powiedział "papież" Franciszek" w pierwszych wersach swojego drugiego tekstu ekologicznego: adhortacji apostolskiej Laudate Deum, która jest kontynuacją jego encykliki Laudato Si' z 2015 roku.

Jest ona skierowana do "wszystkich ludzi dobrej woli", a jej podtytuł brzmi "w sprawie kryzysu klimatycznego". Tekst zawiera liczne mocne stwierdzenia i oświadczenia "papieża" dotyczące klimatu, ponieważ pisze on, że "można zweryfikować, że niektóre zmiany klimatyczne spowodowane przez człowieka znacznie zwiększają prawdopodobieństwo częstszych i intensywniejszych ekstremalnych wydarzeń".

Wpływ człowieka na klimat
"Nie można już wątpić w ludzkie - antropogeniczne - pochodzenie zmian klimatycznych" - napisał papa. Zmian Klimatu (IPCC), że "potwierdziliśmy, że w ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat temperatura wzrosła w bezprecedensowym tempie, szybciej niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich dwóch tysięcy lat". Powiedział, że wpływ człowieka na planetę jest niezaprzeczalny: "nie da się ukryć korelacji tych globalnych zjawisk klimatycznych z przyspieszonym wzrostem emisji gazów cieplarnianych, szczególnie od połowy XX wieku".

Konferencje na temat zmian klimatu
W serii niezwykle mocnych fragmentów Franciszek wezwał do wprowadzenia wiążących polityk w celu wdrożenia środków przeciwdziałających zmianom klimatycznym. Argumentował, że wszystkie rodziny powinny "zdać sobie sprawę" z niebezpieczeństw "zmian klimatycznych": Na konferencjach klimatycznych działania grup przedstawianych negatywnie jako "zradykalizowane" zwykle przyciągają uwagę. Ale w rzeczywistości wypełniają one przestrzeń pozostawioną pustą przez całe społeczeństwo, które powinno wywierać zdrową "presję", ponieważ każda rodzina powinna być świadoma, że przyszłość ich dzieci jest zagrożona.

W związku z tym Franciszek opowiedział się za wdrożeniem decyzji nadchodzącego COP28 w obowiązkowy i bezprecedensowy sposób.
Franciszek pochwalił w szczególności konferencję COP w Paryżu w 2015 r., która doprowadziła do zawarcia porozumienia klimatycznego. To spotkanie "było kolejnym ważnym momentem, ponieważ doprowadziło do porozumienia, które zaangażowało wszystkich" - napisał Franciszek. "Można je postrzegać jako nowy początek, biorąc pod uwagę niepowodzenie w osiągnięciu celów wyznaczonych w poprzedniej fazie".

W 2022 r. Watykan oficjalnie dołączył do paryskiego porozumienia klimatycznego z 2015 r., co było bezprecedensowym posunięciem na wielu poziomach. Papież Franciszek bronił tego posunięcia i powiedział, że Stolica Apostolska "wielkodusznie przyjęła na siebie poważne obowiązki" w odniesieniu do "troski o stworzenie". Zasugerował, że "pakt między ludźmi a środowiskiem" powinien stanowić podstawę porozumienia proaborcyjnego.

Ale nawet paryski COP został skrytykowany przez Franciszka za to, że nie jest wystarczająco rygorystyczny w jego wdrażaniu: "nie przewiduje rzeczywistych sankcji i nie ma skutecznych narzędzi zapewniających zgodność. Przewiduje również formy elastyczności dla krajów rozwijających się". Późniejsze wydarzenia na COP najwyraźniej nie spodobały się "papieżowi", który ubolewał nad jego "nieprecyzyjnymi" działaniami, zakłóceniami spowodowanymi COVID-19 lub wojną na Ukrainie oraz niepowodzeniem we wdrażaniu polityki porozumienia paryskiego.
Powstrzymał się od uprzedzającego potępienia nadchodzącego spotkania COP28 w Dubaju w tym roku, pisząc, że "stwierdzenie, że nie ma na co liczyć, byłoby samobójstwem, ponieważ oznaczałoby to narażenie całej ludzkości, zwłaszcza najbiedniejszych, na najgorsze skutki zmian klimatu".

Silna retoryka przeciwko "nieodpowiedzialnym" działaniom.
Podsumowując powtarzające się tematy Laudate Deum, były fragmenty "papieża" ostrzegające przed "nieodpowiedzialnymi" działaniami, które nie rozwiązują kwestii klimatycznych. Powiedział, że istnieje ryzyko "uwikłania się w mentalność przyklejania i przykrywania pęknięć, podczas gdy pod powierzchnią trwa ciągłe pogarszanie się sytuacji, do którego nadal się przyczyniamy".

Obowiązkowe działania na rzecz klimatu
W serii niezwykle mocnych fragmentów Franciszek wezwał do obowiązkowej polityki wdrażania środków przeciwdziałających zmianom klimatu. Argumentował, że wszystkie rodziny powinny "zdać sobie sprawę" z niebezpieczeństw "zmian klimatycznych": Na konferencjach klimatycznych działania grup przedstawianych negatywnie jako "zradykalizowane" zwykle przyciągają uwagę. Ale w rzeczywistości wypełniają one przestrzeń pozostawioną pustą przez całe społeczeństwo, które powinno wywierać zdrową "presję", ponieważ każda rodzina powinna być świadoma, że stawką jest przyszłość ich dzieci.

W związku z tym Franciszek opowiedział się za wdrożeniem decyzji nadchodzącego COP28 w sposób obowiązkowy i bezprecedensowy.
Jeśli istnieje szczere zainteresowanie uczynieniem COP28 wydarzeniem historycznym, które uhonoruje i uszlachetni nas jako istoty ludzkie, to możemy mieć tylko nadzieję na wiążące formy transformacji energetycznej, które spełniają trzy warunki: są wydajne, obowiązkowe i łatwe do monitorowania. Ma to na celu rozpoczęcie nowego procesu, na którym obowiązują trzy wymagania: aby był drastyczny, intensywny i wymagał zaangażowania wszystkich. Coś takiego nie miało dotychczas miejsca i tylko tego typu proces może pozwolić polityce międzynarodowej odzyskać wiarygodność, gdyż tylko w ten konkretny sposób możliwe będzie znaczne ograniczenie poziomu dwutlenku węgla i z czasem "zapobiegnięcie jeszcze większemu złu".

Cytując swoją encyklikę Fratelli Tutti z 2020 r., Franciszek wezwał do „bardziej skutecznych organizacji globalnych, wyposażonych w moc zapewnienia globalnego dobra wspólnego, eliminacji głodu i ubóstwa oraz bezpiecznej obrony podstawowych praw człowieka . Takie grupy, argumentował, "muszą być wyposażone w rzeczywistą władzę, tak aby 'zapewniały' osiągnięcie pewnych podstawowych celów. W ten sposób mógłby powstać multilateralizm, który nie jest zależny od zmieniających się warunków politycznych lub interesów nielicznych i który posiada stabilną skuteczność".

Klimat i globalizm
"Papież" zbagatelizował argumenty, że restrykcyjne środki zorientowane na klimat będą miały negatywny wpływ na życie ludzi: Często słyszymy również, że wysiłki mające na celu złagodzenie zmian klimatycznych poprzez zmniejszenie zużycia paliw kopalnych i rozwój czystszych źródeł energii doprowadzą do zmniejszenia liczby miejsc pracy. W rzeczywistości miliony ludzi tracą pracę z powodu różnych skutków zmian klimatycznych: podnoszący się poziom mórz, susze i inne zjawiska wpływające na planetę sprawiły, że wiele osób straciło pracę.

Proponując ogólne wezwania do podjęcia działań, które miałyby bezpośredni wpływ na życie ludzi, Franciszek potępił biznes za niewystarczająco szybkie działanie w obliczu "zmian klimatycznych". Zamiast tego wezwał sektor biznesowy do przejścia w kierunku "odnawialnych form energii, odpowiednio zarządzanych, a także wysiłków na rzecz dostosowania się do szkód spowodowanych zmianami klimatu", co byłoby krokiem "zdolnym do wygenerowania niezliczonych miejsc pracy w różnych sektorach". "
PRZECZYTAJ: Laureat Nagrody Nobla potępia alarmistyczne prognozy klimatyczne: „Nie sądzę, że mamy do czynienia z kryzysem klimatycznym”

„To wymaga, aby politycy i liderzy biznesu martwili się tym już teraz” – dodał, wyprzedzając swoje późniejsze komentarze odnoszące się bardziej do międzynarodowej sfery globalnej polityki.
Dokument Papieża wielokrotnie przybierał szczególnie globalistyczny ton, opowiadając się za międzynarodowymi zmianami w kulturze i praktykach, posługując się językiem wzniosłym, a nie precyzyjnym:
„Stara dyplomacja, także przeżywająca kryzys, w dalszym ciągu pokazuje swoją wagę i konieczność. Mimo to nie udało jej się wygenerować modelu dyplomacji wielostronnej zdolnej odpowiedzieć na nową konfigurację świata; Jeśli jednak da się to przekonfigurować, musi to być część rozwiązania, ponieważ nie można pominąć także doświadczenia stuleci”.
Już wcześniej wzywał światowych przywódców i organy międzynarodowe, takie jak ONZ, do wdrożenia polityki klimatycznej na całym świecie, a Laudate Deum ponownie wystosował to wezwanie. „Nasz świat stał się tak wielobiegunowy, a jednocześnie tak złożony, że do skutecznej współpracy potrzebne są inne ramy”.

PRZECZYTAJ: Papież przyłącza się do globalnych firm, aby promować kapitalizm zgodnie z proaborcyjnymi celami ONZ

"To wymaga, aby politycy i liderzy biznesu dbali o to nawet teraz" - dodał, uprzedzając swoje późniejsze komentarze odnoszące się bardziej do międzynarodowej sfery globalnej polityki. Dokument "papieża" wielokrotnie przyjmował szczególnie globalistyczny ton, opowiadając się za międzynarodowymi zmianami w kulturze i praktykach, używając języka, który był bardziej wzniosły niż precyzyjny:

"Stara dyplomacja, również w kryzysie, nadal pokazuje swoje znaczenie i konieczność. Mimo to nie udało jej się stworzyć modelu wielostronnej dyplomacji zdolnej do reagowania na nową konfigurację świata; jeśli jednak uda jej się zmienić swoją konfigurację, musi być częścią rozwiązania, ponieważ doświadczenia stuleci również nie można odłożyć na bok".

Już wcześniej wzywał światowych przywódców i organy międzynarodowe, takie jak ONZ, do wdrożenia polityki klimatycznej na całym świecie, a podczas Laudate Deum ponowił to wezwanie. "Nasz świat stał się tak wielobiegunowy, a jednocześnie tak złożony, że do skutecznej współpracy potrzebne są inne ramy".

"Jest to kwestia ustanowienia globalnych i skutecznych zasad, które "zapewnią" tę globalną ochronę" - argumentował w części dokumentu zatytułowanej "Słabość polityki międzynarodowej".


Nowy system globalnego przeciwdziałania "zmianom klimatycznym" wymagałby "opracowania nowej procedury podejmowania decyzji i jej legitymizacji, ponieważ ta wdrożona kilkadziesiąt lat temu nie jest ani wystarczająca, ani wydaje się skuteczna", napisał. Franciszek. Podkreślił potrzebę "rozmowy, konsultacji" i "demokratyzacji" w kontekście globalnym, tak aby "troska" o "prawa" wszystkich była respektowana.

"Papież" powtórzył również argumenty ONZ dotyczące poziomów emisji w USA, stwierdzając, że "jeśli weźmiemy pod uwagę, że emisje na osobę w Stanach Zjednoczonych są około dwa razy wyższe niż w przypadku osób mieszkających w Chinach i około siedem razy wyższe niż średnia w najbiedniejszych krajach, możemy potwierdzić, że szeroka zmiana nieodpowiedzialnego stylu życia związanego z modelem zachodnim miałaby znaczący długoterminowy wpływ".

"W rezultacie, wraz z niezbędnymi decyzjami politycznymi, zmierzalibyśmy w kierunku prawdziwej troski o innych" - argumentował, powtarzając po raz kolejny swój apel o obowiązkową politykę klimatyczną. Zwolennicy pro-life i pro-rodzinni nieustannie wyrażają obawy, że ruch aktywizmu klimatycznego jest często powiązany z lobbystami i zwolennikami aborcji i kontroli populacji. Inni twierdzą, że znaczna część aktywizmu klimatycznego polega na uzyskiwaniu dotacji rządowych i sprawowaniu władzy etatystycznej.

Jak wielokrotnie wskazywało LifeSiteNews, porozumienie paryskie, które leży u podstaw większości obecnych działań na rzecz "zmiany klimatu", jest w rzeczywistości proaborcyjne i łączy się z deklarowanym przez ONZ celem stworzenia powszechnego prawa do aborcji zgodnie z celem nr 5.6 Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ.

Cel "osiągnięcia równości płci i wzmocnienia pozycji wszystkich kobiet i dziewcząt" obejmuje następujący cel: "Zapewnienie powszechnego dostępu do zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego oraz praw reprodukcyjnych", co jest powszechnie używaną frazeologią w odniesieniu do aborcji i antykoncepcji.

ONZ dąży do osiągnięcia celów zrównoważonego rozwoju do 2030 roku.
Wcześniejszy tekst "papieża", Laudato Si', zapoczątkował narodziny ruchu. Laudato Si' zapoczątkował narodziny globalnego ruchu łączącego aktywizm "zmian klimatycznych" ze słowami papieża. Ruch Laudato Si' wzywa do wycofania się z paliw kopalnych i ma na celu "przełożenie encykliki Franciszka Laudato Si' na działania na rzecz sprawiedliwości klimatycznej i ekologicznej".

LifeSiteNews Francisco pide políticas globales obligatorias sobre el cambio climático en el nuevo documento ‘Laudate Deum’

Fałszywy Prorok chce stopniowo wprowadzić "małżeństwa" zboczeńców

(...) Franciszek po raz kolejny wywołał ogromne kontrowersje swoją powszechnie postrzeganą polityką liberalizacyjną i dwuznacznością związaną z gorąco kwestionowanymi kwestiami moralnymi, tym razem wywołując gniew konserwatywnych katolików, pozornie łagodząc wieloletni zakaz Watykanu błogosławienia par homoseksualnych , jak ujawnił w tym tygodniu nagłówek „Wall Street Journal” . Ta zmiana wywołała znaczny stopień zamieszania w świecie rzymskokatolickim, a niektórzy czołowi konserwatywni duchowni i eksperci oskarżają Franciszka o torowanie drogi do ostatecznego pełnego „uznania” związków osób tej samej płci .

(...) Franciszek zasugerował, że księża lub biskupi mogą ewentualnie błogosławić pary tej samej płci (co niektórzy interpretują jako podobne do katolickiego uznania „związku cywilnego”) w oparciu o „roztropność duszpasterską” i „w pewnych okolicznościach”. Zgodnie z tekstem : Powiedział jednak, że księża, działając z miłości duszpasterskiej, a nie jako „sędziowie, którzy jedynie zaprzeczają, odrzucają i wykluczają”, powinni dążyć do rozeznania, „ czy istnieją formy błogosławieństwa, o które prosi jedna lub więcej osób, i które nie zawierają błędnego przekonania z małżeństwa." Dodał, że taka miłość duszpasterska powinna obowiązywać także w sytuacjach, „które z obiektywnego punktu widzenia są moralnie nie do przyjęcia”. (...) Dwuznaczność języka oraz fakt, że jest on obecnie interpretowany jako bezprecedensowe odwrócenie wcześniejszego nauczania i praktyki moralnej Watykanu, oburzyły bardziej tradycyjne skrzydło Kościoła katolickiego, które ma tendencję do postrzegania tych subtelnych zmian wyrażających „otwartość” jako przysłowiowego wielbłądziego nosa pod namiotem na rzecz poważnych zmian i przyszłego kompromisu.

W publikacji katolickiej zauważono, że zakaz udzielania błogosławieństw osobom tej samej płci został formalnie potwierdzony dopiero w 2021 r. Franciszek otworzył drzwi do błogosławienia związków par homoseksualnych w kontekście historycznym , co podważa zakaz udzielania błogosławieństw osobom tej samej płci wydany przez jego własny organ nadzoru doktrynalnego w 2021 r .” – czytamy w raporcie. Jeden z komentatorów spraw religijnych zauważył w następstwie tej wiadomości: „Dzięki świeckiemu doświadczeniu nauczyliśmy się, że pierwszym krokiem jest zezwolenie na coś, ale nadanie temu innej nazwy, następnie nadanie temu parytetu, a następnie zdefiniowanie tego jako równie ważnego lub takiego samego coś takiego , a potem wreszcie zdelegalizujmy wypowiadanie się przeciwko temu ”. W podobnym duchu wybitny katolicki autor i komentator Taylor Marshall nazwał to „uzbrojoną dwuznacznością” ....Conservative Catholics Outraged, Confused After Pope Francis Letter On 'Blessing' Same-Sex Unions

Nowa światowa religia pacha-mamy ; Agenda 2030
COP27: Neo-maltuzjański etos depopulacji i atak Fr…
Watykan ogłasza nowe "10 Przykazań", nie…
jacenty_11 udostępnia to
1523
Łukasz Duda
Ciekawe czy wspomni kiedyś jakieś zdanie o ratowaniu dusz. Klimatu nie da się potępić a dusze ludzkie owszem, kogo ten zbrodniarz chroni? (Antychrysta).
alex 7
Muszą istnieć "wiążące formy transformacji energetycznej, które spełniają trzy warunki: są wydajne, obowiązkowe i łatwe do monitorowania" - napisał Franciszek,
Norah Sarah
Pan Bog powiedzial, zebysmy czynili sobie ziemie poddana, ten pan ma alergie na Slowo Boze.
CÓRKA MARYI