Bóg Ojciec do swoich Dzieci (6)

[11 marca 2008]
Moje Dziecko, cieszę się bardzo z tej ofiary, jaką składasz wielokrotnie każdego dnia. Nic godniejszego ponad nią nie macie, co moglibyście złożyć na zadośćuczynienie za wasze grzechy, a co Ja mógłbym przyjąć. To jest doskonała ofiara. Korzystajcie nieustannie z zasług Krwi Mojego Najdroższego Syna Jezusa i zasług Mojej Ukochanej Córki a Jego i waszej Matki.
To doskonała ofiara. Tylko Bóg sam mógł przygotować taką Ofiarę i złożyć ją w waszym imieniu. Sami nie byliście w stanie okupić waszych win. To Ja pospieszyłem wam na ratunek posyłając Mojego Jednorodzonego Syna, Jezusa. W Nim, przez Niego i dla Niego ta Ofiara. Przyjąłem ją, spuszczając w zamian oceany łask na udręczoną ziemię wygnania. Otworzyłem wam niebo; znów możecie się w nim znaleźć po przerwie od czasu grzechu Adama. Jego grzech przeszedł na was, każdego z was, odbierając wam zdolność cieszenia się rajem. Jesteście na wygnaniu. Nie zbudujecie tu raju, mimo wszelkich wysiłków, starań i zabiegów. Beze Mnie nic nie możecie uczynić.
Twój Abba, Przedwieczny.


Ilustracja