UWAŻAJCIE! Aktor Jim Caviezel wsadza współwinnych biskupów do piekła

"Mamy to coś, co nazywa się kulturą wyłączenia, a jeśli chrześcijanie nie będą uważać, to oni odwołają również chrześcijaństwo", powiedział Jim Caviezel, najbardziej znany z grania Jezusa w filmie Pasja (2004).

Powiedział FoxNews.com (17 września, poniżej), że biskupi katoliccy pozwolili spalić kościoły i zwalić figury bez słowa.

Dla Caviezela jest to "krwawa hańba", w której nie da się odróżnić "między księdzem, biskupem czy politykiem",

"To się nazywa letniość, a Chrystus ma dla nich szczególne miejsce, i oni o tym wiedzą."

Caviezel pyta, dlaczego katolicy nie mogą chodzić do kościołów z powodu koronawirusa, ale mogą latać.

Nazywa biskupów "kolaborantami", którzy nie sprzeciwiają się gubernatorom i burmistrzom. Według niego w walce pomiędzy dobrymi i złymi ludźmi naprawdę źli są kolaboranci.

#newsYrdgioclrh

02:21

10PolubUdostępnij

Piotr2000

21 wrz 2020

Jim tylko STWIERDZA, ze taki ich /zdrajcow Chrystusa/ los, los SYNOW ZATRACENIA.

ELOHIM.

21 wrz 2020

Zagrał Jezusa i mu odbiło?

Quas Primas

21 wrz 2020

Ty Jezusa nie zagrałeś a odbiło ci po stokroć.

Tymoteusz

21 wrz 2020

U ELOHIMa miłości ni ma...
„Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.” (1 Kor 13, 1).Więcej

U ELOHIMa miłości ni ma...

„Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.” (1 Kor 13, 1).

Augustyn z Hippony

21 wrz 2020

Z racją się nie dyskutuje. Św. Stanisław, biskup, oddał życie, a władzy się nie poddał. Nasi biskupi poddają się władzy, żeby tylko nie stracić życia.