Jesteś tu: Archidiecezja Warszawska > Wiadomości > Założyciel Drogi Neokatechumenalnej o ‚missio ad gentes’

Założyciel Drogi Neokatechumenalnej o ‚missio ad gentes’

6 marca 2015

Świat
Ewangelizowanie należy do świeckich i do rodzin, nie jako nowy pomysł i idea, ale jako konieczność – przypomina przed dzisiejszym spotkaniem z papieżem Franciszkiem Kiko Argűello, założyciel Drogi Neokatechumenalnej. Dzisiaj papież Franciszek roześle na cały świat 31 ‚missio ad gentes’, utworzone z 200 rodzin z 600 dziećmi. Do Europy zostanie posłanych 16 z nich, do Ameryki 4, do Azji 9 a do Oceanii 2.
W sumie istnieje obecnie 96 ‚missio ad gentes’, z których 58 jest w Europie, 9 w obu Amerykach, 25 w Azji, 1 w Afryce i 3 w Oceanii; liczą one łącznie 487 rodzin z 2087 dziećmi. W każdej ‚missio ad gentes’ jest prezbiter, wspomagany okresowo przez seminarzystów, kilka rodzin, a także włączone są w nią osoby samotne i inni pełniący różne posługi.
„Znajdujemy się dziś wobec epokowej przemiany” – podkreśla w przesłaniu przed spotkaniem z papieżem Kiko Argűello. Wyjaśniając czym są „missio ad gentes” przypomina najważniejsze wydarzenia związane z trwającą od ponad 2 tys. lat ewangelizacją począwszy od działalności prowadzonej przez apostołów i biskupów wędrownych, jak Paweł i Barnaba poprzez św. Bonifacego, św. Kolumbana, św. Benedykta, św. Franciszka i zakony żebracze, św. Dominika Guzmana, jezuitów aż do czasów współczesnych.
„Również teraz znajdujemy się wobec nowej przemiany epokowej, ale jest pewna nowość: ewangelizowanie należy do świeckich i do rodzin, nie jako nowy pomysł i idea, ale jako konieczność ponieważ wielu ludzi już nie jest religijnych. Ta przemiana epokowa została poprzedzona przez dwie wojny światowe, sześćdziesiąt milionów zabitych i zmarłych, do czasów wielkiego nihilizmu, a później nowe filozofie ateistyczne. To była sytuacja, która sprawiła, że człowiek powoli się zsekularyzował” – czytamy w przesłaniu.
Kiko Argűello nawiązał do wystąpienia Jana Pawła II podczas Sympozjum Biskupów Europejskich w 1985 roku, który powiedział, że należy powrócić do pierwotnego modelu apostolskiego, gdy pierwsi chrześcijanie musieli wyjść z synagog, gromadzili się w domach, aby otrzymywać pouczenia od apostołów, na łamaniu chleba, na modlitwach.
Założyciel Drogi Neokatechumenalnej zwraca uwagę, że dziś w wielu krajach ludzie żyją w samotności. Relacje z drugim są coraz trudniejsze. Na przykład 78% Skandynawów żyje samotnie, po zawarciu pięciu, sześciu związków i kończą w samotności, co pokazuje jak trudno nawiązać relację miłości. „Dlatego ludzie są zaskoczeni relacjami miłości, które widzą w rodzinach. „Miłujcie się, jak Ja was umiłowałem”, a w tej miłości poganie, którzy was otaczają poznają, że jesteście uczniami Jezusa Chrystusa. I dodaje: „jeśli będziecie doskonałe jedno, świat uwierzy”, to znaczy, że jeśli ta wasza relacja dojdzie do takiej jedności, jaka jest w Trójcy Przenajświętszej – Ojciec i Syn doskonale jedno w Duchu Świętym – świat uwierzy” – wyjaśnia Kiko Argűello.
Przypomina, że Droga Neokatechumenalna prowadzi „missio ad gentes” wśród wielu ludzi oddalonych od Kościoła, który jest „Kościołem w miłości Trójcy Przenajświętszej”. „To są rodziny już uformowane, które mają 14, 17, 20 lat Drogi, to są rodziny chrześcijańskie, które mają ukazać, czym jest dziś Kościół. Również ewangelizacja Chin oraz Azji, którą prowadzimy, dokonuje się poprzez te rodziny” – czytamy w przesłaniu.
Kiko Argűello zwraca uwagę, że dzisiaj jesteśmy świadkami wielkiej liczby samobójstw, kryzysu relacji rodzinnych, co 4 minuty rozpada się małżeństwo we Włoszech i w Hiszpanii. „Kryzys relacji, który niszczy wiele rodzin sprawia, że relacja miłości tych misyjnych rodzin chrześcijańskich staje się nowiną, wydarzeniem nowej ewangelizacji. Ukazanie tej nowej relacji miłości to właśnie to, co robi Droga Neokatechumenalna. Ponieważ wszyscy ludzie pragną kochać, pragną być kochani. Jest wielu ludzi, którzy popełniają samobójstwo, dlatego że od wielu lat nie kochają nikogo. Trudno jest żyć bez miłości, jeśli nie czujesz się kochany przez nikogo, życie bez miłości jest piekłem. Oto świat na nas czeka” – czytamy w przesłaniu.
Droga Neokatechumenalna powstała wśród najuboższych w barakach Palomeras Altas w 1964 r. Jej inicjatorzy Kiko Arguello i Carmen Hernandez przybyli do Rzymu w 1968 r., odtąd rozprzestrzeniła się po całym świecie, stanowiąc jedną z najpoważniejszych rzeczywistości Kościoła powszechnego po Soborze Watykańskim II.
Obecnie Droga Neokatechumenalna obecna jest w 124 narodach na wszystkich kontynentach, w 1479 diecezjach. W 6272 parafiach istnieje 20432 wspólnot. Tylko w Europie, w 2600 parafiach istnieje ok. 8,3 tys. wspólnot. W stu diecezjalnych misyjnych seminariach „Redemptoris Mater” przygotowuje się do kapłaństwa 2,3 tys. seminarzystów, a wyświęconych zostało już 1880 kapłanów. Ponad tysiąc rodzin jest w tzw. „misji rodzin” w 93 krajach. Natomiast, łącznie z dzisiaj utworzonymi, istnieją 92 misje ad gentes.