szuirad1
1389

Antychryst nadchodzi?

Od 1717 roku, czyli od ujawnienia światu istnienia masonerii Kościół katolicki zakazywał wiernym przynależności do lóż masońskich i jakichkolwiek aktywności związanych z wolnomularstwem. Przez trzy wieki, począwszy od papieża Klemensa XII po papieży Jana Pawła II i Benedykta XVI stanowisko Kościoła w tej sprawie było niezmienne.
Ich prawem jest kłamstwo; ich bogiem jest diabeł, ich obrzędy są nieprzyzwoite - mówił o masonach papież Pius VIII cytując św. Leona Wielkiego. Masoneria nie ukrywała swojego skrajnego antykatolicyzmu. Usiłują z całą bezwzględnością zniweczyć religię katolicką oraz Boski autorytet Kościoła i jego ustawy, a także podeptać prawa tak świętej, jak cywilnej władzy – pisał w encyklice Qui prolibus, Pius IX.
Jak zatem mamy rozumieć ujawnioną niedawno informację, że najbliższy współpracownik papieża Franciszka, Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolin brał udział w tajnym zjeździe masońskiej Grupy Bilderberg nazywanej rządem światowym?

Warto w tym miejscu wspomnieć o wizji rosyjskiego filozofa i mesjanisty, Włodzimierza Sołowiowa, do którego myśli odwoływali się papieże, Jan Paweł II i Benedykt XVI. Już przeszło sto lat temu Sołowiow zapowiadał pojawienie się biblijnego Antychrysta, który będzie „słodkim trucicielem”, ekologiem, pacyfistą, przyjacielem zwierząt i jednocześnie uznanym biblistą.
Według Sołowiowa za tym fałszywym, a jednocześnie urokliwym „rozwodnionym chrześcijaństwem” pójdą tłumy, a przeciwstawi się Antychrystowi jedynie niewielka grupka chrześcijan. Zmarły w 1900 roku Włodzimierz Sołowiow niezwykle precyzyjnie przewidział i opisał to, co wydarzy się w XX i na początku XXI wieku. Czyżby pisząc o nadejściu Antychrysta i wymieniając jego cechy również się nie mylił?

polskaniepodlegla.pl/…/16589-antychrys…