Korwin przez wiele lat pozorował działania ale w końcu się zdemaskował. Był posłem na stałym etacie za dobrym wynagrodzeniem. Miał przy sobie kilku posłów, dokładnie tyle aby nie mógł stworzyć klubu bo wtedy trzeba by było zgłaszać projekty ustaw a to już trzeba byłoby się napracować. A tak wszedł na mównicę coś kontrowersyjnego palnął żeby być zapamiętanym. Teraz za przeproszeniem sra w swoje gniazdo i będzie robił to tak długo aż podzieli Konfederację aby znów było tylko koło. I wtedy wszystko wróci do swojej normy. Mam nadzieję że poseł Braun nie pójdzie na te sztuczki