Diecezja nie pozwala osobom z SSPX zostać rodzicami chrzestnymi

Małżeństwo uczestniczące we mszy w kościele Bractwa św. Piusa X w Nowym Jorku nie uzyskało zgody na bycie rodzicami chrzestnymi siostrzenicy z diecezji Buffalo.

Według wpisu z 1 maja na stronie sspx.org decyzję podjęła s. Regina Murphy, tymczasowa kanclerz diecezji, a potwierdził ją biskup pomocniczy Edward Grosz.

S. Regina napisała, że małżonkowie praktykują swoją "wiarę katolicką w kościele, który nie jest związany z Kościołem Rzymskim i który absolutnie odrzucił [sic!] władzę Ojca Świętego i wiele reform Soboru Watykańskiego Drugiego".

Dziecko ostatecznie ochrzczono w kaplicy Bractwa św. Piusa X 15 kwietnia z wybranymi rodzicami chrzestnymi.

Amerykańska gałąź Bractwa poinformowała Watykan o incydencie i ma nadzieję [prawdopodobnie złudną] na wyjaśnienia.

Grafika: Cathedral Buffalo, © Chris Lewis, CC BY-NC, #newsLcudpffwah

PolubUdostępnij

Croisade

8 maj 2018

Dziwię się tym wiernym FSSPX,że chcą mieć ,,zgodę" od modernistów.Ja sama miałam bierzmowanie u FSSPX,przepisałam się z bierzmowania z mojej parafii do FSSPX kilka lat temu.

yaphet

4 maj 2018

Jeszcze raz powtarzam: prawo kanoniczne zabrania małżonkom być rodzicami chrzestnymi dla tego samego dziecka. W wyjątkowych sytuacjach mogą nimi zostać, ale pozostają ze sobą w stanie powinowactwa duchowego, nie mogąc aż do czasu dyspensy od biskupa ordynariusza, korzystać z praw małżeńskich.

icowałek

4 maj 2018

Aniela ~i do tego nauczycielka. ~nauczcie się pisać na temat i merytorycznie ~ pod Twoim artykułem pisałem na temat cytując encyklopedie nie było to obraźliwe ani dyskryminujące a jednak mnie zablokowałaś. To jest Twoja merytoryka, jeśli uważasz że wszystko wiesz a to co wiesz jest jedyną niepodważalną prawdą to po co piszesz marnując czas.

Radek33

4 maj 2018

Ilu pogan i najzwyklejszych ateistów zostaje rodzicami chrzestnymi i publicznie podczas sakramentu świętego łże i robi z siebie kretyna,bo z nikogo innego,że wierzy w Święty Kościół i wyrzeka się szatana.Na pęczki znam takie przykłady.Oczywiście to przede wszystkim wina rodziców dziecka ,którzy nie mają pojęcia czym jest chrzest i po co jest im potrzebny rodzic chrzestny,zapewne żeby był przy kasie ,a nie by pomógł wychowywać po katolicku.Ale mimo wszystko Kościół powinien dużo bardziej skrupulatnie badać rodziców chrzestnych.I to się nie dotyczy tylko tego sakramentu.Dlatego dziwię się takiej decyzji,mimo że wcale nie chwalę nieposłuszeństwa papieżowi