Franciszek nadal szerzy homoseksualną hipokryzję

Franciszek, który nie ma czasu na przyjmowanie swoich kardynałów, 20 lipca napisał do homoseksualnego działacza, Jamesa Martina SJ, który to opublikował "cieplutki list" na łamach Outreach.faith (2 sierpnia).

Wiadomość stanowi odpowiedź Franciszka na ulotkę homoseksualnej propagandy, którą otrzymał. Korzystając ze swoich typowych modnych powiedzonek, Franciszek fantazjuje o "kulturze spotkań", która "skraca dystans" i "wzbogaca różnicami". Jednakże wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, że czyny Papieża nie odzwierciedlają tych idei.

Papież mówił o jakimś "Jezusie", "który był bliski wszystkim". Wspomnianego "Jezusa" nie należy mylić z Jezusem Chrystusem, który to z kolei "nie zwierzał się im, bo wszystkich znał i nie potrzebował niczyjego świadectwa o człowieku. Sam bowiem wiedział, co w człowieku się kryje" (Jan 2).

Dolewając oliwy do ognia hipokryzji, Franciszek podkreśla "konieczność" spotkania twarzą w twarz, "nawet z tymi, którzy myślą inaczej lub z tymi, których różnice zdają się nas dzielić, a nawet są nam przeciwstawne".

Pokonując te przeszkody, "zdamy sobie sprawę, że między nami jest więcej jedności niż podziałów", pisze Papież, zapominając o wielu dobrych biskupach, których brutalnie wyrzucił podczas swojego pontyfikatu, ponieważ myśleli inaczej niż on.

Grafika: James Martin © Shawn, Flickr CC BY-NC, #newsCvpbuudklz

Tymoteusz
„Korzystając ze swoich typowych modnych powiedzonek, Franciszek fantazjuje o "kulturze spotkań", która "skraca dystans" i "wzbogaca różnicami".”
Wszelkie powiedzonka Jorge Bergoglia przypominają mi enigmatyczne wypowiedzi ogrodnika, bohatera filmu Wystarczy być z 1979 r., z tą jednak różnicą, że ów ogrodnik był sympatyczny...Więcej
„Korzystając ze swoich typowych modnych powiedzonek, Franciszek fantazjuje o "kulturze spotkań", która "skraca dystans" i "wzbogaca różnicami".”

Wszelkie powiedzonka Jorge Bergoglia przypominają mi enigmatyczne wypowiedzi ogrodnika, bohatera filmu Wystarczy być z 1979 r., z tą jednak różnicą, że ów ogrodnik był sympatyczny...
Andreios
Oboje mają coś diabolicznego w swoich twarzach.....
Jan Kanty Lipski
Wersja amerykańska, czekamy na polską