szuirad1
3501

„Kler” dopiero początkiem. Zorganizowana akcja wrogów Kościoła

Premiera „Kleru” Smarzowskiego okazała się sygnałem do zmasowanego ataku sił wrogich Kościołowi w Polsce. Niczym za sprawą specjalnego rozkazu, w sieci, prasie czy telewizji pojawiła się masa wypowiedzi mających tylko jeden cel: bezpardonowo uderzyć w Polski Kościół.

W sobotniej „Wyborczej” możemy przeczytać coś, co określono mianem „Raportu o Polskim Kościele”. W dwudziestostronicowym dodatku aż roi się od wypowiedzi różnego rodzaju „ekspertów”, chcących reformować Kościół – oczywiście na swój, daleki od przekonań wierzących sposób. Bardzo ciekawe jest, że zawsze przy takiej okazji najwięcej o reformie Kościoła krzyczą ci, którzy nie chcą i nigdy nie zamierzali być Jego częścią.

Zaczyna się niewinnie. Pierwsza wypowiedź należy do kapłana, który w Smarzowskim widzi tego, który „obali mury”. Po tym następuje diagnoza jaką lewicowe środowiska forsują już od co najmniej kilku lat – święcenia dla kapłanów „viri probati”, zniesienie celibatu, będącego „za trudnym” dla większości kapłanów oraz znaczne ograniczenie wszechobecnego klerykalizmu. Kończy się wręcz kabaretowo: zniesienie celibatu ma być w ocenie księdza „kluczem do wyjścia naprzeciw kryzysowi rodziny i kapłaństwa”.

W podobnym duchu wypowiada się publicysta „Wysokich Obcasów” będący byłym kapłanem. Z radością przyjmuje początek procesu mający w jego mniemaniu doprowadzić do upadku autorytetu polskiego Kościoła. „Pamiętam niewielkie grupy kleryków bardzo dobrych – w sensie moralnym, intelektualnym i społecznym (…) z tych grup było zarazem najwięcej wystąpień z kapłaństwa”. Wygląda na to, że w ocenie byłego rektora seminarium, kapłaństwo jest dla ślepo posłusznych nieinteligentnych, i niemoralnych ludzi. Dla nas chyba dobrze, ze jak przystało na człowieka „inteligentnego i moralnego”, kapłaństwo ma już za sobą.

Przygotowano także specjalną planszę „who is who” czyli ukazanie sylwetek 41 polskich biskupów wraz z pokuszeniem się o ich „charakterystykę”. Celowo wzięte w cudzysłów słowo ukazuje, że tak naprawdę jest to jedna wielka manipulacja. Przy każdym z nazwisk bowiem, zawarto krótkie wyrwane z kontekstu cytaty dobrane w taki sposób by ukazać ich stosunek do linii ideowej przez lata forsowanej na łamach „Wyborczej”. Co ciekawe, na czerwono zaznaczono tych ordynariuszy otwarcie sprzeciwiających się takiej wykładni.

Oczywiście nie zabrakło wypowiedzi Jana Hartmana, ubolewającego nad tym jak to Rzeczpospolita Polska leży przygnieciona butem Watykanu, czego dowód mamy w jakże niekorzystnym, w jego opinii, konkordacie.

W dodatku znajdziemy także pochwałę homoseksualizmu wśród duchowieństwa oraz przedstawienie w niemal gargantuicznych wymiarach chciwości księży.

Samego siebie przeszedł jednak redaktor Tomasz Bielecki. Zarzuca tradycjonalistom w Kościele, że krytykują Franciszka za to, że „walczy z pedofilią”!!! Czyżby nie dane było temu redaktorowi dostrzec jak wobec świadectwa abp. Vigano zachował się zarówno Franciszek jak i hierarchowie określani mianem „tradycjonalistów”? Zabawne jest też to, że na łamach gazety będącej ideowym przewodnikiem rewolucyjnych koryfeuszy, to tradycjonalistów określa się zwolennikami szubienicy, czy krzesła elektrycznego.

Do chóru reformatorów Koscioła dołączyła także Dominika Wielowieyska z TOK FM. Jej zdaniem, konieczne punkty takiej reformy zawierać mają zniesienie celibatu, uznanie homomałżeństw, czy wyświęcanie kobiet. Swymi mądrościami podzieliła się z czytelnikami na Twitterze.

Wszystko wskazuje na to, że jesień 2018 r. ma być preludium do ostatecznej rozprawy z polskim Kościołem. Czyżby za Irlandią, Stanami Zjednoczonymi czy Maltą przyszła kolej także na Polskę? Jedno jest pewne, musimy być gotowi. Katolicy sprzeciwiający się atakowaniu Kościoła Świętego są teraz potrzebni bardziej niż kiedykolwiek. Nie idźmy, wiedzeni szlachetną pobudką naprawy Kościoła za takimi przewodnikami jak Smarzowski. Nie dajmy się także omamić się duchowi relatywizmu i obojętności, mówiącego że najlepiej stanąć z boku i nie reagować. Trwajmy w bliskości sakramentów, módlmy się za Kościół i walczmy słowem oraz piórem podtrzymywani nadzieją jak i pewnością, że „bramy piekielne Go nie przemogą”.

Piotr Relich

Read more: www.pch24.pl/kler-dopiero-po…
kanzas
Kto normalny jeszcze czyta tę gadzinówkę aby się tym przejmować?
Gówno Wybiórczo zawsze pluło i będzie pluło na KK jak przystało na szatański podmiot.
Ale żeby takie bzdury traktować poważnie... Litości.
Matricaria
W kościele niemieckim zniesienie celibatu i uznanie homomałżeństw niedługo będzie prawomocne, na razie jest tylko nieoficjalnie.Natomiast kapłaństwo kobiet nastręcza najwięcej dylematów,czy feminizm osiągnął już taką dojrzałość aby eksperyment sie powiódł?Jest grupa kobiet która nie odpuszcza w tej kwestii,piszą ciągle artykuły o swoim wykluczeniu w Kościele i szykanowaniu ze względu na płeć …Więcej
W kościele niemieckim zniesienie celibatu i uznanie homomałżeństw niedługo będzie prawomocne, na razie jest tylko nieoficjalnie.Natomiast kapłaństwo kobiet nastręcza najwięcej dylematów,czy feminizm osiągnął już taką dojrzałość aby eksperyment sie powiódł?Jest grupa kobiet która nie odpuszcza w tej kwestii,piszą ciągle artykuły o swoim wykluczeniu w Kościele i szykanowaniu ze względu na płeć a w podtekście chodzi o to upragnione miejsce w prezbiterium.
Chyba nikt się tego nie spodziewał, dopuszczenie pań jako lektorek i ministrantek rozpoczęło proces roszczeń o przejęcie całego placu.
Matricaria
Akcję "Kler" rozpoczęto we wrześniu z okazji: 40-lecia wyboru Papieża Polaka i kampanii wyborczej do samorządów.Dwa ważne powody by zamącić w opiniach i na tym skorzystać, zawsze iluś tam zrazi się i w dowód wdzięczności odda głos na lewicową frakcję.