Badania nad mRNA prowadzone są już od lat ‘80-tych, a zaczęto od prób wytworzenia szczepionki przeciw rakowi. Odkrycie produktywnego mRNA (SARCA).
mRNA jest to kopia cząsteczki DNA i z tego tworzone jest nowe białko np. wirusa, a na tworzenie różnego rodzaju białek można dowolnie wpływać więc nie wiadomo jakie białko zostało sztucznie wytworzone i znajduje się w danej szczepionce.
Jest to terapia genowa - można w bardzo precyzyjny sposób kontrolować zmiany poszczególnych fragmentów DNA, przeprogramowanie komórek macierzystych.
Może to otworzyć drogę do różnorodnych zastosowań terapeutycznych, lecz badania kliniczne trwają cały czas, więc nie można mówić o produkcie nadającym się do zastosowania. Pojawia się możliwość genetycznego modyfikowania ludzkości.
W jakim więc celu usiłuje się wszczepić większość ludzkości takim niesprawdzonym preparatem ? Istnieją przynajmniej dwa powody: Albo brakuje chętnych do masowych testów, albo twórcy już wszystko tak precyzyjnie „ułożyli”, iż mając wiedzę jakie to przyniesie skutki, postanowili niezwłocznie wprowadzić projekt w życie - zgodnie zresztą z założeniami programu zrównoważonego rozwoju „Agenda 2030” wskazujący m. in., że należy ograniczyć populację do 3 milionów ! Szczepionki mRNA miały być zabójcą raka i nad tym pracował od lat ‘80-tych prof. Jacek Jemielity i jak sam tłumaczy wszystko jest bardzo skomplikowane i prace cały czas trwają, lecz dwie firmy farmaceutyczne wypłaciły profesorowi po 300 milionów, jednak szczepionki na raka nie ma, więc pozostaje pytanie za co zapłaciły ? Wszystkie firmy farmaceutyczne są przedsiębiorstwami nastawionymi na zysk więc na tym sporo zarobią !
A nieoznakowane samoloty ciągle latają, latają, kreśląc na niebie szachownice, gwiazdy, okręgi, jakby drwiąc z nas i bawiąc się jednocześnie rozpylają zagadkowe substancje !
Ciekawe jest pojawienie się w 2017 roku nad wieloma państwami Europy Jodu 131 - izotopu promieniotwórczego i najwyższy poziom stwierdzono właśnie w Polsce, którą zamieszkuje największa ilość Słowian w świecie - czy to nie kolejny dziwny fakt !
Bo szczepionki prawdopodobnie już były przygotowane, a trzeba było tylko "zrzucić jakąś zarazę" i pod wpływem strachu przeprowadzić "dobroczynne" szczepienia !
Czy panowie ; Horban, Simon, Pinkas podpiszą deklarację bezpieczeństwa szczepień, bo jakoś dziwnie się dzieje, że lekarze pierwszego kontaktu unikają tego jak diabeł święconej wody ?
Ministerstwa chorób nie stać na mosiężne klamki dla szpitali, które niszczą wirusy, bakterie, ale za to Sejm stać na kilkusetmetrowe mosiężne poręcze w kształcie węża, zresztą zakończone głową węża. To chyba po to, aby wszyscy wiedzieli kto tu rządzi ! Żmijowe plemię ?
Zobacz: Szczepionki mRNA, czyli licencja na zabijanie nowotworu, prof. Jacek Jemielity z roku 2018. youtube.com/watch?v=PIfr2PqPYEk
/skopiuj i poślij dalej w Internet/