V.R.S.
11,3 tys.

Podróż z Jerozolimy do Jerycha

Z Jerozolimy do Jerycha prowadzi szeroka, wygodna droga. Trudniej jest z drogą powrotną. Droga z Jerozolimy do Jerycha jest drogą w dół (z wysokości prawie 600 m n.p.m. na ok. 270 metrów poniżej …Więcej
Z Jerozolimy do Jerycha prowadzi szeroka, wygodna droga. Trudniej jest z drogą powrotną. Droga z Jerozolimy do Jerycha jest drogą w dół (z wysokości prawie 600 m n.p.m. na ok. 270 metrów poniżej poziomu morza czyli ok. 850 metrów w pionie). Ten prosty fakt stwierdza sama Ewangelia (Łk 10, 30 i nast.), zauważyli go i podkreślali Ojcowie oraz Doktorzy Kościoła (wybór ich wypowiedzi możemy przeczytać w Tomaszowej Catena aurea - pod tym odsyłaczem wersja angielska): św. Bazyli, św. Ambroży, św. Augustyn, św. Jan Złotousty, odczytując z przypowieści smutną drogę upadku człowieka, drogę w dół - na poszarpanie i poranienie przez diabły. Jerozolima to civitas Dei, miasto Boże, Jerycho - świat wielkich murów i nierządnic. Owo poranienie to pozbawienie łaski Bożej, albowiem, jak wskazuje św. Bazyli: rany poprzedzają nagość i bezbronność podobnie jak grzech poprzedza brak łaski, a jak dodaje św. Beda Czcigodny - grzechy nazywamy ranami, gdyż naruszają one zdrowie ludzkiej natury. Ów podróżnik …Więcej
V.R.S. udostępnia to
665
Owo poranienie to pozbawienie łaski Bożej, albowiem, jak wskazuje św. Bazyli: rany poprzedzają nagość i bezbronność podobnie jak grzech poprzedza brak łaski, a jak dodaje św. Beda Czcigodny - grzechy nazywamy ranami, gdyż naruszają one zdrowie ludzkiej natury. Ów podróżnik na złej drodze, poraniony, nagi jak Adam w ogrodzie, napotyka w przypowieści kapłana i lewitę. Św. Augustyn i św. Jan Złotousty …Więcej
Owo poranienie to pozbawienie łaski Bożej, albowiem, jak wskazuje św. Bazyli: rany poprzedzają nagość i bezbronność podobnie jak grzech poprzedza brak łaski, a jak dodaje św. Beda Czcigodny - grzechy nazywamy ranami, gdyż naruszają one zdrowie ludzkiej natury. Ów podróżnik na złej drodze, poraniony, nagi jak Adam w ogrodzie, napotyka w przypowieści kapłana i lewitę. Św. Augustyn i św. Jan Złotousty wskażą że przedstawiają oni Stare Przymierze - Prawo i Proroków, jednakże łatwo w tych postaciach odnaleźć i aktualne odniesienia: Księdza, który na drodze dialogu ze światem zagubił gdzieś Nowe Przymierze, objawione w Piśmie i Tradycji, który szuka komentarzy talmudycznych mędrców do Tory w złudnej nadziei "ubogacenia" i "braterstwa". "Proroka" - "charyzmatyka", który niczym nowy montanista, rości sobie prawo do bycia "ustami" Ducha Świętego. Którzy przechodzą mimo człowieka w grzechu, bo grzech nie jest głównym przedmiotem ich zainteresowania.