Slawek
8689

Wikariusz Jezusa, Papież

WASZA ZWYCIĘSKA MATKA
1.01.1980, Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi
Kapłani, których ze wszystkich części świata wzywam, abyście weszli do schronienia Mego Niepokalanego Serca, synowie tak bardzo przeze Mnie umiłowani i tak bardzo narażeni na niebezpieczeństwa, zacznijcie ten nowy rok pokładając największą ufność w waszej Niebieskiej Mamie!
Kościół zaprasza was, abyście patrzyli dziś na Mnie i oddawali Mi cześć jako Matce. Jestem prawdziwą Mamą Jezusa i waszą prawdziwą Mamą.
Jestem waszą Mamą, ponieważ dałam wam Mojego Syna Jezusa. Święto Bożego Narodzenia staje się więc naprawdę świętem całego waszego życia.
Jestem Mamą Jezusa, dlatego mogłam się stać także waszą Mamą. Jak doskonale wypełniłam Moje macierzyńskie zadanie w stosunku do Mego Boskiego Syna, tak obecnie muszę dobrze wypełnić Moje macierzyńskie zadanie wobec was wszystkich, Moi synowie.
Radosna tajemnica Mego macierzyństwa powinna na początku nowego roku stać się źródłem waszej ufności i nadziei. Wkrótce rozpocznie się czas, w którym czekają was wielkie cierpienia.
Przede wszystkim Mój Kościół będzie musiał cierpieć. Zostanie wezwany do bardziej intensywnego i bolesnego oczyszczenia.
W każdej chwili znajduję się blisko Kościoła, aby mu pomagać i wzmacniać go. Im bardziej Kościół będzie musiał wchodzić na Kalwarię, tym bardziej będzie odczuwał Moją pomoc i Moją nadzwyczajną obecność. Teraz musi on wejść w bardzo cenne chwile swej odkupieńczej męki, dla najpiękniejszego odrodzenia.
Przewidując te chwile, przygotowałam w Moim Niepokalanym Sercu niezawodną pomoc. Jest nią Wikariusz Jezusa, Papież, którego wam darowałam, abyście go kochali, słuchali i za nim szli.
Dla niego także zbliżają się teraz godziny Getsemani i Kalwarii,
dlatego wy, Moje umiłowane dzieci, będziecie musiały stać się jego umocnieniem i obroną.

Świat również zaczyna przeżywać najbardziej dramatyczne i bolesne godziny.
W nowym roku spełni się wiele z tego, co przepowiedziałam wam w Fatimie.
Nie lękajcie się! Ufajcie!
W najstraszniejszej godzinie udręki zobaczycie Moje wielkie Światło, które będzie się stawało coraz silniejsze i wyraźniejsze: światło Niewiasty obleczonej w słońce, z księżycem pod stopami i z koroną z gwiazd dwunastu na głowie!
Oto znak Mojego i waszego zwycięstwa!
Wasza zwycięska Matka gromadzi dziś was wszystkich w Swoim Niepokalanym Sercu i błogosławi wraz z Papieżem, pierwszym z Jej umiłowanych synów.


Kolonia (Niemcy), 13.05.1980 63 rocznica pierwszego objawienia fatimskiego
Godzina walki
To jest Moja wielka bitwa.
To, co widzicie, co teraz przeżywacie, stanowi część Mego planu, który dotąd był ukryty w głębinach Mojego Niepokalanego Serca.
Trójca Przenajświętsza powierzyła Mi dowodzenie Jej armią w strasznej walce przeciw szatanowi, który od wieków jest najbardziej przebiegłym i zaciekłym wrogiem Boga.
To Mnie, najmniejszej niewolnicy Pana, Bóg powierzył wykonanie Swego zwycięskiego planu, by duch pychy i buntu został znowu pokonany pokorą i posłuszeństwem waszej Niebieskiej Mamy.
Mój przeciwnik chciał zaatakować Trójcę Przenajświętszą, wprowadzając zamieszanie w Jej wielkie Dzieło miłości i chwały.
Zaćmił Dzieło Ojca zwodząc stworzenia, aby je wciągnąć do buntu przeciwko Bogu przez szerzenie ateizmu, który nigdy w takim stopniu jak dziś nie rozpowszechniał się na świecie.
Wprowadził zamieszanie w Dzieło Syna. Aby uczynić Odkupienie bezowocnym, rozsiewa błąd w samym wnętrzu Jego Kościoła. Niewierność rozszerza się w nim jak straszny rak. Lekceważy się Papieża, którego Jezus ustanowił w Kościele fundamentem Jedności i stróżem Prawdy.
Przeciwnik wprowadził zamieszanie w Dzieło Ducha Świętego, gasząc skutecznie – poprzez grzech – światło życia Bożego w licznych duszach.
Wielu z łatwością popełnia grzech, a nawet go usprawiedliwia, niektórzy już się więcej z niego nie spowiadają.
Jednak Niewiasta obleczona w słońce rozpoczęła już wielki bój i posuwa się codziennie naprzód dzięki wam, Mój mały wierny zastępie. Właśnie przez was chcę doprowadzić do pierwotnego blasku Dzieło stworzenia, odkupienia i uświęcenia, by Trójca Przenajświętsza mogła otrzymać największą chwałę.
Tak, Światło rozbłyśnie w stworzeniach, kiedy – po klęsce wszystkich form ateizmu i po ustaniu pełnego pychy buntu – będzie ono na nowo wyśpiewywać miłość i chwałę Boga.
W Kościele ponownie zabłyśnie w pełni całe światło Prawdy, wierności i jedności. Mój Syn Jezus ukaże się w takiej pełni, że Kościół stanie się Światłością dla wszystkich narodów ziemi. Sprawię, że światło łaski zabłyśnie w duszach. Duch Święty udzieli się im w obfitości, aby prowadzić je ku doskonałej Miłości. (…)

Nowy Jork (Stany Zjednoczone), 2.09.1980
Skała wielkiego rozłamu
Chciałam, byś znalazł się dziś w wielkim mieście tego kontynentu, by rozpocząć Wieczerniki, które potem poprowadzisz w wielu innych stanach tego ogromnego narodu.
Synowie najmilsi, to wasza godzina. Wzywam was wszystkich do walki, wraz ze Mną, w decydującej fazie bitwy. Wasza Mama jest w przededniu Swojego największego zwycięstwa.
Wybrałam cię, dziecko najmniejsze, najbiedniejsze, i prowadzę we wszystkie strony świata, aby zgromadzić wszystkich w Moim Niepokalanym Sercu. Otrzymuję teraz zewsząd, dzięki tobie, hołd życia, które Mi poświęcacie, i napełniam wasze serca czystą miłością do Jezusa, abyście mogli zbawić bardzo wiele dusz.
Przyjmuję wasze cierpienie i leczę liczne rany. Kocham was Sercem matczynym i miłosiernym. Miłuję was z powodu waszej ogromnej małości i wielkiej słabości. Prowadzę was, ponieważ do was należy najważniejsze zadanie w chwili decydującej walki.
Patrzcie na wielkie światło, dane przez Moje Niepokalane Serce Kościołowi. Jest nim pierwszy z Moich umiłowanych synów, Papież Jan Paweł II. To światło będzie stawało się coraz intensywniejsze, w miarę jak walka będzie się zaostrzać.
Ten Papież jest znakiem Mojej nadzwyczajnej obecności przy was. On jednak staje się kamieniem upadku dla wszystkich Moich wrogów, podwodną skałą, w zetknięciu z którą dokona się wielki rozłam.
On był także tutaj i mówił zdecydowanie, lecz tylko nieliczni idą za jego pewnym i natchnionym nauczaniem! Nawet niektórzy z Moich najmilszych synów ciągle nie zwracają na niego uwagi. Przez to popada się w coraz głębszą ciemność i Kościół w tym kraju jest bardzo chory i zraniony.
Wy, synowie poświęceni Mojemu Niepokalanemu Sercu, bądźcie żywym przykładem miłości, wierności Papieżowi i pełnej jedności z nim. Przyciągniecie dzięki temu na drogę jedności i zbawienia w prawdziwej wierze wielką liczbę Moich biednych, wprowadzonych w błąd dzieci.
Wkrótce odstępstwo stanie się jawne. Nie upadną w wierze jedynie ci, którzy pozostaną z Papieżem. Wraz z nim błogosławię was wszystkich i zachęcam do kroczenia z ufnością i dziecięcym oddaniem.
Slawek
To są słowa przekazane przez Matkę Bożą księdzu Stefano Gobbiemu, więc nie drwij ze mnie.
Slawek
Pragnę tutaj sprostować wypowiedź Józefa, otóż głową Kościoła Katolickiego jest Benedykt XVI i za NMP dodam:
" Nie upadną w wierze jedynie ci, którzy pozostaną z Papieżem. Wraz z nim błogosławię was wszystkich i zachęcam do kroczenia z ufnością i dziecięcym oddaniem".Więcej
Pragnę tutaj sprostować wypowiedź Józefa, otóż głową Kościoła Katolickiego jest Benedykt XVI i za NMP dodam:

" Nie upadną w wierze jedynie ci, którzy pozostaną z Papieżem. Wraz z nim błogosławię was wszystkich i zachęcam do kroczenia z ufnością i dziecięcym oddaniem".
Jeszcze jeden komentarz od Slawek
Slawek
Ten Papież jest znakiem Mojej nadzwyczajnej obecności przy was. On jednak staje się kamieniem upadku dla wszystkich Moich wrogów, podwodną skałą, w zetknięciu z którą dokona się wielki rozłam.
jozef1807
Kościół istniał pomimo trwania niemal 40 lat wielkiej zachodniej schizmy, dlatego też i dzisiaj istnieje,choć moderniści przejęli w Nim władzę.
malgorzata16
Jeśli nie Papież, to Kto?
Kogo słuchać będziemy?
Przeciwnicy posoborowych Papieży jakąś alternatywę mają,ciekawe co to jest?
Slawek
Lekceważy się Papieża, którego Jezus ustanowił w Kościele fundamentem Jedności i stróżem Prawdy.
Slawek
Przede wszystkim Mój Kościół będzie musiał cierpieć. Zostanie wezwany do bardziej intensywnego i bolesnego oczyszczenia.
W każdej chwili znajduję się blisko Kościoła, aby mu pomagać i wzmacniać go. Im bardziej Kościół będzie musiał wchodzić na Kalwarię, tym bardziej będzie odczuwał Moją pomoc i Moją nadzwyczajną obecność. Teraz musi on wejść w bardzo cenne chwile swej odkupieńczej męki, dla …Więcej
Przede wszystkim Mój Kościół będzie musiał cierpieć. Zostanie wezwany do bardziej intensywnego i bolesnego oczyszczenia.
W każdej chwili znajduję się blisko Kościoła, aby mu pomagać i wzmacniać go. Im bardziej Kościół będzie musiał wchodzić na Kalwarię, tym bardziej będzie odczuwał Moją pomoc i Moją nadzwyczajną obecność. Teraz musi on wejść w bardzo cenne chwile swej odkupieńczej męki, dla najpiękniejszego odrodzenia.
Przewidując te chwile, przygotowałam w Moim Niepokalanym Sercu niezawodną pomoc. Jest nią Wikariusz Jezusa, Papież, którego wam darowałam, abyście go kochali, słuchali i za nim szli.
Dla niego także zbliżają się teraz godziny Getsemani i Kalwarii,dlatego wy, Moje umiłowane dzieci, będziecie musiały stać się jego umocnieniem i obroną
.