Orędzia na czasy ostateczne (29 marca 2008)

Jezus Chrystus: (....) choć wciąż jeszcze budujecie imponujące w waszym mniemaniu budowle, gmachy, drogi, lotniska i wyrzutnie rakietowe, to w Moich Oczach to wszystko jest tylko kupą gruzu. Gruzu, pod którym wy, Moje dzieci, jesteście uwięzieni jak po trzęsieniu ziemi. Gruzowisko bez wstrząsów natury: oto czym jest świat. A co będzie, gdy ziemia rzeczywiście się zatrzęsie, by zrzucić z siebie te zanieczyszczenia, ten chaos ludzkiej pychy, ludzkiej samowystarczalności, ludzkiego budowania bez Boga, a nawet wbrew Niemu.

O, pokolenie, jakże nisko upadłoś, w jak wielkich mrokach się znajdujesz, a mówisz, że to prawdziwy wiek oświeconego rozumu. O, nędzo pychy upadłego człowieka. Twoje dzieła rozpasanego rozumu wołają o pomstę do Nieba! Tak, o pomstę! I nie będę długo już zwlekał! Zignorowaliście Moje ostrzeżenia, dwie wieże i tsunami, tak, jakby nic się nie stało. Przywykliście do śmierci, do zabijania, do zabawy wśród trupów. Zło milsze ci od dobra, o, pokolenie! Jak nisko upadłoś! Ale cię podniosę, przynajmniej niektórych, zabiorę z ziemi wygnania ludzkich królestw i umieszczę w Moim Królestwie, Mesjańskim Królestwie. Nastawcie uszu! Szeroko otwórzcie oczy! Oto Oblubieniec nadchodzi, a Oblubienica się przystroiła! Opatrzcie prędko wasze lampy i wyjdźcie Im na spotkanie! Oto czas godów, Wieczystych Godów, przybliżył się niesłychanie! Nie śpijcie już, nie drzemcie, nie posypiajcie! Budźcie się! Wstawajcie! Rozpalajcie lampy! To już teraz! To jest ta godzina! Och, nie myślcie, że macie jeszcze czas, że dam wam więcej czasu, by się pozbierać, odziać, ogarnąć nieład w sobie i wokół siebie! Nie, nie przychodzimy targować się o czas, lecz na Gody, Pańskie Gody i nie wasza to rzecz wyznaczać godzinę. Tylko Ojciec ją zna i Ten, którego posłał. Zatem na nogi! Już świta! Dzień się przybliżył, bo noc ma się ku końcowi! Hej, strażnicy na murach wołajcie z całych sił: Pan nadchodzi, a Jego Małżonka się przystroiła! Oto nadchodzą w Chwale! Wychodźcie Im na spotkanie! Weźcie gałązki oliwne do rąk i wonne kwiaty! Oto nadchodzą, On i Ona w szacie zdobionej złotem z Ofiru! Tak, to teraz! To, już! Choć figi nie wydają owocu swego! To już! Właśnie teraz! Ten czas upragniony! Od pokoleń oczekiwany, od proroków ogłaszany! To teraz! Już!

(....) to jest czas ostateczny. Nie będzie już innego czasu niż ten, ostateczny. Do niewielu to dociera, że żyją w czasie ostatecznym. (....) innego czasu już nie będzie. Ten jest ostatni, ostateczny. Czas, w którym położę kres królestwu Złego, które obejmuje całą ziemię; czuje się tak pewny swojej władzy nad światem, że myśli, iż tak będzie już zawsze. Nie. Oto, kładę kres jego władaniu, kres zniewalaniu całych narodów. Dni jego, ba, godziny, są już policzone. Upadnie nagle, a upadek jego będzie wielki i pociągnie ze sobą w otchłań dusze zaprzedanych zwolenników i nędznych głupców, którzy nie odróżniają swojej lewej ręki od prawej, którzy nie tylko wyzbyli się wiary, ale nawet użytkowania przyrodzonego rozumu. Będzie wielki płacz i zgrzytanie zębów już na zawsze. Brzmi to okrutnie, ale jest to ich wolny wybór dokonywany świadomie lub nieświadomie. Wymażę ich imiona z Księgi Żywota. Przepadną na zawsze, a i was, Moje Dzieci, uwolnię od pamięci po buntownikach, którzy nie tylko celowali w obrażaniu Boga, ale nawet w zaprzeczaniu swej ludzkiej godności. Biada im, chyba, że usłyszą głos Moich proroków czasów ostatecznych i dopuszczą do siebie myśl o oddaniu czci Bogu, ich Stwórcy. Zatem wołaj! Nie ustawaj w głoszeniu prawd ostatecznych! Wołaj głośno o Moim wielkim powrocie, o nagrodzie i o karze! (....) To jest Orędzie dla tego czasu, dokładnie na tę chwilę. Zatem nie zwlekaj już ani chwili. Czas jest krótki. Nadchodzi agonia Mojego Kościoła, ale i Jego zmartwychwstanie wraz z trzęsieniem ziemi. Realnym trzęsieniem ziemi. Biada karmiącym w tym czasie. Módlcie się i błagajcie Ojca Przedwiecznego, aby nie stało się to w zimie. Czytajcie i rozumiejcie Moje Ewangelie dosłownie! To, co nie jest w nich przypowieścią, opisem zdarzeń z Mego życia, jest proroctwem, które się wypełni z całą konsekwencją! Czytajcie proroctwa ze Starego Testamentu, a mówiące o czasach Mesjańskich! Czytajcie Apokalipsę św. Jana! Czytajcie wreszcie Listy Pawłowe, które zawierają wiele proroctw dotyczących czasu ostatecznego! Uwolnijcie z zamknięcia cenzury Księgi Moich współczesnych proroków! Za chwilę będą one miały wartość archiwalną! Skończcie z tym procederem intelektualnych dociekań nad tekstami, które potrafią przeczytać, zrozumieć i zaakceptować prostaczkowie wolni od sceptycyzmu waszych mędrców. Kieruję słowa do prostych, otwartych serc a nie do twardych głów intelektualistów! (....)
O, porzućcie już te wasze uniwersyteckie sztuczki i łamańce! Otwierajcie serca! Wzywajcie Mnie, waszego Ojca, abym zaradził waszemu upodobaniu do toczenia próżnych dyskusji, do wykazywania własnych racji! O, nie nadymajcie już więcej waszych warg, mówiąc o Pismach Moich Proroków: to grafomania! O, gdybyście wiedzieli jak straszny błąd popełniacie ignorując Moje wezwania lub nawet im zaprzeczając lub ośmieszając. O, pokolenie! Spójrz na Niniwę. Gdyby oddali Jonasza pod osąd swoich mędrców, Niniwa przepadłaby już po 40 dniach. Stało się jednak inaczej, bo zajrzeli na wezwanie Mojego Proroka, w swoje serca, w swoje sumienia i odwrócili się od zła podejmując pokutę, srogą pokutę. O, pokolenie! Niniwie będzie lżej na sądzie niż wam, gładkoustym mędrkom i wam, rzesze, które bezmyślnie dają się wodzić za nos intelektualistom. Rzekomym intelektualistom, bo dobrze strzeżony intelekt prowadzi do Boga a nie oddala od Niego. Zatem odwróćcie się od waszych umysłowych zabaw, nie dawajcie wiary gazetowym autorytetom, słuchajcie głosu Mojego Kościoła i Moich proroków czasów ostatecznych. Nie ma Zbawienia poza Kościołem, Moim Kościołem. Nie szukajcie nigdzie indziej, bo nawet gdybyście mieli jeszcze nawet całe wieki przed sobą i tak nie znajdziecie tam nic, co da wam Zbawienie!

(....)
... co lepszego może robić człowiek niż pełnić Wolę Ojca? Przecież On, Stwórca mój, wie najlepiej czego mi trzeba i co mam robić, jako Jego Dziecko. Z Nim wszystko osiągnę, bez Niego - nic. Oto największe odkrycie biegłego intelektu: poddać się Woli Ojca, pytać o nią i ją pełnić. To wszystko, a zapewniam was, że Ojciec Przedwieczny nie pozbawi waszego intelektu zajęć i to jakich zajęć. Przez całą wieczność wasz intelekt będzie pracował na pełnych obrotach. O, mędrcy tego świata, nie lękajcie się postawy prostaczka, który wszystko chłonie sercem a przez to bezbłędnie rozpoznaje Moje Dzieła i Mój Głos, a wreszcie nie będzie miał problemu, by oddać Mi cześć, gdy powrócę w Chwale. Zatem proście Przedwiecznego Ojca, by uwolnił was od mędrkowania napełniając was swoją Mądrością.


[Orędzia dane po polsku; fot. Geminiano]
alex 7
"O, nie nadymajcie już więcej waszych warg, mówiąc o Pismach Moich Proroków: to grafomania! O, gdybyście wiedzieli jak straszny błąd popełniacie ignorując Moje wezwania lub nawet im zaprzeczając lub ośmieszając. O, pokolenie! Spójrz na Niniwę. Gdyby oddali Jonasza pod osąd swoich mędrców, Niniwa przepadłaby już po 40 dniach. "