BARDZO WAŻNY I KLUCZOWY ARTYKUŁ DLA TYCH, KTÓRZY CHCĄ WIEDZIEĆ CO SIĘ DZIEJE i CZEGO SIĘ SPODZIEWAĆ: W zaprezentowanym poniżej wywiadzie, La Quinta Columna położyła szczególny nacisk na wyjaśnienie, czym jest (nadciągające ponoć) «tsunami mózgowe», będące skutkiem infekcji rzekomym wirusem SARS-CoV-2, przed którym tak bardzo ostrzegają mass media. Może pojawić się «tsunami» demencji …Więcej
BARDZO WAŻNY I KLUCZOWY ARTYKUŁ DLA TYCH, KTÓRZY CHCĄ WIEDZIEĆ CO SIĘ DZIEJE i CZEGO SIĘ SPODZIEWAĆ:
W zaprezentowanym poniżej wywiadzie, La Quinta Columna położyła szczególny nacisk na wyjaśnienie, czym jest (nadciągające ponoć) «tsunami mózgowe», będące skutkiem infekcji rzekomym wirusem SARS-CoV-2, przed którym tak bardzo ostrzegają mass media.
Mówimy o zatruwaniu całej populacji światowej – przy współudziale rządów, jak twierdzę – z ich udziałem – prowadzonym za pomocą różnych sposobów podawania (trucizny).
Rzeczywiście wprowadzili co najmniej grafen za pośrednictwem atmosfery – przy pomocy słynnych oprysków chemtrails, które widzimy za każdym razem, gdy zapowiadana jest nowa fala (infekcji).Zapowiedzi towarzyszy preludium w postaci owych ekspresowych oprysków, więc ludzie już logicznie zdają sobie sprawę z tego, co dzieje się w przestworzach. (Grafen wprowadzany jest) wównież poprzez maski, testy PCR oraz testy antygenowe, a także szczepionki takie jak anty-grypowa i anty-COVID – we wszystkich ich wariantach, ponieważ wszystkie one wywołują efekt magnetyczny.
Pewien lekarz, tutaj w Hiszpanii przeprowadził inne badanie, polegające na optycznym podejściu do fiolek AstraZeneca, i w owym przypadku również zaobserwowano obecność fałd tlenku grafenu.
Tak więc ludność jest “grafenizowana” na różne sposoby. Grafen wprowadzono również do żywności, jako że można to zrobić. Czytaliśmy prace naukowe, z których wynika, że np. tlenek grafenu (drukowany 3D) znajduje się w ciastkach i innych produktach spożywczych.
Uważamy jednak, że tą drogą jego podawania, czyli poprzez spożycie, grafen nie jest w stanie wywołać tego, co zamierzają, ponieważ ich celem są nasze mózgi.
W dziedzinie nanonauki, neuronauki czy biotechnologii – kiedy badamy wszystko, co można osiągnąć za sprawą grafenu, zdajemy sobie sprawę z ostatecznego celu przeprowadzanej (obecnie) operacji; otóż, po zainstalowaniu ich w neuronach, nanocząstki tlenku grafenu działają jak nanobiosensory, tak że są w stanie wykonać dwie ważne operacje: pierwszą z nich jest gromadzenie sygnałów elektrofizjologicznych neuronów; chodzi o sygnały elektryczne naszych bodźców i myśli. Oznacza to, że w tym samym czasie wykonują mapowanie mózgu, pozwalające również na neuromodulację zachowań, emocji i uczuć.
To ma sens i pasuje całkiem dobrze do oświadczenia złożonego przez prezydenta Chile, Sebastiána Piñerę, kiedy ogłaszał wdrożenie 5G (w swym kraju)i kiedy mówił o wprowadzaniu emocji lub myśli, oraz o czytaniu naszych myśli w celu kontrolowania systemu nerwowego całego społeczeństwa. Logicznie rzecz ujmując brzmi to jak przerażający film science fiction, ale uwierzcie mi, że jest to technicznie wykonalne i jest to przeprowadzane.
W Hiszpanii istnieją takie instytuty jak Kataloński Narodowy Instytut Nanonauki, który jest w placówką wiodącą. Mamy też Imbrain.
Chodzi także o to, by połączyć ową sieć (tj. 5G) ze sztuczną inteligencją, co planuje Elon Musk.
Należy zdawać sobie sprawę z tego, że przez cały czas trwania tej pandemii, a raczej plandemii – bo została zaplanowana – mieliśmy do czynienia z nieustanną implementacją trzech sieci.
1. Pierwsza z nich to sieć 45 000 satelitów mających za zadanie pokrycie (całego świata) technologią 5G – co z telekomunikacyjnego punktu widzenia całkowicie pozbawione jest racjonalnego uzasadnienia. Aby dokonać triangulacji wszystkich rodzajów sygnałów wystarczają 3 satelity (na orbicie). To jest sieć satelitarna umieszczona w stratosferze przez Elona Muska, który mówi o połączeniu ludzi ze sztuczną inteligencją.
2. Kolejną siecią jest sieć naziemna czyli pajęczyna anten (5G).
3. A brakujący interfejs dla sztucznej inteligencji (tworzący trzecią sieć), łączący obywie wcześniej wspomniane sieci – o którym dowiadujemy się obecnie – to właśnie owe nanocząstki tlenku grafenu (obecne w ludzkich mózgach).
To faktycznie wygląda na fabułę filmu science fiction, ale to wyjaśnia dlaczego Chile w kontekście rzekomego kryzysu zdrowotnego proponuje nową ustawę o prawach neuronetycznych, która (inaczej) nie znajdowałaby żadnego wytłumaczenia; dziś rozumiemy jej motywacje.
Chile może stać się pierwszym krajem, który posiada ustawę chroniącą prawa neuronów
Obecnie, dokonaliśmy również nowego odkrycia. I to właśnie w momencie, gdy nadciąga słynne “tsunami mózgowe”; gdy do tego dojdzie, ci ludzie (elity) będą mieli doskonałe usprawiedliwienie zaistnienia owego zjawiska.
“Tsunami mózgowe” oznacza, że kiedy uruchomią ową technologię, grafen zainstalowany bezpośrednio w głowach – jak ma to miejsce u wielu ludzi przejawiających magnetyzm – wywoła owo “tsunami mózgowe”, które ogłaszają jako symptom nowego koronawirusa, ale które najwyraźniej jest skutkiem neurodegeneracji, jaką tlenek grafenu wywołuje w organizmie, gdy tylko zostanie wzbudzony elektronicznie, a także utleniony znacznie szybciej przez działanie elektromagnetycznego ogniska zakłócającego.
Ricardo Delgado: Sytuacja charakteryzuje się chaosem. Ci ludzie zamierzają wywołać chaos.
Kiedy włączą technologię 5G, będziemy mieli wariant Delta tutaj w Hiszpanii lub Delta Plus (które to określenie odnosi się także do jednego ze stanów mózgu), więc oni będą mieli doskonałą wymówkę dla wprowadzenia kontroli mentalnej populacji, ponieważ ci ludzie (z grafenem w mózgu) staną się agresywni lub staną się praktycznie szaleni, prawda? – To był ostatni wniosek, jaki wyciągnęliśmy podczas badań. Prawdopodobnie użyją kontroli A.I. (sztucznej inteligencji) wobec tych ludzi, wykorzystując do tego sieć satelitarną technologii 5G oraz grafen, który wielu ludzi ma obecnie w swoich głowach, aby uświadomić nam, że wirus jest bardzo niebezpieczny i że jedynym sposobem na utrzymanie go pod kontrolą są szczepionki.
Jak pracuje nasz mózg? Wyjaśnienie częstotliwości fal mózgowych
Dlatego też Sebastián Piñera – przy współudziale hiszpańskiego naukowca Rafaela Yuste, który pracuje w sektorze neurokontroli, modulacji za pomocą tlenku grafenu, nanonauki, która jest jego dziedziną badawczą – podpisał ustawę o prawach neuronów.
Także premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson, mówił o kontroli i interfejsie mózg-maszyna, oraz o tym, że będziemy kontrolowani przy pomocy sztucznej inteligencji.
VIDEO: Boris Johnson o 5G i transhumanistycznych przełomach technologicznych
Nawet Pedro Sánchez, premier naszego kraju (Hiszpanii), odpowiadając na pytanie hiszpańskiej Ludowej Grupy Parlamentarnej, w ironiczny sposób stwierdził, że zamierzają nam wstrzyknąć chińskiego wirusa i że dzięki 5G będą nas wszystkich kontrolować. A więc teraz rozumiemy, dlaczego, choć ironicznie, wypowiedział się na ten temat.
Z jakiego powodu mówił o wstrzykiwaniu czegoś? – Oficjalna wersja mówi, że rzekomy SARS-CoV-2 – oddziałuje silnie w formie aerozolu (podobnie do tlenku grafenu, który (podawany w formie szczepionki domięśniowej) jest znacznie silniejszy od aerozoli); dlatego chcą nam narzucić szczepionkę donosową.
Dobra wiadomość jest taka, że organizm ludzki posiada pewną zdolność do stopniowego eliminowania owej substancji dzięki własnym rezerwom glutationu. Dlatego chcą nam podawać drugą, trzecią, a nawet czwartą dawkę szczepionki co trzy, cztery miesiące. Już to rozważają. Zamierzają też opracować szczepionki donosowe tak, że sami sobie podamy dawkę grafenu i staniemy się kontrolowani psychicznie – Bóg wie w jakim celu.
w długim okresie czasu, co sugeruje zmniejszenie liczby AVd i odpowiadający im spadek wychwytu GO po 30 dniach. Obecność okna czasowego, w którym mechanizm autofagii jest upośledzony, wraz z przedłużającym się działaniem prozapalnym, może sugerować, że inhalacja GO powinna być rozważana z dużą uwagą, ponieważ pracownicy z infekcjami płucnymi i/lub chorobami płuc mogą być podatni na jej niekorzystne działanie. (…)
Oczywiście, jest to cel każdego dyktatora, każdej ludobójczej i nienawistnej elity przestępczej, takiej jak ta, z którą mamy do czynienia.
Raúl Belmont: Ricardo, czy dwutlenek chloru ma na to jakiś wpływ?
Ricardo Delgado: Tak, dwutlenek chloru – co udało się zbadać nam jak również Andreasowi Kalckerowi – jak wiesz, działa w inny sposób. Dwutlenek chloru dotlenia komórki, alkalizuje organizm i odkaża go z metali ciężkich. Czyli, powiedzielibyśmy, zmienia neutrofile w bardziej odpornych żołnierzy, a z drugiej strony – glutation zwiększa liczbę żołnierzy, tak byśmy mieli całą ich armię do dyspozycji. Ale, ponieważ jeden jest przeciwutleniaczem, a drugi utleniaczem, aby dwutlenek chloru nie stracił skuteczności, konieczne byłoby przeprowadzenie kuracji z zachowaniem kilku godzin odstępu między jednym a drugim preparatem, rozumiesz? – Ale będą one doskonale kompatybilne.
Raúl Belmont: Tak, odstęp między zastosowaniem antyoksydanta i utleniacza – jak w przypadku terapii CDS – powinien wynosić 4 godziny.
VIDEO (NAPISY ANGIELSKIE): La Quinta Columna wyjaśnia, czym jest “tsunami mózgowe”- (część 1)
