Komunia dla nieczystych: Franciszek wciąż myli grzech z "miłością"
![](https://seedus4268.gloriatv.net/storage1/76eaw234rk2dtv9z1e67j40upq3e9rb5kcgy8db.webp?scale=on&secure=IVGfPFnrSwy-GfeXGtjHBA&expires=1721321764)
W każdym razie 2 października uwaga światowa skupiła się wokół pięciu kardynałów oraz ich Dubia odnośnie do eks-synodu. Duka doczekał się odpowiedzi od przewodniczącego KNW Tucho, a pod wszystkim podpisał się również Franiszek.
Głównym problemem jest udzielanie Komunii Novus Ordo ludziom dopuszczającym się aktów pozamałżeńskich. Zdaniem Tucho człowiek powinien zajrzeć we własne "sumienie" i ocenić, czy rzeczywiście jest godzien przystąpić do Komunii. Samoocena to pierwszy stopień do samousprawiedliwienia.
Wbrew prawdzie Tucho utrzymuje, że kontrowersyjne Amoris Laetitia pióra Franciszka bazuje na Magisterium Benedykta XVI i Jana Pawła II (chore), według których osoby uprawiające stosunki pozamałżeńskie mają prawo do Komunii Świętej, tylko jeśli w grę nie wchodzi cudzołóstwo.
Według Fernandeza Franciszek utrzymuje, że mogą zaistnieć pewne "trudności" z utrzymaniem powściągliwości i w związku z tym "dopuszcza" on w "pewnych sytuacjach" [a w których nie dopuszcza?] i "po odpowiednim rozróżnieniu" [= usprawiedliwieniu grzechu] możliwość otrzymania rozgrzeszenia podczas spowiedzi bez rezygnowania ze stosunków pozamałżeńskich.
Amoris Laetitia "dopuszcza" rozgrzeszenie i uczestnictwo w Eucharystii, "kiedy w określonej sytuacji [każda sytuację można nazwać 'określoną'] istnieją ograniczenia rozrzedzające odpowiedzialność i winę", stwierdza Tucho.
Przykładowo, taka sytuacja ma miejsce, kiedy osoba uprawiająca nierząd w swoim "sumieniu" uznaje to za "prawdziwe wyrażenie miłości".
Grafika: Victor Fernandez, Dominik Duka © wikicommons CC BY-SA, #newsAsoaviatew
![](https://seedus3932.gloriatv.net/storage1/ljyrmqxn9p7j0uqtsdp5skkrnq2v3iaoilwi5bb.webp?crop=4096.2531&scale=on&secure=pdD0-QGsRUQylFbcDxQE7w&expires=1721342837)