predex
zwykłego mężczyznę ale z rodu Dawida,cieślę, cichego i nikomu nieznanego Pan Bóg dotknął i dał łaskę i błogoslawieństwo ciesli , bez wykształcenia, na opiekuna Boskiego syna i jego matki.
A było tylu wykształconych faryzeuszów, kaplanów nauczycieli, i innych mądrali.
Byłotylu synów godnych z rodu Dawida,Ózef nie przyszdł na początku jak chcieli tego kapłani bo sie wstydził że jest nic …Więcej
zwykłego mężczyznę ale z rodu Dawida,cieślę, cichego i nikomu nieznanego Pan Bóg dotknął i dał łaskę i błogoslawieństwo ciesli , bez wykształcenia, na opiekuna Boskiego syna i jego matki.

A było tylu wykształconych faryzeuszów, kaplanów nauczycieli, i innych mądrali.
Byłotylu synów godnych z rodu Dawida,Ózef nie przyszdł na początku jak chcieli tego kapłani bo sie wstydził że jest nic niewart, mimo że był również z rodu Dawida jak chcieli przełożeni światyni Jerozolimskiej.
A gałązka zakwitła wlaśnie jemu.
Matricaria
Ile Jezus mógł się nauczyć od Józefa? I czego nauczył się od swojego "ojczyma"?
Józef widzi, jak rozpada się jego projekt małżeństwa, bo Maryja oczekuje dziecka z kimś innym, ale widzi także, że ciąży na nim (bo jest przecież człowiekiem sprawiedliwym, czyli posłusznym Prawu) obowiązek doniesienia na żonę starszyźnie miasteczka, co powinno skończyć się ukamienowaniem cudzołożnej. I jak w tym …Więcej
Ile Jezus mógł się nauczyć od Józefa? I czego nauczył się od swojego "ojczyma"?
Józef widzi, jak rozpada się jego projekt małżeństwa, bo Maryja oczekuje dziecka z kimś innym, ale widzi także, że ciąży na nim (bo jest przecież człowiekiem sprawiedliwym, czyli posłusznym Prawu) obowiązek doniesienia na żonę starszyźnie miasteczka, co powinno skończyć się ukamienowaniem cudzołożnej. I jak w tym miejscu nie przywołać wzruszającego epizodu opowiedzianego przez ewangelistę Jana: "Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz?» Mówili to, wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć.
Wczytując się w te przepisy, uświadamiamy sobie, że nie ma w nich przestrzeni dla miłosierdzia, dla przebaczenia. Raz popełnione błędy przynoszą nieodwracalne konsekwencje. Czasami tęsknimy za takim porządkiem moralnym!
www.deon.pl/…/art,4644,a-jesl…