Tu nie chodzi o liczby, chodzi o grupę ludzi, którzy przez swoje ofiary, modlitwy mogą wpłynąć na dobrego Boga, aby ulitował się nad Polską i ocalił ją od pożogi wojennej. Święta siostra Faustyna sama uratowała od zniszczenia duże polskie miasto. Innymi słowy nie załamujmy się, tylko róbmy wszystko co możemy, aby należeć do tej grupy dusz ofiarnych, żertw, które ubłagają Boga, żebrząc o Jego MIŁOSIERDZIE.

Ja to rozumiem Trzeba jednak uważać na słowa, które niosą wartość, moc, informacje. Sprawiedliwości szukali, o nią zabiegali Izraelici. o sprawiedliwego, pełnego mocy Mesjasza modlili się. Gdyby przyszedł sprawiedliwy Mesjasz, nikt oprócz Jego Matki nie ostałby się. Mesjasz, Syn Boży przyszedł Miłosierny, miłosierdzia i miłości uczył bo miłosierdzie a nie sprawiedliwość jest najlepszą, najpewniejszą drogą do Nieba Dlatego uczmy się być miłosiernymi także dla takich nędzników jak Tusk, Hołownia, Duda, Kaczyński itp, bo złorzeczenie psuje nasze dusze i będziemy z tego srodze wypalani w Czyśćcu