"Z Bogiem" — rozmyślania na dzień: 27.01.2012 r.

"Gdy Jezus to usłyszał, zdziwił się i rzekł: Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary" (Mt 8, 10).

Ten pogański Rzymianin wierzy, wierzy z dziecięcą prostotą, ufnie i mocno. Poganin przewyższył naród wybrany!
Czy rzadko zdarza się coś podobnego między nami? Katolickie dzienniki donoszą w tak zwanym dziale "rozmaitości" o wszelkiego rodzaju imprezach nieraz dość wątpliwej wartości i nikogo to nie dziwi, ani obchodzi. Ale niech tylko znajdzie się tam coś o duszach szczególnie wybranych, o łaskach wysłuchanych modlitw, o cudach zdziałanych za przyczyną zmarłych w opinii świętości lub coś podobnego - to natychmiast odrzuca się bezkrytycznie wszystko i kpi się z tego rodzaju rzeczy.
Św. Teresę własne doświadczenie skłoniło do następującego wyznania: "Zdaje się, że wielu przeraża już sama nazwa wizji lub objawienia. Nie pojmuję naprawdę, dlaczego to uważają za coś niebezpiecznego, gdy Bogu podoba się prowadzić kogoś tą drogą".
Przez współżycie z niekatolikami i niewierzącymi nieświadomie osłabiliśmy swoją wiarę i staliśmy się oziębli. I to bardziej, niż śmiemy to sobie otwarcie powiedzieć. Ogarnia nas jakaś trwoga i dziwny strach przed szczególniejszym działaniem łaski w wybranych. A przecież sam Zbawiciel powiedział: "Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy" (Mk 9, 22).
Dlatego otrząśnij się z ducha niewiary i wszelkiego powątpiewania. Nie odrzucaj z góry możliwości wysłuchania modlitwy i innych rzeczy nadprzyrodzonych. Mów raczej z pokorną ostrożnością: "Nie będę w tych sprawach wydawał sądu. Poczekam, co o tym powie Kościół św.!" Pielęgnuj w sobie i swoim otoczeniu po dziecięcemu prostą wiarę w Bożą Wszechmoc i w potęgę modlitwy do Świętych Pańskich. "Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego" (Mt 18, 3).

Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM, wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.

źródło: msza.net/i/rozmyslania.html
Domena publiczna
Radek33
"Zdaje się, że wielu przeraża już sama nazwa wizji lub objawienia. Nie pojmuję naprawdę, dlaczego to uważają za coś niebezpiecznego, gdy Bogu podoba się prowadzić kogoś tą drogą".
Bo tak jest wygodniej
tahamata
bynajmniej... nie napisałem dzisiaj niczego, co byłoby sprzeczne z wiarą katolicką... tylko winowajca jest na tyle niezrównoważony, że nie kieruje się słowami lecz wydumanymi intencjami ich autora.
blacky901
tahamata masz dowody, kto jest "winien"? Bo zdaje się że tym razem zaliczasz pudło.
tahamata
"Zdaje się, że wielu przeraża już sama nazwa wizji lub objawienia. Nie pojmuję naprawdę, dlaczego to uważają za coś niebezpiecznego, gdy Bogu podoba się prowadzić kogoś tą drogą".
Polecam artykuł o prywatnych objawieniach. To ten do którego prowadzi ten komentarz. Na wniosek pewnego konsekrowanego franciszkanina znowu mnie przyblokowano.
Ad maiorem Dei gloriam!Więcej
"Zdaje się, że wielu przeraża już sama nazwa wizji lub objawienia. Nie pojmuję naprawdę, dlaczego to uważają za coś niebezpiecznego, gdy Bogu podoba się prowadzić kogoś tą drogą".

Polecam artykuł o prywatnych objawieniach. To ten do którego prowadzi ten komentarz. Na wniosek pewnego konsekrowanego franciszkanina znowu mnie przyblokowano.

Ad maiorem Dei gloriam!