Każdy promujący ludobójczą "szczepionkę" naraża się na gniew ludu i karę potępienia wiecznego!
Według Katechizmu Kościoła Katolickiego, wszelkie działania mające na celu niszczenie narodów z pomocą m.in. broni biologicznej: są zbrodnią przeciw Bogu i samemu człowiekowi, zasługującą na stanowcze i natychmiastowe potępienie (KKK 2314).
Co jeszcze mówi Katechizm?
Zagłada ludu, narodu czy mniejszości etnicznej powinna być potępiona jako grzech śmiertelny. Istnieje moralny obowiązek stawiania oporu rozkazom, które nakazują ludobójstwo. (KKK 2313)
Jako katolicy wiemy, że nie odpokutowany grzech śmiertelny jest stanem skazującym na potępienie wieczne!
Nie wystarczy ślepe posłuszeństwo, by usprawiedliwić tych, którzy się im podporządkowują. (KKK 2313)
A skoro nie wystarczy ślepe posłuszeństwo, to należy się złu przeciwstawić!
Jako katolicy, wiemy że nie jesteśmy owcami na rzeź i mamy prawo nie tylko apelować czy demonstrować nasze niezadowolenie, ale – zgodnie z nauką Kościoła Katolickiego - możemy siłą bronić siebie i naszych rodzin, naszego prawdziwego Kościoła przed przebierańcami w sutannach i bronić Polski przed polskojęzyczną władzą świecką i mafią światową!
Musimy sobie uświadomić, że półtora roku prawdziwej okupacji jest czasem wystarczającym do zrozumienia tego, że zdradziecka władza świecka i kościelna ma w głębokim poważaniu nasze protesty, czy gniew Boży. Jedyne czego się lęka, to zemsta ze strony swoich mocodawców i realna, fizyczna kara ludu, której czas chyba niebawem się wypełni!
Co jeszcze mówi Katechizm?
Zagłada ludu, narodu czy mniejszości etnicznej powinna być potępiona jako grzech śmiertelny. Istnieje moralny obowiązek stawiania oporu rozkazom, które nakazują ludobójstwo. (KKK 2313)
Jako katolicy wiemy, że nie odpokutowany grzech śmiertelny jest stanem skazującym na potępienie wieczne!
Nie wystarczy ślepe posłuszeństwo, by usprawiedliwić tych, którzy się im podporządkowują. (KKK 2313)
A skoro nie wystarczy ślepe posłuszeństwo, to należy się złu przeciwstawić!
Jako katolicy, wiemy że nie jesteśmy owcami na rzeź i mamy prawo nie tylko apelować czy demonstrować nasze niezadowolenie, ale – zgodnie z nauką Kościoła Katolickiego - możemy siłą bronić siebie i naszych rodzin, naszego prawdziwego Kościoła przed przebierańcami w sutannach i bronić Polski przed polskojęzyczną władzą świecką i mafią światową!
Musimy sobie uświadomić, że półtora roku prawdziwej okupacji jest czasem wystarczającym do zrozumienia tego, że zdradziecka władza świecka i kościelna ma w głębokim poważaniu nasze protesty, czy gniew Boży. Jedyne czego się lęka, to zemsta ze strony swoich mocodawców i realna, fizyczna kara ludu, której czas chyba niebawem się wypełni!