Bezbłędny test

Sługa Boży o. Jacek Woroniecki OP podaje wskazówki, na podstawie których możemy w sposób pewny rozpoznać w sobie prawdziwą pokorę i prawdziwą pychę.

Jest to doskonały, bezbłędny test, na podstawie którego sami możemy w sposób pewny rozpoznać: czy jesteśmy owładnięci przez pychę, choć często ukrytą pod maską pobożności, czy też posiadamy już autentyczną pokorę, która jest fundamentem wszelkich cnót.

Nic tak łatwo nie pozwoli nam rozpoznać człowieka mającego już silne podstawy pokory w charakterze od takiego, którym owładnęła, choć może jeszcze w sposób niewidzialny pycha, jak ich zachowanie wobec tego wszystkiego, co zasługuje na pochwałę w bliźnim.

Pierwszy szuka zawsze najpierw tego, co dobre w bliźnim, co zasługuje na uznanie i pochwałę; w każdym człowieku, choćby najgorszym, dostrzeże on zawsze jakiś pierwiastek Boży, przed którym z radością pochyli głowę. Toteż chętnie korzysta on z każdej okazji, by wyrazić uznanie i pochwalić, a nagana jest mu przykra i wprost go kosztuje...

Skłonność do pychy przeciwnie, przejawia się w łatwości ganienia i potępiania. Pycha sprawia, że najpierw spostrzegamy w bliźnim to, co jest złym, brzydkim, co zasługuje na naganę, nad czym możemy uznać się wyższymi....bo w naganie jest zawsze stwierdzenie swojej wyższości.

Tu zdaje się tkwić sekret tego cudownego oddziaływania Świętych na otaczających ich ludzi. Głębokie zjednoczenie z Bogiem daje im to całkowite podporządkowanie Bogu... które potem sprawia, że w bliźnich widzą oni pierwiastki Boże tam, gdzie oczy pysznych same tylko zło dostrzegają. Umieją oni odkryć te życiodajne pierwiastki w najgorszych nawet grzesznikach, którzy sami się ich wyparli....


Źródło: O. J. Woroniecki: Szkoła Chrystusowa nr. 8, 1934 r.. Tekst został zamieszczony w świątecznym wydaniu Naszego Dziennika 23-26 grudnia 2000 r.

Warto przeczytać ten szokujący tekst
Rycerz Bożego Miłosierdzia
Jeżeli brakuje wam pokory, pycha zaleje wasze dusze i zgrzeszycie przeciwko Mnie
Bardzo wielu nie posłucha Mojego Głosu, ponieważ nie wiedzą, Kim Ja Jestem. Wielu twierdzi, że Mnie zna, ale tylko z powodu ich własnej, błędnej interpretacji są oni przekonani, że rozumieją, Kim Ja Jestem i co uczyniłem, aby ich ocalić z otchłani, która jest przeznaczeniem tych wszystkich Bożych dzieci, które Mnie …Więcej
Jeżeli brakuje wam pokory, pycha zaleje wasze dusze i zgrzeszycie przeciwko Mnie
Bardzo wielu nie posłucha Mojego Głosu, ponieważ nie wiedzą, Kim Ja Jestem. Wielu twierdzi, że Mnie zna, ale tylko z powodu ich własnej, błędnej interpretacji są oni przekonani, że rozumieją, Kim Ja Jestem i co uczyniłem, aby ich ocalić z otchłani, która jest przeznaczeniem tych wszystkich Bożych dzieci, które Mnie nie poproszą, abym im wybaczył.

Wolna wola jest Darem Mojego Ojca. Jednak wolna wola może stanąć na przeszkodzie ludzkiemu dążeniu do poszukiwania Miłości Boga. Mimo tego Ojciec Mój dał Swoim dzieciom ten Dar. Tak bardzo jest On wspaniałomyślny. Tak bardzo kocha On Swoje dzieci. Jest to Dar, który dał im wolność przemierzania Ziemi, rozkoszowania się jej owocami i otaczania się jej pięknem. Ale człowiek, uległszy pokusie szatana, nadużył zaufania Mojego Ojca. W następstwie został przez szatana zniewolony i ukuł z nim pakt, przez co grzech nadal oddziela od Boga wszystkie Boże dzieci.

Dar Mojej Śmierci na Krzyżu sprawił, że rozerwałem tę nienaturalną więź pomiędzy człowiekiem a szatanem. Bo dzięki temu – poprzez Moją Śmierć na Krzyżu – umożliwiłem człowiekowi poszukiwanie zbawienia poprzez przebaczenie grzechu. Oznacza to, że człowiek jest w stanie wyrwać się z uścisku szatana, ale jedynie ci, którzy Mnie naśladują, w pełnym pokory uniżeniu, naprawdę są w stanie osiągnąć zbawienie. Dopóki nie jesteście w stanie w sakramencie pojednania otwarcie wyjawić Mnie, Jezusowi Chrystusowi, waszych słabości, waszych grzechów i waszej wzajemnej nienawiści, dopóty nie staniecie się niewinni. Nie doszedłszy zaś do czystości duszy, nie macie jak stać się w Moich Oczach pokorni. A jeżeli brakuje wam pokory, pycha zaleje wasze dusze i zgrzeszycie przeciwko Mnie. Kiedy grzeszycie przeciwko Mnie, odbywa się to na wiele sposobów.

Zaczniecie od zaspokajania waszych pożądań, waszej chciwości i waszej pychy. Potem zaczniecie się tak zachowywać, jakbyście byli wszechwiedzący, mądrzejsi i lepsi od innych. Następnie zaczniecie innych osądzać. I wtedy przejdziecie do kolejnego etapu: Będziecie kpić sobie z tych, którzy znajdują się w prawdziwym zjednoczeniu ze Mną, szerząc przeświadczenie, że są oni niedoskonali. Potem z kolei dopuścicie się oszczerstwa przeciwko tym wszystkim, którzy pozostają wobec Mnie wierni. Paradoksalnie nabierzecie przekonania, że jesteście napełnieni Duchem Świętym. Ale to nie będzie Duch Święty, który was będzie inspirował. Wręcz przeciwnie, będzie to zły duch, który będzie napastował waszą duszę; ale wy będziecie wierzyć, że jesteście prowadzeni przez Niebiosa.


Jeżeli mówicie, że reprezentujecie Mnie i że macie korzystniejszą pozycję niż inni, aby stać się częścią Mojego Królestwa, a potem wypowiadacie na Mój temat kłamstwa, to są wam potrzebne modlitwy innych. W tym stadium jesteście bowiem w połowie drogi do głębin piekła i bez Mojej Interwencji będziecie zgubieni.

Weźcie Moje Orędzie. Przyciśnijcie je do serca i zapytajcie: – Jezu, czy to Ty? Czy ja naprawdę potrzebuję Twojej Pomocy? – a Ja dam wam odpowiedź.

Wasz Jezus