Przyjmowanie Ciała Pana naszego Jezusa Chrystusa
Przyjmowanie Ciała Pana naszego Jezusa Chrystusa W ostatnich latach coraz bardziej nasila się w Kościele powszechnym spór pomiędzy tzw. modernistami i tradycjonalistami odnośnie formy godnego przyjmowania …Więcej
Przyjmowanie Ciała Pana naszego Jezusa Chrystusa
W ostatnich latach coraz bardziej nasila się w Kościele powszechnym spór pomiędzy tzw. modernistami i tradycjonalistami odnośnie formy godnego przyjmowania Komunii Świętej. Zanim przedstawimy argumenty obydwu stron, postawmy najpierw pytanie o charakterze fundamentalnym: czym jest przyjęcie Komunii Świętej?
Jak poucza nas Katechizm Kościoła Katolickiego, Komunia Święta jest pokarmem nieśmiertelności, lekarstwem pozwalającym nam nie umierać, lecz żyć wiecznie w Jezusie Chrystusie (por. KKK 1405), a przystępowanie do Komunii Świętej to przyjmowanie samego Chrystusa, który ofiarował się za nas (por. KKK 1382). Dobitnie prawdę tę wyrażają słowa Jezusa zapisane na kartach Ewangelii wg św. Jana: „Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki” (J 6, 51).
Jest rzeczą znamienną, iż w źródłowych dokumentach Soboru Watykańskiego II nie znalazły się zalecenia co do nowych form przyjmowania Komunii …Więcej
W ostatnich latach coraz bardziej nasila się w Kościele powszechnym spór pomiędzy tzw. modernistami i tradycjonalistami odnośnie formy godnego przyjmowania Komunii Świętej. Zanim przedstawimy argumenty obydwu stron, postawmy najpierw pytanie o charakterze fundamentalnym: czym jest przyjęcie Komunii Świętej?
Jak poucza nas Katechizm Kościoła Katolickiego, Komunia Święta jest pokarmem nieśmiertelności, lekarstwem pozwalającym nam nie umierać, lecz żyć wiecznie w Jezusie Chrystusie (por. KKK 1405), a przystępowanie do Komunii Świętej to przyjmowanie samego Chrystusa, który ofiarował się za nas (por. KKK 1382). Dobitnie prawdę tę wyrażają słowa Jezusa zapisane na kartach Ewangelii wg św. Jana: „Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki” (J 6, 51).
Jest rzeczą znamienną, iż w źródłowych dokumentach Soboru Watykańskiego II nie znalazły się zalecenia co do nowych form przyjmowania Komunii …Więcej
- Zgłoś
Portale społecznościowe
Zmień wpis
Usuń wpis
Klęczenie.
Jak zachowuje się człowiek, gdy wzbiera pychą? Wyprostowuje się, wznosząc głowę, barki i całą swą postać. Wszystko w nim mówi: "Jestem większy niż ty! Więcej znaczę niźli ty!"
Natomiast gdy ktoś jest pokorny duchem, gdy czuje się małym, wówczas pochyla głowę, zgina całą swą postać, słowem, "uniża się". I to tym głębiej, im większy jest ten, kto przed nim stoi, a im mniej on sam znaczy …Więcej
Klęczenie.
Jak zachowuje się człowiek, gdy wzbiera pychą? Wyprostowuje się, wznosząc głowę, barki i całą swą postać. Wszystko w nim mówi: "Jestem większy niż ty! Więcej znaczę niźli ty!"
Natomiast gdy ktoś jest pokorny duchem, gdy czuje się małym, wówczas pochyla głowę, zgina całą swą postać, słowem, "uniża się". I to tym głębiej, im większy jest ten, kto przed nim stoi, a im mniej on sam znaczy w oczach własnych.
Kiedy zaś odczuwamy wyraźniej swoją małość, jak nie wtedy, gdy stajemy przed Bogiem? Wielki Bóg, który był wczoraj, jak i dzisiaj, jak po stu latach i po tysiącu! Który napełnia i ten mój pokój, i całe miasto, i szeroki świat, i niezmierzone gwiaździste niebo. Bóg, wobec którego wszystko jest jakby pyłek drobny. Święty Bóg, czysty, sprawiedliwy, Bóg nieskończonej wspaniałości... Jakiż On wielki... a ja taki mały! Tak mały, iż w ogóle nie mogę się z Nim porównać; tak mały, iż jestem niczym wobec Niego!
Narzuca się samo przez się, że przed Jego obliczem nie można jawić się w dumnej postawie. Człowiek "staje się mały", rad by swoją postać uczynić jeszcze niższą, by nie wydawała się zarozumiałą - i patrz, już złożył w ofierze połowę swej wysokości: człowiek klęczy, A jeżeli i to nie wystarcza jego sercu, tedy może się jeszcze i pochylić. A schylona posłać mówi: "Ty jesteś wielki Bóg, ja zaś jestem nicością!"
Gdy zginasz kolano, niechże to nie będzie czynność jakaś pospieszna i niedbała. Włóż w nią całą duszę! Ale duszą klękania jest warunek, by i serce w czci głębokiej skłoniło się przed Bogiem. Gdy wchodzisz do kościoła lub z niego wychodzisz, albo gdy mijasz ołtarz, uklęknij nisko, głęboko, powoli, a niech przy tym i po społu całe twe serce przemawia: "Mój wielki Boże!..."
W tym właśnie okazuje się pokora i prawda - i to za każdym razem przyniesie dobro twojej duszy.
Jak zachowuje się człowiek, gdy wzbiera pychą? Wyprostowuje się, wznosząc głowę, barki i całą swą postać. Wszystko w nim mówi: "Jestem większy niż ty! Więcej znaczę niźli ty!"
Natomiast gdy ktoś jest pokorny duchem, gdy czuje się małym, wówczas pochyla głowę, zgina całą swą postać, słowem, "uniża się". I to tym głębiej, im większy jest ten, kto przed nim stoi, a im mniej on sam znaczy w oczach własnych.
Kiedy zaś odczuwamy wyraźniej swoją małość, jak nie wtedy, gdy stajemy przed Bogiem? Wielki Bóg, który był wczoraj, jak i dzisiaj, jak po stu latach i po tysiącu! Który napełnia i ten mój pokój, i całe miasto, i szeroki świat, i niezmierzone gwiaździste niebo. Bóg, wobec którego wszystko jest jakby pyłek drobny. Święty Bóg, czysty, sprawiedliwy, Bóg nieskończonej wspaniałości... Jakiż On wielki... a ja taki mały! Tak mały, iż w ogóle nie mogę się z Nim porównać; tak mały, iż jestem niczym wobec Niego!
Narzuca się samo przez się, że przed Jego obliczem nie można jawić się w dumnej postawie. Człowiek "staje się mały", rad by swoją postać uczynić jeszcze niższą, by nie wydawała się zarozumiałą - i patrz, już złożył w ofierze połowę swej wysokości: człowiek klęczy, A jeżeli i to nie wystarcza jego sercu, tedy może się jeszcze i pochylić. A schylona posłać mówi: "Ty jesteś wielki Bóg, ja zaś jestem nicością!"
Gdy zginasz kolano, niechże to nie będzie czynność jakaś pospieszna i niedbała. Włóż w nią całą duszę! Ale duszą klękania jest warunek, by i serce w czci głębokiej skłoniło się przed Bogiem. Gdy wchodzisz do kościoła lub z niego wychodzisz, albo gdy mijasz ołtarz, uklęknij nisko, głęboko, powoli, a niech przy tym i po społu całe twe serce przemawia: "Mój wielki Boże!..."
W tym właśnie okazuje się pokora i prawda - i to za każdym razem przyniesie dobro twojej duszy.
alanowa 2013-07-06 09:18:09
ale największa manipulacja i krzywda dzieje się w ruchach. Rozmaiwając z ich członkami ,księżmi mam wrażenie że rozmawiam z protestantami
*************************************************************
W 100% zgadzam się z Tobą alanowa.Więcej
alanowa 2013-07-06 09:18:09
ale największa manipulacja i krzywda dzieje się w ruchach. Rozmaiwając z ich członkami ,księżmi mam wrażenie że rozmawiam z protestantami
*************************************************************
W 100% zgadzam się z Tobą alanowa.
ale największa manipulacja i krzywda dzieje się w ruchach. Rozmaiwając z ich członkami ,księżmi mam wrażenie że rozmawiam z protestantami
*************************************************************
W 100% zgadzam się z Tobą alanowa.
Jeszcze jeden komentarz od alanowa
alica32 2013-07-06 08:47:43
Episkopat mówi że można przyjmować komunię św na stojąco i na klęcząco. To ja sie pytam dlaczego episkopat pozwolił usunąć balaski z kościołów , dlaczego pojedyncze klęczniki stoją w komórkach. A jeśli już jakiś klęcznik jest w kościele to stoi gdzieś pod ścianą i nie ma możliwości uklęknięcia w czasie przyjmowania komunii św .Widać że wiernych w Kościele Katolickim …Więcej
alica32 2013-07-06 08:47:43
Episkopat mówi że można przyjmować komunię św na stojąco i na klęcząco. To ja sie pytam dlaczego episkopat pozwolił usunąć balaski z kościołów , dlaczego pojedyncze klęczniki stoją w komórkach. A jeśli już jakiś klęcznik jest w kościele to stoi gdzieś pod ścianą i nie ma możliwości uklęknięcia w czasie przyjmowania komunii św .Widać że wiernych w Kościele Katolickim uważa się za matołków . I jak słyszę taką faryzejską mowę biskupów , proboszczów i wikariuszy że można klękać bezpośrednio na posadzce albo na kancie schodka na którym stoi rozdający komunię św kapłan jeśli się ma taki "kaprys " to mnie
******************************************************************
tak mamy wychowanych wspóczesnych kapłanów. Wiernych mają daleko daleko gdzieś, tu sie liczy kasa, dobre prezenty, koneksje ot zwyczajne życie doczesne w dobrobycie. Jest garstka wspaniałych , dobrych stawiających na Prymat BOGA, tylko ukrytych bojących się drapieżnych wilków w owczej skórze. Straszna to ohyda spustoszenia
Episkopat mówi że można przyjmować komunię św na stojąco i na klęcząco. To ja sie pytam dlaczego episkopat pozwolił usunąć balaski z kościołów , dlaczego pojedyncze klęczniki stoją w komórkach. A jeśli już jakiś klęcznik jest w kościele to stoi gdzieś pod ścianą i nie ma możliwości uklęknięcia w czasie przyjmowania komunii św .Widać że wiernych w Kościele Katolickim uważa się za matołków . I jak słyszę taką faryzejską mowę biskupów , proboszczów i wikariuszy że można klękać bezpośrednio na posadzce albo na kancie schodka na którym stoi rozdający komunię św kapłan jeśli się ma taki "kaprys " to mnie
******************************************************************
tak mamy wychowanych wspóczesnych kapłanów. Wiernych mają daleko daleko gdzieś, tu sie liczy kasa, dobre prezenty, koneksje ot zwyczajne życie doczesne w dobrobycie. Jest garstka wspaniałych , dobrych stawiających na Prymat BOGA, tylko ukrytych bojących się drapieżnych wilków w owczej skórze. Straszna to ohyda spustoszenia
Episkopat mówi że można przyjmować komunię św na stojąco i na klęcząco. To ja sie pytam dlaczego episkopat pozwolił usunąć balaski z kościołów , dlaczego pojedyncze klęczniki stoją w komórkach. A jeśli już jakiś klęcznik jest w kościele to stoi gdzieś pod ścianą i nie ma możliwości uklęknięcia w czasie przyjmowania komunii św .Widać że wiernych w Kościele Katolickim uważa się za matołków . I …Więcej
Episkopat mówi że można przyjmować komunię św na stojąco i na klęcząco. To ja sie pytam dlaczego episkopat pozwolił usunąć balaski z kościołów , dlaczego pojedyncze klęczniki stoją w komórkach. A jeśli już jakiś klęcznik jest w kościele to stoi gdzieś pod ścianą i nie ma możliwości uklęknięcia w czasie przyjmowania komunii św .Widać że wiernych w Kościele Katolickim uważa się za matołków . I jak słyszę taką faryzejską mowę biskupów , proboszczów i wikariuszy że można klękać bezpośrednio na posadzce albo na kancie schodka na którym stoi rozdający komunię św kapłan jeśli się ma taki "kaprys " to mnie
Pewien kapłan opowiadał:
„Gdy byłem w Niemczech w 1946 r., podszedł do mnie żołnierz, jak się później okazało – protestant i tak się do mnie zwrócił:
– Mam do księdza prośbę, a raczej pytanie. Czy zechciałby mi ksiądz odpowiedzieć?
– Z miłą chęcią – odrzekłem.
– Czy wy katolicy wierzycie, że w tej małej Hostii jest Chrystus prawdziwie obecny, Ten Sam, który chodził kiedyś po ziemi?
– Tak …Więcej
Pewien kapłan opowiadał:
„Gdy byłem w Niemczech w 1946 r., podszedł do mnie żołnierz, jak się później okazało – protestant i tak się do mnie zwrócił:
– Mam do księdza prośbę, a raczej pytanie. Czy zechciałby mi ksiądz odpowiedzieć?
– Z miłą chęcią – odrzekłem.
– Czy wy katolicy wierzycie, że w tej małej Hostii jest Chrystus prawdziwie obecny, Ten Sam, który chodził kiedyś po ziemi?
– Tak, oczywiście!
– I wierzycie, ze podczas waszej Mszy św. zjawia się On na ołtarzu?
– Naturalnie!
–.A czy wierzycie, ze w Komunii św. przychodzi do was Chrystus, którego uznajecie za prawdziwego Boga?
– Ależ tak! – odpowiadam.
– To kłamstwo Księże! Bo gdyby katolicy w to wierzyli, to czołgaliby się na kolanach od drzwi kościelnych aż do ołtarza, a jak oni się zachowują!”
„Gdy byłem w Niemczech w 1946 r., podszedł do mnie żołnierz, jak się później okazało – protestant i tak się do mnie zwrócił:
– Mam do księdza prośbę, a raczej pytanie. Czy zechciałby mi ksiądz odpowiedzieć?
– Z miłą chęcią – odrzekłem.
– Czy wy katolicy wierzycie, że w tej małej Hostii jest Chrystus prawdziwie obecny, Ten Sam, który chodził kiedyś po ziemi?
– Tak, oczywiście!
– I wierzycie, ze podczas waszej Mszy św. zjawia się On na ołtarzu?
– Naturalnie!
–.A czy wierzycie, ze w Komunii św. przychodzi do was Chrystus, którego uznajecie za prawdziwego Boga?
– Ależ tak! – odpowiadam.
– To kłamstwo Księże! Bo gdyby katolicy w to wierzyli, to czołgaliby się na kolanach od drzwi kościelnych aż do ołtarza, a jak oni się zachowują!”
Wierni kochający Boga, nie mają problemu jak Go przyjmować.
To takie proste.
Jeśli kochasz dziewczynę (chłopaka), robisz wszystko by jej się spodobać i pokazać z najlepszej strony.
Naszemu Zbawicielowi należy się największa miłość, cześć i uwielbienie!
Upadnij na kolana uwielbiając Go, otwórz usta i przyjmuj swego Pana.
Ukórz się przed Bogiem, któremu zawdzięczasz wszystko!
To takie proste.
Jeśli kochasz dziewczynę (chłopaka), robisz wszystko by jej się spodobać i pokazać z najlepszej strony.
Naszemu Zbawicielowi należy się największa miłość, cześć i uwielbienie!
Upadnij na kolana uwielbiając Go, otwórz usta i przyjmuj swego Pana.
Ukórz się przed Bogiem, któremu zawdzięczasz wszystko!
Nemo potest duobus dominis servire !
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Z czasem Kościół pierwszych wieków doszedł do wniosku, że najlepszą formą przyjmowania Komunii Świętej będzie udzielanie Jej z ręki kapłana do ust wiernych.
Od samego początku forma ta stosowana była powszechnie dla chorych i dzieci[9]. Wkrótce stała się ona jedyną obowiązującą normą, ponieważ już od V-VI wieku wydawano zakazy udzielania Komunii Świętej do ręki[10].
Jedynie na niektórych …Więcej
Z czasem Kościół pierwszych wieków doszedł do wniosku, że najlepszą formą przyjmowania Komunii Świętej będzie udzielanie Jej z ręki kapłana do ust wiernych.
Od samego początku forma ta stosowana była powszechnie dla chorych i dzieci[9]. Wkrótce stała się ona jedyną obowiązującą normą, ponieważ już od V-VI wieku wydawano zakazy udzielania Komunii Świętej do ręki[10].
Jedynie na niektórych terenach utrzymał się co najwyżej do IX wieku zwyczaj kładzenia Ciała Chrystusa na dłoń przykrytą specjalną chustą[11].
Synod w Kordobie w 839 r. odrzucił jednoznacznie udzielanie świeckim Komunii Świętej na rękę, uzasadniając to niebezpieczeństwem zbezczeszczenia Ciała Pańskiego[12].
W 878 r. ostatecznie Sobór w Rouen w kanonie 2 wyraźnie zabronił udzielania osobom świeckim Ciała Chrystusa na rękę, uważając tę formę za ubliżającą i obraźliwą Panu Bogu, i zarządzając za to karę odsunięcia od służby ołtarza[13].
W końcu praktyka Komunii Świętej do rąk całkowicie zanikła w całym Kościele, we wszystkich jego obrządkach oraz we wszystkich obrządkach wschodnich także poza Kościołem katolickim.
Od samego początku forma ta stosowana była powszechnie dla chorych i dzieci[9]. Wkrótce stała się ona jedyną obowiązującą normą, ponieważ już od V-VI wieku wydawano zakazy udzielania Komunii Świętej do ręki[10].
Jedynie na niektórych terenach utrzymał się co najwyżej do IX wieku zwyczaj kładzenia Ciała Chrystusa na dłoń przykrytą specjalną chustą[11].
Synod w Kordobie w 839 r. odrzucił jednoznacznie udzielanie świeckim Komunii Świętej na rękę, uzasadniając to niebezpieczeństwem zbezczeszczenia Ciała Pańskiego[12].
W 878 r. ostatecznie Sobór w Rouen w kanonie 2 wyraźnie zabronił udzielania osobom świeckim Ciała Chrystusa na rękę, uważając tę formę za ubliżającą i obraźliwą Panu Bogu, i zarządzając za to karę odsunięcia od służby ołtarza[13].
W końcu praktyka Komunii Świętej do rąk całkowicie zanikła w całym Kościele, we wszystkich jego obrządkach oraz we wszystkich obrządkach wschodnich także poza Kościołem katolickim.
Nemo potest duobus dominis servire !
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Warto też wspomnieć opowiadanie zaczerpnięte z apoftegmatów Ojców Pustyni. Mówi ono o diable, który został zmuszony przez Boga do pokazania się opatowi Apollonowi: „Diabeł był czarny, brzydki, o przerażająco wątłych członkach, przede wszystkim jednak nie miał kolan.
Niezdolność klęczenia okazuje się zatem istotą elementu diabolicznego[7].”Więcej
Warto też wspomnieć opowiadanie zaczerpnięte z apoftegmatów Ojców Pustyni. Mówi ono o diable, który został zmuszony przez Boga do pokazania się opatowi Apollonowi: „Diabeł był czarny, brzydki, o przerażająco wątłych członkach, przede wszystkim jednak nie miał kolan.
Niezdolność klęczenia okazuje się zatem istotą elementu diabolicznego[7].”
Niezdolność klęczenia okazuje się zatem istotą elementu diabolicznego[7].”
2 więcej komentarzy od Nemo potest duobus dominis servire !
Nemo potest duobus dominis servire !
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Adoracja jest jednym z tych zasadniczych aktów, które dotyczą całego człowieka. Stąd w obecności Boga żywego nie wolno porzucić gestu ugięcia kolan[4].(…)”
Potwierdzeniem powyższego są słowa zapisane przez św. Pawła w liście do Filippian o Jezusie Chrystusie: „(…) uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył …Więcej
Adoracja jest jednym z tych zasadniczych aktów, które dotyczą całego człowieka. Stąd w obecności Boga żywego nie wolno porzucić gestu ugięcia kolan[4].(…)”
Potwierdzeniem powyższego są słowa zapisane przez św. Pawła w liście do Filippian o Jezusie Chrystusie: „(…) uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych” (Flp 2, 8–10).
Stąd, jeśli mamy przyjąć sakramentalnie obecnego Jezusa Chrystusa pod postacią chleba, to zgodnie ze Słowem Bożym należy oddać mu cześć poprzez przyklęknięcie.
Jeżeli wiemy, kogo przyjmujemy, to powinniśmy uklęknąć przed Tym, który umarł na Krzyżu dla naszego Zbawienia (zob. Rz 5, 10) i po trzech dniach Zmartwychwstał, stając się prawdziwym Mesjaszem – Synem Bożym (por. J 20, 31).
Potwierdzeniem powyższego są słowa zapisane przez św. Pawła w liście do Filippian o Jezusie Chrystusie: „(…) uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych” (Flp 2, 8–10).
Stąd, jeśli mamy przyjąć sakramentalnie obecnego Jezusa Chrystusa pod postacią chleba, to zgodnie ze Słowem Bożym należy oddać mu cześć poprzez przyklęknięcie.
Jeżeli wiemy, kogo przyjmujemy, to powinniśmy uklęknąć przed Tym, który umarł na Krzyżu dla naszego Zbawienia (zob. Rz 5, 10) i po trzech dniach Zmartwychwstał, stając się prawdziwym Mesjaszem – Synem Bożym (por. J 20, 31).
Nemo potest duobus dominis servire !
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
1. Komunia Święta na klęcząco
Obecny Ojciec Święty Benedykt XVI, jeszcze jako ówczesny Prefekt Kongregacji do spraw Nauki Wiary w książce „Duch Liturgii” z 2000 r. napisał:
„(…)Istnieją wpływowe środowiska, które próbują wyperswadować nam postawę klęczącą.
Usłyszeć można, iż klęczenie nie pasuje do naszej kultury (czyli właściwie do jakiej?), iż nie wypada to dojrzałemu człowiekowi, który …Więcej
1. Komunia Święta na klęcząco
Obecny Ojciec Święty Benedykt XVI, jeszcze jako ówczesny Prefekt Kongregacji do spraw Nauki Wiary w książce „Duch Liturgii” z 2000 r. napisał:
„(…)Istnieją wpływowe środowiska, które próbują wyperswadować nam postawę klęczącą.
Usłyszeć można, iż klęczenie nie pasuje do naszej kultury (czyli właściwie do jakiej?), iż nie wypada to dojrzałemu człowiekowi, który staje naprzeciw Boga, lub też że nie wypada to człowiekowi zbawionemu, który dzięki Chrystusowi stał się wolny i dlatego też nie musi już klęczeć.
Zwyczaj klękania nie pochodzi z jakiejś bliżej nieokreślonej kultury– pochodzi z Biblii i biblijnego poznania Boga.
Znaczenie postawy klęczącej w Piśmie Świętym uświadamia nam fakt, że słowo proskynein pojawia się w Nowym Testamencie 59 razy, z czego 24 razy w Apokalipsie, księdze niebiańskiej liturgii, która przedstawiona zostaje Kościołowi jako wzór kultu Bożego[3].(…)”
Obecny Ojciec Święty Benedykt XVI, jeszcze jako ówczesny Prefekt Kongregacji do spraw Nauki Wiary w książce „Duch Liturgii” z 2000 r. napisał:
„(…)Istnieją wpływowe środowiska, które próbują wyperswadować nam postawę klęczącą.
Usłyszeć można, iż klęczenie nie pasuje do naszej kultury (czyli właściwie do jakiej?), iż nie wypada to dojrzałemu człowiekowi, który staje naprzeciw Boga, lub też że nie wypada to człowiekowi zbawionemu, który dzięki Chrystusowi stał się wolny i dlatego też nie musi już klęczeć.
Zwyczaj klękania nie pochodzi z jakiejś bliżej nieokreślonej kultury– pochodzi z Biblii i biblijnego poznania Boga.
Znaczenie postawy klęczącej w Piśmie Świętym uświadamia nam fakt, że słowo proskynein pojawia się w Nowym Testamencie 59 razy, z czego 24 razy w Apokalipsie, księdze niebiańskiej liturgii, która przedstawiona zostaje Kościołowi jako wzór kultu Bożego[3].(…)”
Dokument soborowy Lumen gentium określa w numerze 11 niedzielne uczestnictwo w eucharystycznej ofierze „źródłem i szczytem całego chrześcijańskiego życia”. Chrystus mówi: „ Kto spożywa moje ciało i krew moją pije, ma życie wieczne”.
Jako papież Wasza Świątobliwość zaczął udzielać wiernym komunii do ust, podczas gdy przyjmują oni postawę klęczącą.
Czy Wasza Świątobliwość uważa to za najbardziej …Więcej
Dokument soborowy Lumen gentium określa w numerze 11 niedzielne uczestnictwo w eucharystycznej ofierze „źródłem i szczytem całego chrześcijańskiego życia”. Chrystus mówi: „ Kto spożywa moje ciało i krew moją pije, ma życie wieczne”.
Jako papież Wasza Świątobliwość zaczął udzielać wiernym komunii do ust, podczas gdy przyjmują oni postawę klęczącą.
Czy Wasza Świątobliwość uważa to za najbardziej odpowiednią formę?
Najpierw trzeba powiedzieć, że ważne jest, aby czas miał dla wszystkich wierzących tę samą strukturę. Stary Testament mówi o tym już w relacji o stworzeniu świata, w której siódmy dzień przedstawiony jest jako dzień, kiedy Bóg odpoczywa i ludzie wraz z Nim. Dla chrześcijan ta struktura czasu rozpoczyna się od niedzieli, dnia zmartwychwstania, w którym On spotyka nas, a my Jego. Tutaj znowu najważniejszym aktem jest moment zjednoczenia, gdy On się nam daje.
Proszę o przyjmowanie komunii na kolanach i udzielam jej do ust, chciałem podkreślić cześć należną realnej obecności Chrystusa w Eucharystii.
Nie bez znaczenia jest to szczególnie przy dużych masowych zgromadzeniach, z jakimi mamy do czynienia w Bazylice Świętego Piotra i na placu przed Bazyliką, gdzie zachodzi duże niebezpieczeństwo powierzchowności. Słyszałem o ludziach, którzy chowają komunikant do torebki i zabierają do ze sobą na pamiątkę.
W tej atmosferze, którą – jak się uważa – tworzy także przyjęcie komunii, łatwo pomyśleć: wszyscy przesuwają się do przodu, to i ja pójdę. Chcę mocno zaakcentować, że powinno być oczywiste: Tu dzieje się coś szczególnego!
Tutaj jest obecny Ten, przed którym pada się na kolana! Uważajcie na to!
To nie tylko społeczny ryt, w którym moglibyśmy wszyscy uczestniczyć bądź też powstrzymać się od uczestnictwa.
Światłość świata BXVI s. 166
Jako papież Wasza Świątobliwość zaczął udzielać wiernym komunii do ust, podczas gdy przyjmują oni postawę klęczącą.
Czy Wasza Świątobliwość uważa to za najbardziej odpowiednią formę?
Najpierw trzeba powiedzieć, że ważne jest, aby czas miał dla wszystkich wierzących tę samą strukturę. Stary Testament mówi o tym już w relacji o stworzeniu świata, w której siódmy dzień przedstawiony jest jako dzień, kiedy Bóg odpoczywa i ludzie wraz z Nim. Dla chrześcijan ta struktura czasu rozpoczyna się od niedzieli, dnia zmartwychwstania, w którym On spotyka nas, a my Jego. Tutaj znowu najważniejszym aktem jest moment zjednoczenia, gdy On się nam daje.
Proszę o przyjmowanie komunii na kolanach i udzielam jej do ust, chciałem podkreślić cześć należną realnej obecności Chrystusa w Eucharystii.
Nie bez znaczenia jest to szczególnie przy dużych masowych zgromadzeniach, z jakimi mamy do czynienia w Bazylice Świętego Piotra i na placu przed Bazyliką, gdzie zachodzi duże niebezpieczeństwo powierzchowności. Słyszałem o ludziach, którzy chowają komunikant do torebki i zabierają do ze sobą na pamiątkę.
W tej atmosferze, którą – jak się uważa – tworzy także przyjęcie komunii, łatwo pomyśleć: wszyscy przesuwają się do przodu, to i ja pójdę. Chcę mocno zaakcentować, że powinno być oczywiste: Tu dzieje się coś szczególnego!
Tutaj jest obecny Ten, przed którym pada się na kolana! Uważajcie na to!
To nie tylko społeczny ryt, w którym moglibyśmy wszyscy uczestniczyć bądź też powstrzymać się od uczestnictwa.
Światłość świata BXVI s. 166